2011-01-22
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Górskie bieganie (czytano: 518 razy)
Ołów w udach nie przeszkodził. Życiówka!!!! :))))
Widzę, że zaczynam się rozkręcać :) . Fajnie. Może wreszcie poprawię kolejn± życiówkę? Półmaraton. Tak. To jest najbliższy cel. Złamać 1:50 na połówce. A pamiętam nie tak bardzo odległe czasy, gdy podchodziłam do łamania dwójki w półmaratonie.
Jutro wybieganko regeneracyjne. Po dobrze wykonanej robocie należy się trochę odpoczynku :).
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Marfackib (2011-02-01,11:49): Jolu... 1:45 Ci życzę :-))) W/g Twojej życiówki z maratonu tak wychodzi :-)))
|