Monotonię codziennych prac na statkach w czasie wielomiesięcznych rejsów pozwalały przetrwać szanty, rytmiczne pieśni z łatwym powtarzalnym refrenem, często śpiewane na głosy. Ich rytm pozwalał zgrać się załodze przy zespołowych pracach okrętowych. Czarnoskórzy niewolnicy na plantacjach bawełny ciężko pracując w straszliwym upale po kilkanaście godzin dziennie radzili sobie w podobny sposób – rytmicznymi songami pozwalającymi wytrzymać, w których była i skarga, i ból, ale i poczucie siły. Tak sobie pomyślałem, że w maratonie też czasem można sobie radzić w ten sposób. Oto plon mojego dzisiejszego porannego dwudziestoparokilometrowego treningu, miałem trochę czasu na parę prostych rymów. Kto wie, może to się przyjmie na maratońskich trasach? Nie mam nic przeciwko temu, żeby ktoś dołożył do tego jeszcze parę zwrotek.
Maratońska szanta
I równaj krok, i będzie lżej
Czun kanakanaka ciurla jeeej
Za nami szmat drogi, z przodu coraz mniej
Czun kanakanaka ciurla jeeej
Maratończyku, podejmij ten song
Czun kanakanaka ciurla jeeej
Jesteś wśród swoich, to biegaczy krąg
Czun kanakanaka ciurla jeeej
Niedługo org da nam trochę pić
Czun kanakanaka ciurla jeeej
I wtedy znowu zachce nam się żyć
Czun kanakanaka ciurla jeeej
Wojaki z Mety, chłopaki na schwał
Czun kanakanaka ciurla jeeej
Niejeden z nich w mundurze tu gnał
Czun kanakanaka ciurla jeeej
Oldboys Bukowa zastęp już niemłody
Czun kanakanaka ciurla jeeej
Zaraz na łykną, mają niezłe chody
Czun kanakanaka ciurla jeeej
Kolejarz Bydgoszcz na żółto się nosi
Czun kanakanaka ciurla jeeej
Im także dzisiaj pot czoło rosi
Czun kanakanaka ciurla jeeej
Chłopaki z Crossu choć niewiele widzą
Czun kanakanaka ciurla jeeej
Także się z nami biegać nie wstydzą
Czun kanakanaka ciurla jeeej
Bełchatów tutaj także swoich dał
Czun kanakanaka ciurla jeeej
Zjechali szmat świata, wiatr im w uszach grał
Czun kanakanaka ciurla jeeej
W żółto-czerwonych idą Galernicy
Czun kanakanaka ciurla jeeej
Także ugniatają asfalt ulicy
Czun kanakanaka ciurla jeeej
Są też ludzie z Drogi dobrze znani
Czun kanakanaka ciurla jeeej
Są wśród nich młodzi, są i weterani
Czun kanakanaka ciurla jeeej
Przebiegłeś maraton, jesteś wporzo gość
Czun kanakanaka ciurla jeeej
Zaraz wydobrzejesz, nie będziesz miał dość
Czun kanakanaka ciurla jeeej
|