2009-10-30
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| taki lajf (czytano: 588 razy)
obudziłam się po 10 godzinach snu. ostatnio z braku m±drzejszych zajęć przynajmniej się wysypiam.
zbadałam ostrożnie swój stan psychiczny. nie chce mi się płakać - to już w miarę dobrze. 5% postępu.
wstałam i powlokłam się po kawę, a potem standardowo z kaw± do kompa.
nadal nie chciało mi się płakać ;)
psy zaczęły narzekać, że ostatnio sikały wczoraj o 18 i że przydałoby się je jednak wystawić na dwór.
wystawiłam.
k±tem oka zauważyłam, że jest całkiem fajna, jesienna pogoda. i naszła mnie taka dziwna my¶l... może by pobiegać?
w 5 minut byłam z powrotem w domu. 3 minuty na wygrzebanie lajkrów, odpowiednich skarpetek, szmaty na głowę i teamowej kurteczki. 2 minuty wind± na dół. a z windy już biegiem.
moja bródnowska trasa nadal w tym samym miejscu. teraz tylko sporo li¶ci i sprzedawców zniczy.
moje płuca, przepalone ostatnio fajkami, trochę protestowały. ale tylko trochę i jako¶ bez większych problemów zrobiłam te 5km. a nawet wydaje mi się, że do¶ć szybko zrobiłam...
aż się prosi o jakie¶ podsumowanie, puentę...a ja nie wiem co napisać. tak po prostu jest. jednego dnia się zdycha a drugiego żyje. taki lajf.
Autor zablokował możliwo¶ć komentowania swojego Bloga Foxik (2009-10-30,11:45): popieram :) Alek (2009-10-30,18:04): Drgn±ł Feniks który drzemie na twoim karku :-) jacdzi (2009-11-04,08:50): Ewa, ja stary palacz Ci to mowie-TO JEST BE! Grażyna W. (2009-11-05,14:21): Ewo, nie pal, proszę, tego akurat najmniej Ci potrzeba. To naprawdę nie pomaga na nerwy, jak się powszechnie uważa. Zreszt± sama to wiesz przecież.
|