| Pamiętnik internetowy cala naprzod
Piotr Jakubczyk Urodzony: 1975-11-12 Miejsce zamieszkania: Kędzierzyn-Koźle
Liczba wpisów - 28
|
2012-10-19 | pozytywne zmiany (czytano: 1835 razy)
Co zrobić żeby bieganie stało się przyjemnością a jednocześnie dawało pożądane efekty? Najlepsze rozwiązanie jest zawsze tak oczywiste że aż wydaje się niemożliwe a jednak.Kontuzja,która skutecznie blokowała mi kolejne biegi już sobie poszła ale po niej pozostały spore wątpliwości jak trenować żeby nie było powtórki? I tak chcąc czy nie chcąc wróciłem do początków: wolno , raz w tygodniu szybkość...
| 2012-04-04 | wspomnienie (czytano: 1526 razy)
Ostatnio zebrało mi się na wspomnienia i postanowiłem napisać w kilku zdaniach to i owo. Swoją przygodę z bieganiem zacząłem kilkanaście lat temu po tym jak klub piłkarski w którym grałem z powodu braku środków finansowych zakończył swoją działalność.Miało to być podtrzymanie kondycji wyrobionej w poprzednim sporcie a z czasem przerodziło się w coś z czego nie jestem w stanie zrezygnować.Początki ...
| 2010-12-24 | przemijanie (czytano: 1834 razy)
Bieganie w tym roku mogę określić tylko jednym słowem - katastrofa.W wielkich bólach "przebiegnięty" jeden bieg,niewiele ponad 1000 przebiegniętych kilometrów a dodatkowo nie wiadomo z czego uraz który zablokował treningi przez długi okres czasu.Może limit pecha i niepowodzeń już się wyczerpał,nie wiem,może następny rok będzie lepszy.Swięta tradycyjnie spędzę w domu choć od wielu lat mam ochotę uc...
| 2010-10-17 | 10 lat od pierwszego startu (czytano: 1729 razy)
Dokładnie 17 września 2000 roku wystartowałem w pierwszym moim biegu ulicznym XV Maratonie Odrzańskim w Kędzierzynie-Koźlu.Byłem dumny że udało mi się ukończyć i to w rodzinnym mieście z kibicującymi na trasie rodzicami i znajomymi,za rok będzie lepiej ale jak się okazało była to ostatnia edycja tej imprezy.Przez kilka lat łudziłem się nadzieją że może coś się zmieni że komuś zależy,nawet w wyborc...
| 2010-07-21 | powoli do przodu (czytano: 1683 razy)
Do końca lipca dałem sobie termin ostatecznej decyzji co do maratonu w Poznaniu.Dziwnie się czuję pisząc te słowa no bo niby jak mam biec skoro kontuzja utrudnia realizowanie jakiegokolwiek planu w takim stopniu żeby myśleć realnie o ukończeniu tak długiego biegu w limicie czasu.Oprócz nijakiej kondycji dodatkowym problemem jest nadwaga;w normalnych warunkach strata balastu nie stanowi problemu al...
| 2010-06-21 | koniec czy początek? (czytano: 1714 razy)
Poprzedni rok miał być wprowadzeniem do istotnych zmian w moim bieganiu,miało być wolniej ale za to dłużej,sporo dłużej.Chciałem zasmakować tego co do tej pory nie chciałem skosztować,ale pierwszy kęs tego dania spowodował problem,który ciągnie się za mną to tej pory.Kontuzje,zmora każdego człowieka w którego życiu sport zajmuje wysokie miejsce.Każdy najkrótszy bieg powodował ból,kolejne przerwy,z...
| 2009-10-31 | 70% ultrasa (czytano: 1807 razy)
Długo zastanawiałem się co napisać po tym biegu.Pierwotnie miał być to opis ale po przeczytaniu innych wpisów doszedłem do wniosku że widzę to dokładnie tak samo.O czym więc napisać,może o tym co odróżnia ten bieg od innych.Przed tym wydarzeniem bałem się tego startu z kilku powodów-dystans,czas,brak doświadczenia oraz ogólna niewiedza co do takich biegów,jak zniesie taki wysiłek mój organizm.
Te...
| 2009-10-18 | 10 Maraton Poznań (czytano: 1683 razy)
Podobno miał to być największy maraton z dotychczas rozgrywanych w Polsce i no wszystko na to wskazuje że byłem jednym z tych,którzy tworzyli historię.Niewielkie to pocieszenie dla kogoś kto przez ostatnie dwa tygodnie przed biegiem więcej czasu spędził w łóżku pokonany przez chorobę niż na treningu.Sporo myślałem biec czy nie biec a jeżeli już to na jaki czas i w końcu wymyśliłem że pobiegnę sobi...
| 2009-09-19 | 27 Maraton Wrocławski (czytano: 2019 razy)
To moje trzecie podejście do złamania granicy 3.30 w maratonie,dwa poprzednie pokrzyżowała mi upalna pogoda.Całkowicie zmieniłem trening,wcześniej biegałem na wyczucie a teraz z pulsometrem w rytm własnego serca.Miałem trochę obawy czy po 10-ciu latach biegania taka zmiana coś da ale podjąłem wyzwanie,wszystko podporządkowałem tylko temu startowi.Pogoda w dniu startu wprost wymożona,pochmurnie,lek...
| 2009-08-14 | Pokonać siebie (czytano: 1684 razy)
Jeszcze zostały dwa miesiące i okaże się czy jestem w stanie zrobić to na co się porywam.Przypomina mi się bajka o Dedalu i Ikarze,początki obiecujące ale później zakończone katastrofą,oby tak w moim przypadku nie było.Nic nie wiem co i jak,zwykły żółtodziób,najważniejsze że wiem czego chcę i do tego dążę,może czasami błądzę i popełniam błędy ale kto ich nie popełnia.Teraz muszę przemyśleć co pocz...
|
ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA
|
|