|
| Przeczytano: 1091/607778 razy (od 2022-07-30)
ARTYKUŁ | | | | |
|
Biegaj pewnie jesienią, czyli jak się ubrać | Autor: Runnersclub,pl | Data : 2014-10-15 | Wbrew pozorom jesień to jedna z ulubionych pór roku biegaczy. Nie jest już tak gorąco, jak latem, a jeszcze nie ma przeszywających mrozów, jak zimą. Pogody co prawda nie można nazwać stabilną, ale dla zmotywowanego i odpowiednio przygotowanego biegacza, nie jest to żaden problem. Nawet kiedy temperatura spada do zaledwie kilku stopni i pada deszcz, to nie powód, by zmienić plany i zostać w domu.
Wielu biegaczy, mniej lub bardziej doświadczonych, popełnia błędy przy doborze odpowiedniej odzieży na trening. Co można rozumieć przez dobre przygotowanie do aktywności jesienią? Przede wszystkim strój do biegania, który skutecznie ochroni nas przed chłodem, wiatrem, deszczem i zapewni bezpieczeństwo.
Nie oznacza to, że musimy ubierać ciepłe, grube ubrania. Należy zadbać o to, aby nie dopuścić do wychłodzenia organizmu, ale co równie ważne, żeby go nie przegrzać. Skutkiem jednego i drugiego mogą być problemy ze zdrowiem. Kiedy wychodzimy biegać powinno nam być trochę chłodno. Po rozgrzewce i krótkim dystansie, gęsia skórka zniknie bardzo szybko. Jak zatem dobrać strój do biegania na jesień?
Na cebulkę
Najlepszym sposobem, żeby zapewnić sobie komfort podczas biegania w chłodne dni, jest stara, sprawdzona zasada ubioru warstwowego. Warto zakładać na siebie dwie lub trzy warstwy cienkich ubrań do biegania. Jest to najlepsze wyjście, gdyż zapewnią one ciepło, a jednocześnie odpowiednią cyrkulację powietrza.
Dobrym rozwiązaniem będzie:
- dopasowana koszulka biegowa z krótkim lub długim rękawem, najlepiej termoaktywna - zapewni trzymanie ciepła i odprowadzi wilgoć na zewnątrz,
- oddychająca bluza lub kurtka biegowa - ochroni przed wiatrem i deszczem,
- długie spodnie do biegania - nie dopuszczą do wychłodzenia nóg,
- skarpetki biegowe za kostkę - zadbają o ścięgno Achillesa, które nie lubi zimna,
- buty do biegania na sezon jesienny - ochronią stopy.
A co z dłońmi i głową? Warto też zwrócić uwagę i na te części ciała, o których często zapominamy. Zwłaszcza, kiedy biegamy wczesnym rankiem lub późnym wieczorem i bywa już naprawdę zimno, cienkie rękawiczki do biegania mogą bardzo się przydać. Natomiast biegowa czapka z daszkiem ochroni nas przed opadami i dodatkowo odprowadzi pot z czoła.
Właściwości materiału
Niezwykle istotną kwestią jest rodzaj materiału, z którego wykonane są poszczególne warstwy, zwłaszcza ta, znajdująca się najbliżej ciała. Tkanina powinna chronić nas przed zimnem i odprowadzać nadmiar wilgoci. Najlepszym wyborem będzie poliester, którego przewaga nad bawełną jest bezdyskusyjna i to z kilku powodów. Mianowicie jest lżejszy, odprowadza pot, nie wchłaniając go i znacznie szybciej wysycha. Przy wietrznej pogodzie, mokra, pijąca wodę koszulka bawełniana staje się zimnym okładem i wychładza ciało w bardzo szybkim tempie. Nowoczesne materiały poliestrowe wykorzystywane w ubraniach do biegania, posiadają właściwości oddychające. Im lżejszy, z rzadszym splotem tkaniny, tym lepiej oddycha. Dzięki temu możliwa jest cyrkulacja powietrza, a nasza skóra pozostaje sucha.
Funkcjonalna kurtka
Warto trochę więcej uwagi poświęcić doborowi kurtki do biegania. Aby była wygodna i dobrze spełniała swoją funkcję, powinna posiadać kilka istotnych elementów:
- oddychający materiał o właściwościach chroniących przed wiatrem i deszczem,
- panele wentylacyjne odprowadzające nadmiar ciepła,
- krój pozwalający na swobodę ruchów,
- kołnierz chroniący szyję przed zimnym powietrzem,
- kaptur odpowiedniej wielkości, który przylega do głowy, nie zsuwa się i nie napełnia wiatrem,
- kieszenie rozmieszczone w praktycznych miejscach,
- szczelne suwaki z panelem ochraniającym skórę,
- ściągacze w pasie, kapturze i rękawach, dzięki którym można dopasować kurtkę,
- odblaski zapewniające dobrą widoczność na drodze podczas biegania po zmroku, wpływające na nasze bezpieczeństwo.
Wymienione elementy nie muszą występować jednocześnie. Kaptur można zastąpić czapką, a kieszenie pasem do biegania. Jednak, gdy w kurtce wykorzystane są wszystkie razem, nie potrzeba nam dodatkowych akcesoriów, co jest bardzo wygodne.
Pozostaje tylko biec
Z takim wyposażeniem można pewnie wyjść z domu i odbyć swój trening, bez obawy, że nie będzie udany przez trudne warunki pogodowe. Przeziębienie? Przewianie? Przemoknięcie? Nam to nie grozi. Spokojnie można stawić czoło jesiennej aurze, która dobrze przygotowanym biegaczom wcale nie jest straszna.
Sklep internetowy runnersclub.pl stworzył serię gotowych zestawów do biegania, dostosowanych do panujących za oknem warunków atmosferycznych. Zobaczcie sami na runnersclub.pl.
|
| | Autor: jestę biegaczę, 2014-10-15, 13:46 napisał/-a: LINK: http://natural-born-runners.pl
Myślę, że nie warto, choć gore-tex to dobre rozwiązanie, szczególnie w butach. Moi znajomi biegają w tzw. "szmatach", czyli niedrogich, często z przeceny kupionych ciuchach. ważne, żeby warstwowo i się nie przegrzać. Na teraz wystarczy koszulka termo i bluza lub wiatrówka. Albo sama koszulka z długim rękawem. Na późniejsze chłody (i zimę) polecam spodnie Dobsom R 90 i kurteczkę Dobsom R 90 Wis. Pod spód tylko koszulka. Ceny co prawda nie dyskontowe, ale nie tyle co oryginalny Gore-tex. A sprawdza się znakomicie. Lekie, ciepłe, nie puszcza wiatru i odporne na wodę. Pozdrawiam z rześkiego Podlasia ! | | | Autor: Magda, 2014-10-15, 14:20 napisał/-a: gore do biegania? serio?
to nawet w góry nie zawsze dobre rozwiązanie, bo żeby dobrze działało muszą być spełnione określone warunki...
materiały dobrze dobrać przede wszystkim do rodzaju aktywności i pogody w danym dniu
gore do biegania odradzam
warstwy, warstwy i jeszcze raz warstwy
można sprawdzić, czy przeciwwiatrowe się dla nas sprawdza, bo takie powłoki często nie przepuszczają powietrza na zewnątrz i jesteśmy mokry od własnej pary i potu
chociaż fakt, że soft-shellowa kurtka uratowała mnie na pamiętnej Silesii ze śniegiem
dobrym rozwiązaniem są kurtki z odpinanymi rękawami i samodzielne rękawy
i testować, testować, testować
ja np zrezygnowałam na treningach z koszulek technicznych i wybrałam bawełnę
chociaż zimą na pewno nie zrezygnuję z bielizny termicznej z długim, czasem tylko pod cieplejszą kurtkę, czasem pod bluzę albo bluzę i cienką kurtkę
przypomnę tylko, że jeśli mamy koszulkę techniczną/termiczną, a majty normalne, to dobrze tę koszulkę wsadzić w te majty zwłaszcza na plecach (nery!!!) i po bieganiu jak najszybciej pozbywać się z siebie mokrych ciuchów
także na biegach! najpierw przebranie się, a później klachy ze znajomymi | | | Autor: Magda, 2014-10-15, 19:37 napisał/-a: ...a jak zgrabnie wygląda Dobsom na mśskich, okrąglutkich tyłeczkach..... | | | Autor: Corelos, 2014-10-15, 21:14 napisał/-a: Gore tex niestety nie nadaje się do biegania, zbyt mała oddychalność jak na bieganie. Zresztą gore - gore nie równe bo wersji jest kilka. Jak już ktoś zamierza porządnie zainwestować to zdecydowanie lepszy jest NeoShell.
| | | Autor: Piotr Stanek (Fitek), 2014-10-16, 08:18 napisał/-a: Z tego co ostatnio wyczytałem kluczem jest ochrona przed wiatrem, a mniej przed deszczem.
O Gore - przychylam się do komentarzy powyżej odradzających bieganie w nim. | | | Autor: Magda, 2014-10-16, 12:04 napisał/-a: może zaznaczmy, że gore ani na ciele, ani na butach... | | | Autor: MZ, 2014-10-16, 13:22 napisał/-a: LINK: http://www.okazje.info.pl/sh/sport-i-hob
Witam,proponuje zakup kurtki firmy NIKE model SHIFTER JACKET 424232-015 z odpinanymi rękawami biegałem w niej nawet przy -20C i spełnia swą role w 100% polecam bo po co przepłacać dwa lata używam i nic z nią sie nie dzieje.:) | | | Autor: egojack, 2014-10-17, 23:32 napisał/-a: Goretex jest po dziś dzień najlepszą membraną jeśli chodzi o parametry wodoodporność a jednocześnie paroprzepuszczalność.
Wszystkie membrany (w tym gore) najlepiej działają (paroprzepuszczają) gdy jest duża różnica wilgotności (np maszerujemy w mroźną, słoneczną pogodę). Gdy intensywnie się pocimy, a powietrze jest wilgotne (deszcz) membrana praktycznie nie wyrzuca pary.
Jeśli chodzi o ciało podzielam Twój pogląd - nie do biegania. Jeśli zaś chodzi o buty, nie zgadzam się. Buty z goretexem przydają się w śniegu, śnieżnej ciapie, czy szczególnie mokrym terenie. Przez cały długi trening pozwalają mieć w miarę suchą stopę. Zamoczyć stopy na początku i biec przez 2h - nieprzyjemnie, ryzyko obtarć.
Używam adidasów Kanadia GTX i sobie je chwalę.
| | | Autor: Magda, 2014-10-17, 23:48 napisał/-a: po latach doświadczeń wolę buty, które szybko wyschną, więc wszelkie "grube" odpadają, także dlatego że jeśli biegasz codziennie, a nie masz przesadnie ciepło w domu, to następnego dnia zakładasz mokre/wilgotne buty
tak samo w góry
byliśmy na rajdzie zimowym
łaziliśmy po przetartych szlakach, ale i w śniegu do kolan, do ud
ludzie mieli wypaśne butki "górskie" po 500, 700zł, ja miałam szturmowe Gromy za jakieś 200-300zł
ani razu nie miałam mokrej nogi (a ludziom przemakały i nie wysychały właśnie), nie ślizgałam się na lodzie i kamieniach, nie miałam problemów z chodzeniem w kopnym śniegu, a często torowałam drogę bo byłam jedną z silniejszych i "wydolnych" osób
być może są warunki, gdy gore jest naprawdę dobry, ale nie uświadczyłam ich w czasie biegania czy (sic!) chodzenia po górach | | | Autor: duck, 2014-10-21, 12:08 napisał/-a: Kurtkę z Gore-texu używam tylko na wybiegania powyżej 15km w temperaturze poniżej -8°C. W tych warunkach używam starej, turystycznej kurtki Alpinusa. Przy wolnym biegu dosyć dobrze oddaje wilgoć, można czuć się komfortowo. Jest nieoceniona, gdy wybiegnie się spoconym z lasu na otwartą przestrzeń i wieje wiatr. Wyższe temperatury lub szybsze tempo niestety pozbawia nas komfortu, pot nie zdąży odparować. Specjalnie do biegania bym sobie takiej kurtki nie kupił - korzystałbym z niej tylko kilka razy do roku więc szkoda kasy. | |
|
| |
|