2009-03-04
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| kolano - czyli jak Angole robi± good tackle... (czytano: 143 razy)
No i stało się. Siedzę z kolanem obłożonym lodem w pokoju nauczycielskim i krzywię się z bólu.
Grali¶my w piłkę na sztucznej murawie z 11 rokiem (chłopaki po 15-16 lat), raczej dla przyjemno¶ci niż rywalizacji. Niestety jeden z nich nie wytrzymał i kiedy dostałem podanie i odwracałem się z piłk±, zrobił w¶lizg bior±c moj± nogę między swoje i skręcaj±c j± w kolanie. Aż sobie krzykn±łem z bólu.
Teraz ledwie staję na tej nodze i już mam umówion± wizytę u lekarza, a potem u fizjoterapeuty.
Mam nadzieję, że to nie więzadła krzyżowe, chociaż na to się zanosi.
A młody angielski idiota, bo tylko tak go można nazwać, powiedział: "Sorry Sir, it was just a good tackle"...
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Marysieńka (2009-03-04,14:49): Życzę by nie były to więzadła krzyżowe....dłuższ± przerwę przaz "nie" miałam:((((
|