2010-02-03
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Niespdziewane wypadki... (czytano: 1356 razy)
Witam wszystkich ponownie!
Dzisiaj chciałbym się wyżalić mojemu internetowemu pamiętnikowi i wam, czytajacym mój blog.
We ferie miałem klubowy obóz kondycyjny, przez pierwsze 5 dni zrobiłem 112km a w szóstym dniu miałem poranne OWB1 17km i przeci±żyłem stopę. Okolice ¶ródstopia napuchły, co spowodowało ze kolejne 3 dni obozu zaniedbałem przez ta kontuzję, gdyz robiłem już tylko 9km dziennie. Na całe szczę¶cie ból ustał! Zd±żyłem nawet w 10 dzien pobiec zakres i to z zyciówk± ;)
Do dzisiaj już czułem sie ¶wietnie, wróciłem do normalno¶ci (jeden trening dziennie a nie 2-3 w ciagu obozu) gdy czułem nadchodz±c± formę rano obudziłem się z gor±czk±... Dzisiejszy dzień jest masakryczny ;( Najgorsze, że w niedzielę czekaj± mnie zawody i to w moim mie¶cie, organizowane przez mój klub! W±tpie zebym się dobrze zaprezentował, gdy organizm bedzie osłabiony ;/
No cóz przypadki chodz± po ludziach... zrobie w Nd co w mojej mocy! Pozdrawiam
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |