VIII Bieg Żakowski
Autor: Krzysztof Grzybowski, Data: 09.06.2001r.
W sobotę w Gorzowie Wlkp. ( 09.06 ) przy słonecznej pogodzie w okolicach Zespołu Szkół Ogólnokształcących nr.1 przy ul. Puszkina ( organizator biegu ), odbył się VIII Bieg Żakowski na dystansie 5 km. Na starcie biegu głównego stanęło ponad 200 uczestników.
Rywalizację tą wygrał Krzysztof Kochan ( Międzyrzecz ), pokonując Adama Musiała ( Krzyż ) i Marcina Jaskowskiego ( Kłodawa ). Wśród kobiet wygrała Joanna Grochała ( Strzelce Kraj. ), przed Anną Kwiatkowską ( Gorzów ) i Aleksandrą Wilk ( Dzieduszyce ).
W klasyfikacjach wiekowych czołowe miejsca zajmowali:
13 - 19 lat
1. Przemysław Krzyczyński,
2. Michał Jastrzębski,
3. Radosław Dermoga ( wszyscy z Gorzowa )
20 - 29 lat
1. Marcin Jaskowski,
2. Dawid Pigłowski,
3. Dariusz Hanczarek ( obydwaj Gorzów )
30 - 39 lat
1. Krzysztof Kochan,
2. Janusz Dubiel ( Krzyż ),
3. Sylwester Osiński ( Międzyrzecz )
40 - 49 lat
1. Adam Musiał,
2. Stefan Herlich ( Wieleń )
3. Andrzej Jach ( Gorzów )
50 - 59 lat
1. Antoni Młodzieniak ( Kostrzyn )
2. Eugieniusz Skiba
3. Czesław Romas ( obydwaj Gorzów )
60 - 69 lat
1. Wiesław Markowiak,
2. Stanisław Grochowski ( obydwaj Gorzów )
Powyżej 70 lat
1. Zbigniew Petri ( Gorzów )
Przeprowadzono tez klasyfikacje wiekowe kobiet, lecz jeszcze po dokonaniu dekoracji w poszczególnych kategoriach Mężczyzn i zakończeniu biegu, nie były do końca znane wszystkie wyniki tych klasyfikacjach. Panował bałagan przy ustalaniu wszystkich klasyfikacji, pomimo „zaprzęgnięcia” komputerów do obsługi biegu. Podaję więc tylko te wyniki w klasyfikacjach wiekowych kobiet, które otrzymałem od organizatorów:
13 - 19 lat
1. Aleksandra Wilk,
20 - 29 lat
1 Monika Wasilewska ( Gorzów )
pow. 30 lat
1 Joanna Grochała,
2. Krystyna Grzybowska
3. Danuta Szudera ( obydwie Gorzów )
Oprócz biegu głównego odbył się Mały Bieg Żakowski dla młodzieży klas IV,V i VI szkół podstawowych na dystansie 1.350m.
Do organizatorów biegu można mieć parę uwag. Przeprowadzać sprawniej zapisy do biegu, gdyż tworzyła się bardzo długa kolejka. Usunąć z pierwszego odcinka biegu po starcie, parkujące samochody. Organizator nie zapewnił żadnych pamiątek dla uczestników biegu ( dyplom, nalepka, proporczyk i.t.d ). Brak możliwości wykąpania się.
Do plusów imprezy biegowej zliczyć przygotowanie szatni z możliwością umycia się w zimnej wodzie, ustawienie w paru miejscach dystrybutorów z wodą ( można było przed i po biegu do woli napić się wody ) i serwowano każdemu chętnemu ( nie musiał być uczestnikiem biegu ) talerz smacznej grochówki. Dla każdego starczyła. Najważniejsze było jednak bardzo przyjazne podejście organizatorów do uczestników biegu. Na każdym kroku wyczuwała się troska o każdego z nich.
Zawody biegowe oprócz tych paru uchybień mogę zaliczyć do udanych. Startowałem w wszystkich edycjach tego biegu i mogę powiedzieć, że bieg specjalnie nie odbiegał organizacją od poprzednich. Humory dopisywały, pomimo, ze nie „załapałem się na pudle ( 5 miejsce w kat. wiek. ). Za to zrobiłem czas ( 17:52 ) zbliżony do mojego rekordu tej trasy i „dołożyłem” mojemu rywalowi z kategorii wiek. z którym wygrałem w tym roku pierwszy raz. Syn tym razem nie startował ( sprawy zawodowe ), ale już na drugi dzień zmierzymy się na X Miedzyrzeckiej Dziesiątce ( 10.06 ) i zobaczymy kto z nas wygra. Mam nadzieje że ja. Oby!
Korespondent serwisu "Maratony Polskie"
Krzysztof Grzybowski
e-mail:bigfut@poczta.onet.pl
tel.( 095 ) 729-34-84
|