2010-03-13
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| 13 -tka - Twoja ulubiona cyfra (czytano: 1272 razy)
Jeszcze dwa lata temu marzec kojarzył mi się z samymi miłymi wydarzeniami: dzień kobiet, urodziny Igi, Justynki, moje, dzień wiosny …. ¦wiat budził się do życia. Teraz te „¶więta już nie s± wesołe – wręcz przeciwnie”, a 1 marca – to wypadek mamusi, 7- 8 marca – Twoja ¶mierć, 13 – kremacja, 14 – pogrzeb ….
Człowiek nie wybiera sobie dnia, gdy umiera, nie ma wpływu na pogodę, kiedy odbywa się jego pogrzeb. Ale gdy leje deszcz, jest błoto, wieje przejmuj±cy wiatr, gdy jest mróz, zawierucha, ¶nieżyca – to człowiek uczestnicz±cy w pogrzebie, nawet nie może się skupić, nie może przeżywać tak, jakby chciał, jak powinien. Ty natomiast Romeczku miałe¶ wymarzon± pogodę. W pi±tek gdy żegnali¶my się z Tob± padał przepiękny ¶nieżek, ¶wieciło słońce, wszystkie drzewa, krzewy otulone ¶nieżnym puchem, a w sobotę, gdy był pogrzeb ¶wieciło piękne słoneczko. Było tak pięknie, jakby kto¶ chciał stworzyć piękn± scenerię, chociaż wszystkim było smutno. Rok temu po raz ostatni mogli¶my się do Ciebie przytulić, mogłam głaskać Twoje miękkie włosy. Teraz czasem dotykam włosów Tynki (ma takie jak Ty) i wydaje mi się, że dotykam twoich włosów.
Włożyli¶my Ci do trumny listy, my¶lę, że je przeczytałe¶ i spodobały Ci się …
Dobrze, że Tomasz stworzył prezentację z Twoimi zdjęciami i mogli¶my chociaż trochę pobyć z tob±. Na zdjęciach jeste¶ u¶miechnięty, wesoły i może dlatego łatwiej było nam się z Tob± pożegnać.
Gdy po południu Tomasz przywiózł urnę, my¶lałam co by tu zrobić, żeby zostawić j± w domu. Szkoda, że u nas nie wolno tego zrobić…
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |