| Pamiętnik internetowy Wartenberger
Pawel Tluscik Urodzony: 1967-04-02 Miejsce zamieszkania:
Liczba wpisów - 38
|
2013-07-07 | Powodem była prawdopodobnie bateria. (czytano: 891 razy)
Udało mi się ponownie uruchomić urządzenie, ale zajęło mi to kilka dni. Powodem była prawdopodobnie bateria. Wymieniłem ją na nową. Niestety urządzenie zawiodło właśnie w chwili jak zająłem pierwsze, drugie miejsca w kilku rankingach a trudno jest nadrobić stracony czas. Na szczęście zawsze mogę liczyć na moich kolegów w Berlinie. Podnieśli mnie na duchu. Kilka lat temu ukończyłem maraton w czasie...
| 2013-03-26 | To był niemal idealny bieg. (czytano: 999 razy)
01:41:05 brutto (01:40:21 netto) - miejsce 1655 / 10077 - Półmaraton Warszawski 24.03.2013 r. Pobiegłem na 92% swoich możliwości tego dnia. To był niemal idealny bieg: równe tempo od startu do mety na granicy wytrzymałości organizmu. I nie byłem sam....
| 2013-01-26 | Bal Mistrzów Sportu Warszawy 2012 roku (czytano: 1176 razy)
Na tegorocznym Balu Mistrzów Sportu Warszawy 2012 roku bawiliśmy się do białego rana. Powiem tylko, że mimo wygranego kiedyś przeze mnie turnieju tańca, na tym parkiecie królowała, jak zwykle urocza, Pani Prezes. Czas zacząć przygotowania do Półmaratonu Warszawskiego 2013. Bal się skończył. ...
| 2012-08-05 | Bo przecież można być pierwszym nie tylko na zawodach sportowych. (czytano: 1170 razy)
Lato roku 2012. Czas Igrzysk Olimpijskich w Londynie. Wspaniałe rekordy. Chociaż to było tak dawno, kiedy startowałem w zawodach z wiedzy o Geografii (z niezłymi rezultatami) sentyment pozostał i jak tylko miałem okazję, wybrałem się na zwiedzanie słynnego Królewskiego Obserwatorium w Greenwich pod Londynem. Stara dzielnica brytyjskich żeglarzy, kliper herbaciany Cutty Sark, Old Royal Naval Colleg...
| 2012-07-05 | Krzesło, bo żeby tańczyć trzeba jeszcze umieć tańczyć (czytano: 1035 razy)
Krzesło, bo żeby tańczyć trzeba jeszcze umieć tańczyć
(To było tak dawno, kiedy brałem udział w turniejach tańca i byłem członkiem klubu tańca...)
Warszaty z tanga i o tangu w których brałem udział w Barcelonie prowadzili mistrzowie tego tańca (zapomniałem powtórzyć przed wyjazdem i niestety dałem plamę występując przez przypadek w roli nauczyciela). Nie udało mi się też zobaczyć przedstawienia ...
| 2012-06-07 | Trening czyni mistrza. (czytano: 1059 razy)
Dawno, dawno temu, gdy czekałem w kolejce na swoje badania w Centralnym Ośrodku Medycyny Sportowej, naprzeciwko mnie usiadła kadra Polski z wielokrotnym Mistrzem Polski (i Świata). O takich sukcesach można tylko pomarzyć. To prawda, że w konkurencji w której zdobyłem w tym roku I miejsce w Mistrzostwach Polski (chyba zupełnie nowa dyscyplina sportowa), miałem kiedyś znakomitych "trenerów" i w tamt...
| 2011-10-01 | Dedykacja (czytano: 1393 razy)
Swój tegoroczny udział w Maratonie Warszawskim 2011 dedykuję szacownej uczelni Massachusetts Institute of Technology z Bostonu (USA), a szczególnie Wydziałowi - Sloan School of Management. Mimo wszystko spróbowałem powalczyć o swój rekord życiowy w maratonie. Było za gorąco.
...
| 2011-07-02 | 1 lipca 2011r. godz. 00.01 historyczna partia szachów (czytano: 1385 razy)
1 lipca 2011r. godz. 00.01 (czasu polskiego). Jest to zapis "historycznej" partii szachów, będącej prawdopodobnie pierwszą imprezą sportową, która odbyła się w czasie sprawowania przez Polskę Prezydencji w Unii Europejskiej. Partia zostala rozegrana pomiędzy Polakiem (Europejczykiem) a Amerykaninem.
1. c4 f5
2. Sc3 e6
3. b3 Sf6
4. Gb2 Ge7
5. d4 0-0
6. Hc2 Kh8
7. e4 fxe4
8. Sxe4 Sxe4...
| 2011-04-10 | A ja ciągle się uczę co to jest sport i jak się biega w maratonach. (czytano: 1417 razy)
Jest rok 1999. Właśnie zmieniłem uprawianą dyscyplinę sportową. Z dwóch, trzech ciężkich półtoragodzinnych treningów na sali tygodniowo przeszedłem na godzinny trening biegowy kilka razy w tygodniu. Już ukończyłem swój pierwszy maraton. I cel, cel to uzyskać limit czasu na maraton w Bostonie. Kolejny maraton i wyprawa do Świnoujścia. Świetna trasa, trochę pagórkowata ale dam radę, lubię morze. I...
| 2011-04-02 | Serdecznie przepraszam moich zawiedzionych fanów i kibiców (czytano: 1344 razy)
Serdecznie przepraszam moich zawiedzionych fanów i kibiców, którzy przyszli kibcować mi na trasie Półmaratonu Warszawskiego. Osiągnięte przeze mnie miejsce nie było tym na które tak bardzo liczyli. Niestety, zapewne jakiś niezadowolony klient sklepu (albo konkurencja), w którym robiłem wieczorne zakupy (na dzień przed półmaratonem) rozpylił, sądząc po zapachu jakiś gaz między półkami. Leczenie ból...
|
ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA
|
|