Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [1]  PRZYJAC. [39]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Łukasz Kurek
Pamiętnik internetowy
Don't give up!

ŁUKASZ KUREK
Urodzony: 1983-04-17
Miejsce zamieszkania: Piaseczno
65 / 67


2009-04-12

Dostęp do
wpisu:

Publiczny
Powalczyłem... (czytano: 1339 razy)

 

W końcu nadszedł dzień 4 Półmaratonu Warszawskiego, plan był taki żeby pobiec 1h15min, przygotowania formy budziły obawy, przez zimę nie przebiegłem praktycznie żadnych BC, cała kondycja była budowana z Siły Biegowej, Startów i Zabaw Biegowych, dodatkowo stres sypiące się życie, jeśli można je nazwać życiem, szczególnie tydzień poprzedzający schudłem wtedy 2kg, trenerka powiedziała mi żebym przyjął ten start na spokojnie, wyluzowałem trening, biegając jedynie 400m i zaliczając start w Falenicy...

Wystartowałem pierwsze 5km bardzo szybkie 17:42, po 10km miałem kryzys międzyczas 36:10, ju8ż nauczony doświadczeniem, że na kryzys najlepsze jest przyspieszenie dołożyłem, więc troszkę i utrzymałem tempo następne 5km wyszło w 18:01 uzyskując międzyczas na 15km, 54:11 co jest moim aktualnym nowym rekordem życiowym na tym dystansie...

Potem zaczęło się pod górkę, podbieg u wyjścia z tunelu i na ul. Sanguszki nie pozwoliły biec już tak szybko, ostatecznie na mecie miałem czas 1h16:54, dający 3 klasę sportową...

Zawody bardzo fajne, trasa o wiele trudniejsza od tej z przed roku, było miło, bo spotkałem wielu przyjaciół, po biegu poszedłem wytruchtać i zobaczyć jak idzie Gosiakowi, spotkałem ja na 1km przed meta i potruchtałem z nią prawie do mety fajnie, że udało się jej spełnić założenia treningowe i na biegać czas poniżej 1h45 pomimo bolącego kolana...

To był chyba udany dzień :)




Autor zablokował możliwość komentowania swojego Bloga


golon (2009-04-12,12:12): gratulacje 3klasy sportowej :) ja zrobiłem życiówki w Połówce szczególnie o 9min poprawa ale też na 10km i 15km :) gratulacje wyniku :) Pozdrawiam i do zobaczenia na kolejnym starcie
Łukasz Kurek (2009-04-12,12:20): Dzieki i równiez gratuluję, tak jakoś wypada, że zawsze robię życiówkę na 15km po drodze w półmaratonie...







 Ostatnio zalogowani
orfeusz1
01:01
camillo88kg
00:14
przemcio33
23:50
fit_ania
23:47
conditor
23:28
janeta75
23:27
andreas07
23:20
witold.ludwa@op.pl
23:08
arco75
23:02
grzedym
22:46
hajfi1971
22:44
Januszz
22:32
Fred53
22:22
stanlej
22:16
romelos
21:47
jaro kociewie
21:42
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |