2011-09-06
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| 27-08-2011 - Biegowa Korona Himalajów (Maraton Nanga Parbat) Nowe cele. (czytano: 512 razy)
Witam
Jeśli ktoś czyta wpisy w moim blogu zapewne pamięta jak jeszcze niedawno użalałem się po moim niewypale w Lublińcu (VII Bieg Katorżnika). Jednak płacz w niczym nie pomoże aby poprawić długość dystansu i osiągnięciu lepszego czasu. Trzeba się zabrać do pracy. Tak więc zabrałem się do dalszego trenowania.
Już 27.08.2011r. wystartowałem w kolejnym maratonie na Biegowej Koronie Himalajów (Maraton Nanga Parbat). Ku mojej wielkiej radości w zawodach wystartował mój przyjaciel Andrzej Głuszek. Jego decyzja była spontaniczna. Bardzo się cieszę, że miałem skromny udział by zachęcić go do biegania w zawodach.
Nasze założenia odnośnie startu w tych zawodach nieco się różniły. Andrzej startował pierwszy raz w życiu i jego celem było przebiegnięcie minimum dwa okrążenia. Cel osiągnął i to z rewelacyjnym wynikiem, ponieważ z pośród wszystkich zawodników, którzy ukończyli bieg na tym etapie (dwa okrążenia) był pierwszy. Moim celem zaś było przebiec minimum półmaraton i poprawić czas na tym dystansie (a jak sił starczy to wydłużyć dystans). Dystansu nie wydłużyłem, ale półmaraton przebiegłem poprawiając czas o prawie 15 minut. Mój nowy rekord wynosi obecnie 1g51m53s. To jeszcze nie jest jakaś rewelacja - wśród osób, które ukończyły bieg na tym dystansie byłem dopiero 12.
Zdaję sobie sprawę, że nie każdych zawodach będę poprawiał czas lub wydłużał dystans. W tej chwili jednak są to dla mnie motywacje do dalszej pracy. Postawiłem sobie dwa kolejne cele: przebiec cały maraton oraz wziąć udział we wszystkich zawodach na Biegowej Koronie Himalajów w przyszłym roku (14 maratonów - dla mnie to byłoby coś).
Czas pokaże czy cele zostaną osiągnięte. W każdym razie nie zamierzam rezygnować z biegania dopóki sił i zdrowia starczy ;-)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |