2009-04-28
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| 5 dni przed (czytano: 512 razy)
Od kiedy biegam? Od wrze¶nia 2007. Trenuję - od kwietnia 2008. Czyli ponad rok. Za 5 dni maraton, do którego przygotowywałem się przez ostatnie 12 miesięcy przez 5 dni każdego prawie tygodnia. Setki kilometrów, godzin. Dużo potu, rado¶ci i wody w butach. Dziwne uczucie - być tak blisko, a jednocze¶nie tak daleko (cliche...)
Trudno. W każdym razie kwiecień był treningowo naprawdę ¶wietny. Nie odpu¶ciłem ani jednego biegania - solidnie męczyłem się na podbiegach, dobijałem zabawami biegowymi i umarłem prawie podczas pierwszego ciepłego dnia na długi wybieganiu. Do maratonu zostały jeszcze 3 treningi - w tym tylko jutrzejszy nazwałbym "cięższym" (12 km z czego 8 w tempie bliskim maratońskiemu czyli 4:30 min/km).
Ta cała przygoda z bieganiem zaskoczyła mnie - tak zaskoczyła, że aż bardzo wci±gnęła i maraton - s±dzę, że bez względu na wynik - nie będzie jej końcem.
Tymczasem coraz więcej my¶lę o niedzieli w Chorzowie i Katowicach. O tym co będzie działo się pomiędzy startem o 9 a końcem biegu po 12stej. I teraz podstawowym pytaniem jest ile po 12stej? ;-)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu tatajanaiadama (2009-05-06,12:17): 8 minut po 12-tej :) Gratulacje!
|