2010-08-30
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Fatalna "połówka" (czytano: 310 razy)
Zanim stan±łem na starcie to czułem, że nie będzie tak dobrze, jak mogłoby być. Forma w tym dniu mocno nie taka - ostatni tydzień nie dał mi szansy na relaks i regenerację a dzień wcze¶niej 13 godzin w pracy w znaczny sposób nadw±tliło moje rezerwy mocy. Konsekwenceje dopadły mnie już na 14 kilometrze ale na 17 skórcze nie pozwoliły utrzymać tempa. 1:41:08 to nie jest czas na jaki mnie było stać. Z drugiej strony lekcja pokory i porcja przemy¶leń przed Maratonem, który już za dwa tygodnie.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |