Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [11]  PRZYJAC. [12]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Kubiszon
Pamiętnik internetowy
Run Rabbit Run

Jakub Osina
Urodzony: 1978-08-06
Miejsce zamieszkania: ¦widnik
58 / 73


2013-01-23

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Blue monday (czytano: 369 razy)



W poniedziałek wypadł najbardziej "dołuj±cy" dzień roku. Muszę przyznać, że co¶ w tym jest. W tym tygodniu ledwo wychodzę na treningi - walka psychiczna przed wyj¶ciem jest co najmniej tak samo trudna jak walka ze ¶niegiem na chodnikach i zaspami w lesie.
Wczorajsza zaplanowana siła biegowa zmieniła się w bieg po lesie. Przez zaspy, które wymuszały niezwykle wysokie podnoszenie nóg. Po 3 km takiego biegu (biegu to może zbyt wielkie słowo, bo mie¶ciłem się w granicach 6-7 min/km) musiałem ni mniej ni więcej, tylko stan±ć i odpocz±ć. Każdy krok był mordęg±.
Dzi¶ miałem w planie interwały 5-minutowe na 2-minutowej przerwie. 8 powtórzeń. Nie miałem niestety możliwo¶ci zrobić tego treningu na stadionie, więc wyszedłem na chodnik i ulicę (bo chodnik był zbyt miękki). Ledwo dało się szybko biegać. Do tego "w gratsie" dostałem wiatr w twarz i ¶nieg. Efekt. 5 pierwszych "pi±tek" poniżej 4:20 min/km (temp, którego w normalnych warunkach raczej bym się wstydził), a 3 ostatnie (po zerwaniu się wiatru, ale chyba również w wyniku zmęczenia) ok. 4:30 min/km
Ale satysfakcja z tych treningów jest wielka. Wierzę, że wła¶nie teraz rodzi się moc na wiosenne starty. Że przypomnę sobie ten dzisiejszy trening gdzie¶ na 35 kilometrze w Dębnie i przyspieszę wtedy o kilka sekund.

Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicy

Dodaj komentarz do wpisu


Kaja1210 (2013-01-23,18:21): Czego i sobie życzę :)







 Ostatnio zalogowani
romangla
22:41
ADAXO
22:32
kolotoc8
22:17
mieszek12a
22:04
Raffaello conti
21:59
Andrzej_777
21:30
maratonczyk
21:20
ula_s
21:04
Marco7776
21:03
ronan51
21:02
Stonechip
20:57
stanlej
20:51
Wojciech
20:28
MariuszS10
20:27
schlanda
20:20
ab
19:39
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |