Po trwających cztery miesiące przygotowaniach nadszedł dzień imprezy. Przywitani śniegiem od rana, z silnymi podmuchami zimnego wiatru i niepewnością czy komukolwiek będzie się chciało przyjechać do Strzebinia, zameldowali się organizatorzy na swoich posterunkach.
Około godziny ósmej zaczęły się pojawiać pierwsze grupy szkolne z powiatów lublinieckiego i tarnogórskiego. Pół godziny póżniej już było wiadomo, że pogoda nie przeszkodzi w odbyciu się Strzebińskich Biegów Ulicznych w 2003 roku. Po uroczystym otwarciu imprezy przez Gościa Honorowego, Małgorzatę Rydz – dwukrotną uczestniczkę Igrzysk Olimpijskich w Barcelonie i Atlancie, wystartowały dzieciaki z rocznika 1998 i młodsze.
Przepiękny to widok jak Ci mali ludzie – dwu, trzy, cztero letni - kołysząc się na boki, próbują przebiec te 50 metrów do mety! Niestety smutny to również widok, gdy opiekunowie niektórych maluchów próbują zaspokoić jakieś swoje ambicje, ciągnąc je za ręce tak, że ich nóżki machają w powietrzu...
Kategoria po kategorii na znak dr Józefa Kochanka – startera – ruszają na trasę, by po niedługim czasie zameldować się na mecie. Jedni w euforii znanej tylko zwycięzcom, inni zadowoleni, że dobiegli do mety i z mocnym postanowieniem, że w przyszłym roku będzie lepiej. Po każdym biegu zawodnicy odbierają upominki od sponsorów, dyplomy i bony na posiłek w skład którego wchodzą; kiełbaska, pieczywo, oranżada i wafelek.
W ciągu dwóch godzin odbywa się 16 biegów, a 25 metrów dalej odbywa się dekoracja najlepszych z półgodzinnym poślizgiem. Wszystkich młodych ludzi na podium, dekoruje medalami mistrzyni biegów średnich często na ich gorące prośby podpisując ich dyplomy autografami z dedykacją. Nagrody w pięciu młodszych kategoriach, ufundowała i wręczała Dyrektor Szkoły Podstawowej w Strzebiniu mgr Urszula Buchenfeld.
W pozostałych trzech kategoriach nagrody wręczała ich fundatorka mgr Bożena Fyrla, Dyrektor Gimnazjum w Strzebiniu. Przed południem po ulicach Strzebinia biega już rozgrzewając się blisko 200 zawodników, którzy o 12:05 na znak startera ruszają na trasę 10 000 metrów. Małe okrążenie i po raz pierwszy przebiegają przez miejsce startu gorąco oklaskiwani przez blisko 350 osób, a po 4 minutach w czasie których pokonują dłuższe okrążenie jeszcze raz przebiegają linię startu i wybiegają ze Strzebinia biegnąc do przysiółka Łazy, gdzie na nawrocie zapisywane są numery wszystkich zawodników.
Po 30 minutach od startu pojawia się na ostatniej 400 metrowej prostej zawodnik, w sylwetce którego, spiker biegu głównego Zenon Nowakowski z Piekar Śląskich rozpoznaje Marka Dryję z OSiR-u Piotrków Trybunalski. Duże brawa jakie otrzymał zwycięzca IV Ogólnopolskich Biegów Ulicznych, a także nagrody przygotowane przez organizatorów to jednak stanowczo za mało jak na takiego 'mistrza'.
Żądając pieniędzy za zwycięstwo nie cofnął się nawet przed groźbami w stosunku do organizatorów i to przed gośćmi z Powiatu i Województwa!
Prawdziwy pokaz Mistrzostwa dała Elżbieta Jarosz, która wygrała rywalizację wśród Pań. Z uśmiechem na ustach, dziękując odebrała przygotowane przez organizatorów nagrody, wśród których wyróżniała się rzeźba Ryszarda Wysockiego.
Po dekoracjach nastąpiło już tradycyjne w Strzebiniu losowanie ufundowanych przez sponsorów nagród, wśród których były metrowe kiełbasy, koszulki, aparaty fotograficzne oraz najważniejsza nagroda ufundowana przez Serwis Rowerowy 'ADWENTURE' z Tarnowskich Gór – rower górski.
W tym roku rower pojechał do Lublińca, a szczęśliwcem został Łukasz Czuma z WKB 'Meta' Lubliniec. Gratulujemy!
Jesteśmy świadomi ile błędów i niedociągnięć jest podczas organizowanej przez nas imprezy sportowej. Z tym większą ochotą przystąpimy do organizacji kolejnej edycji Biegów Strzebińskich, które w roku 2004 planujemy na 3 kwietnia.
Przepraszamy tych, którzy wyjechali ze Strzebinia rozgoryczeni i być może skrzywdzeni (oprócz 'mistrza' Dryi), zadowolonych zaś zapraszamy w przyszłości i obiecujemy, że wszelkie finanse uzyskane od sponsorów zostaną podzielone wśród wszystkich startujących w Strzebiniu.
W przyszłorocznym regulaminie będzie nowy punkt – IMPREZA TYLKO DLA AMATORÓW BIEGANIA!
Pomogli sprawnie przeprowadzić imprezę;
- 'ANDYCOM',
- PAWEŁ SERAFINOWICZ,
- POGOTOWIE RATUNKOWE z LUBLIŃCA,
- POLICJA z KOSZĘCINA i z LUBLIŃCA,
- STRAŻACY z CZĘSTOCHOWY i z STRZEBINIA,
- 'JANINA' CATERING
Ze sportowym pozdrowieniem
Zygfryd Wyrwol
|