|
| Przeczytano: 737/2229622 razy (od 2022-07-30)
ARTYKUŁ | | | | |
|
"Ultra" wywiad z Andrzejem Radzikowskim | Autor: Anita Chabrowska | Data : 2015-04-09 |
Mistrzostwa Świata i Mistrzostwa Europy w Turynie w biegu 24 godzinnym. "Tutaj nie ma słabych". Zapraszamy do lektury wywiadu z reprezentantem Polski, ultramaratończykiem Andrzejem Radzikowskim.
Anita Chabrowska (MUVment Marketing): Za kilka dni Mistrzostwa Świata i Mistrzostwa Europy w Turynie. Na co liczysz podczas tych zawodów?
Andrzej Radzikowski: W Mistrzostwach Świata i Mistrzostwach Europy startuję teraz po raz trzeci więc mogę powiedzieć, że posiadam już pewne doświadczenie w tego typu zawodach. Na mojej piersi widnieje Orzełek więc ten występ jest dla mnie bardzo ważny. To dla mnie ogromny zaszczyt i wielka radość, że mogę reprezentować Polskę! Na co liczę podczas zawodów? Odpowiem dyplomatycznie, że na pewno będę chciał dobiec jak najdalej. Mam pewne założenia dotyczące startu. Mam nadzieję, że przyniosą mi one sukces, a moim kibicom i fanom radość na mecie. Liczę też na to, że doświadczenie i obycie w tej dyscyplinie przyniesie miłą niespodziankę.
AC: Będziesz zmagał się głównie sam z sobą, czy ze swoimi rywalami? Konkurencja jest silna?
AR: Konkurencja jest bardzo silna. W kocu to Mistrzostwa Świata! Na zawodach pojawi się około 500 zawodników z 49 państw. Te liczby mówi chyba wszystko. Tu nie ma słabych. W polskiej ekipie są wszyscy mocni: Mistrz Polski Paweł Szynal, Tomasz Kuliński, który biega wszystkie długie dystanse i wszystkie wygrywa, jest też Irek Czapiga, czyli człowiek ze stali, który pokazał klasę na Mistrzostwach Świata w Holandii (i jako jedyny z Polaków biegł do końca). Tak samo wysoki poziom reprezentują koleżanki z polskiej ekipy, to bardzo silne zawodniczki. Plan mam taki, że startuję i będę liczył tylko na siebie i na mój serwis: inni zawodnicy będą brani pod uwagę po dystansie maratońskim. Czuję strach przed startem, ale to dobrze, tak powinno być.
Źródło: NCR Polska
AC: Opowiesz nam trochę o trasie biegu, jej profilu - masz już to zapewne dokładnie przestudiowane?
AR: Trasa biegu, jak informują wszystkie materiał informacyjne, jest płaska i kręta. Po raz pierwszy będę biegł zahaczając o bieżnię stadionu, ale wszystko jest do zrobienia.
AC: Ten występ będzie dla Ciebie na pewno bardzo wymagający. Na miejsce jedziesz z ekipą z którą pracowałeś przez ostatnie miesiące? Z kim konkretnie?
AR: Każdy bieg to dla mnie świętość i każdy jest bardzo wymagający. Według mnie nigdy nie można odpuszczać. Do Turynu jadę z Dariuszem Ciećwierzem i Maciejem Żukiewiczem. Darek zapewni mi serwis - mam do niego pełne zaufanie i wiem, że spokojnie mogę się oddać pod jego opiekę. Maciek będzie z kolei opisywał to wydarzenie i pomagał polskim zawodnikom. Na pewno pomoże mi także Czesław Macherzyński, który jest serwisantem Pawła Szynala, a do tego znanym ultrasem, który posiada ogromne doświadczenie i potrafi świetnie motywować. Na miejsce z polską ekipą jedzie także August Jakubik - Koordynator ds. Ultra i legenda polskiej sceny biegów długodystansowych. Taka postać pomaga zespołowi.
Źródło: NCR Polska
AC: Powiedz jak wyglądają ostatnie dni przygotowań przed tak ciężkim biegiem?
AR: Ostatni tydzień przed startem, to już tylko relaks i krótkie zabawy biegowe. To czas na "gojenie ran" i zdobywanie siły biegowej - mięśnie muszą odpocząć. Do tego dochodzą sprawy czysto formalne - muszę się dokładnie spakować, a wcześniej przemyśleć co zabrać. Każda rzecz, którą zabieram ze sobą musi mieć swoje przeznaczenie, tutaj nie ma przypadków.
AC: A jeżeli chodzi o przygotowania mentalne?
AR: Przed każdymi zawodami jest stres, to normalne. Te zawody są dla mnie wyjątkowe również dlatego, że będę robił wszystko, aby przynieść jak największą dumę moim partnerom i sponsorom, czyli firmom NCR Polska, Brubeck Polska i MUVment Marketing. W myślach staram się nie skupiać tylko na zawodach, próbuję odrywać od nich umysł. Muszę zachować spokój i dać z siebie 100%.
Źródło: NCR Polska
Rozmawiała Anita Chabrowska
MUVment MARKETING
www.muvment.pl
|
| | Autor: wost79, 2015-04-09, 08:25 napisał/-a: powodzenia dla Ciebie Andrzej i dla całej ekipy! | | | Autor: henry, 2015-04-09, 09:59 napisał/-a: Można by podać nazwiska zawodniczek. | | | Autor: marianzielonka, 2015-04-09, 12:13 napisał/-a: Henry ale to jest (był) wywiad, ciężko Andrzejowi wkładać słowa których nie powiedział.
Czytałem gdzieś, że jadą:
Aleksandra Niwińska
AZS AWF Katowice
Patrycja Berezowska
AZS AWF Katowice
Agata Matejczuk
„Alaska” Łódż
Dorota Szeszko
AZS AWF Katowice | | | Autor: henry, 2015-04-09, 12:55 napisał/-a: Właśnie o to chodzi , że kobiety są często pomijane . Na mistrzostwa świata na 100 km jedzie zawsze tylko reprezentacja mężczyzn. Kobiety mogłyby zająć często wysokie miejsca , ale widocznie mają mniejsze przebicie . | | | Autor: kamilbudziszewski111, 2015-07-23, 15:37 napisał/-a: superowo | |
|
| |
|