2009-11-12
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| niepodległo¶ć beze mnie (czytano: 213 razy)
Wczoraj był Bieg Niepodległo¶ci w Warszawie...widziałem tłum ludzi w telewizji, znajomych w wynikach, tylko mnie tam zabrakło. Jako¶ nie dane jest mi biegać w tym biegu, w 2007 roku wyeliminowało mnie udo, teraz kręgosłup szyjny po wypadku. Smutno tak było patrzeć, i nie móc być razem z nimi, bo serce aż rwało się do biegu. Za rok się nie dam, choćby miało mi nogę urwać pobiegnę :)
Z tego wczorajszego obserwowania biegu dzisiaj wzięła mnie ogromna ochota do biegania. Wiem, że nie mogę...ale mimo to poszedłem, potruchtać po lesie, tak sobie tłumaczyłem moje zapomnienie. Do 4 km było dobrze, potem jednak ciało pokazało, że nie doszło jeszcze do siebie, powrót był masakryczny, ból połowy pleców i szyi. Do tej pory mimo kilku godzin odpoczynku odczuwam.
Cóż, nauczka, trzeba się słuchać lekarzy i jeszcze odpoczywać.
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |