2009-07-01
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Przymiarka sukni ślubnej (czytano: 1209 razy)
Umówiłam się z Justynką do przymiarki sukni ślubnej. Wiedziałam, że Justynce będzie smutno, bo przecież razem z Tobą wybieraliśmy suknię. Pamiętasz, jak Justynka pięknie wyglądała, jak księżniczka. Byłeś wtedy bardzo wzruszony, ja zresztą też, ale ponoć tatusiowie bardziej kochają córeczki, częściej ulegają prośbom i ofiarowali by gwiazdkę z nieba, żeby tylko ich córeczka była szczęśliwa.
Czekając na Justynkę, przypominałam sobie jak siedzieliśmy obok siebie, szczęśliwi i troszkę zadumani, że nasze maleństwo wychodzi za mąż, że już nie jest małą dziewczynką i rozpoczyna nowy etap w życiu. Dla nas też zaczyna się nowy etap w życiu.
Cieszyliśmy się, że nasze dzieci znalazły swoje drugie "połówki jabłuszka", są szczęśliwi. Możemy być teraz troszkę spokojniejsi. Justynka pojedzie w podróż poślubną, a po raz drugi planowaliśmy długi wyjazd rowerowy ...
Wiesz Romeczku, nasza córeczka w tej sukni wygląda cudownie. Jak Cię znam, to z pewnością łezka wzruszenia pojawiłaby się w oku ...
Romeczku, bardzo boję się jak sobie poradzę podczas ślubu i na weselu. Wcześniej wydawało mi się, że jestem silna i Ty mi pomożesz, ale gdy słucham muzyki - od razy przypominam sobie Ciebie, różne sytuacje: spotkania, zabawy, wesela - jak świetnie nam się razem tańczyło i jest mi wtedy bardzo źle i smutno, bo już nigdy ze mną nie zatańczysz, nie będziesz żartował. Nie chciałabym płakać na weselu, nie chciałabym zepsuć uroczystości, sprawić by goście czuli się skrępowani, ale tak trudno ukryć smutek, rozpacz ...
Cały czas proszę cię, żebyś mi pomógł poradzić sobie ze wszystkim, żeby podejmowała właściwe decyzje, żebym umiała pogodzić się z faktem, że Ciebie już nie ma wśród żywych.
Nie martw się Romeczku, bardzo się staram, jak już jest mi tak bardzo źle, to oglądam kasetę, albumy, przytulam się do Twojej kurtki i proszę Cię, żebyś mi pomógł. I wiesz, wiem, że jesteś blisko nas i nam pomagasz, bo po chwili uspakajam się i myślę, że przyszedłeś do mnie ...
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |