2010-01-22
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Dzień Dziadka (czytano: 262 razy)
Dzisiaj wpis maj±cy mało wspólnego z bieganiem. Dzień babci i dzisiejszy dzień dziadka to w moim przypadku czas refleksji i wspomnień. Wspomnień szczę¶liwego dzieciństwa i chwil spędzanych u moich dziadków na wsi. Dzi¶ po latach wiem ile im zawdzięczam. Pro¶ci, serdeczni ludzie jakich teraz często brakuje. Dziadek - długo pozostawał moim pierwszym dziecięcym autorytetem. W czasie wojny przeprowadził udan± ucieczkę z przymusowych robót w Niemczech i na własnych nogach wrócił do swojej wsi pod Szydłowcem. To przemawiało bardzo do wyobraĽni dziecka. Dzi¶ tak sobie myslę, że to moje bieganie można wytłumaczyc jakimi¶ genami jakie odziedziczyłem po dziadku, który nawet w wieku ok. 80 lat potrafił narzucic takie tempo w marszu, że wraz z bracmi nie bylismy w stanie dotrzymac mu kroku.
Wspomnienia, podsycane kartk± z kalendarza...
Foto: Jedyne zdjęcie z moimi dziadkami, jedne z ostatnich ich zdjęc. Wykonane przeze mnie aparatem marki Smiena (samowyzwalacz). Rok 1993.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora Marysieńka (2010-01-22,19:21): Mam nadzieję, że moje wnuki w tak ciepły sposób będ± mnie kiedy¶ wspominały....nie dane mi było poznać swoich dziadków:))))) Kkasia (2010-01-25,17:45): szczę¶ciarz...
|