Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Przeczytano: 678/573030 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:10/3

Twoja ocena:brak


Co słychać u Antka Cichończuka?
Autor: Ryszard Nowak
Data : 2014-10-14

W ostatnim czasie ukazało się wiele publikacji na temat śmierci Anny Przybylskiej. Pisano o samej aktorce jak również o raku trzustki i prognozach dla osób które zachorowały na tą chorobę. Jakkolwiek media rozpisywały się o słabych rokowaniach dla pacjentów i wysokiej śmiertelności, warto przytoczyć pozytywne przykłady, gdzie pacjent wychodzi z choroby i jak w przypadku opisywanej osoby, nadal wykazuje dużą aktywność sportową i osiąga znaczące wyniki.




Osoba którą mam na myśli to Antoni Cichończuk. W środowisku biegaczy postać dobrze znana, głównie z ponad przeciętnych wyników jakie uzyskiwał i uzyskuje w biegach ulicznych. Jego historia sportowa dzieli się na dwa okresy, ten przed chorobą i ten po chorobie. Przed chorobą to pasmo nie kończących się sukcesów. Pozwolę sobie przytoczyć kilka.

WMA Mistrz Świata w maratonie Riccione 2007 i Lahti 2009
EMA Mistrz Europy Poznań 2006 i Ljubljana 2008
Wyróżnienie „Filipidesa” – biegacz Roku w Polsce
Wygrana w OPEN I Igrzysk (EMG) Malmoe 2008
Sportowiec Roku w Gdyni 2007, 2008, 2009
Wyróżniony Medalem PKOL oraz Odznaką PZLA
2005 - 2014 zdobył 60 tytułów i rekordów Polski



Maratony
2:43,43 - Nowy Jork 2008 (wygrana w M 55)
2:42,50 - Kraków 2009
2:40,43 - Lębork 2009 (rekord polski M 55)
2:41,00 - Berlin 2009 (wygrana w kat. M 60)

Półmaraton
1:15,34 - Mur.Goślina 2009
1:15,37 - Warszawa 2009
1:15,43 - Inowrocław 2009
1:16,13 - Piła 2009

We wrześniu 2009 roku Antoni ma 60 lat. Lecimy wspólnie na maraton do Berlina. Antek bardzo chce uzyskać wynik poniżej 2:40. Uzyskuje czas 2:41:00 i wygrywa kategorię wiekową M 60. Wówczas nie wie jeszcze, że za niespełna miesiąc zostanie u niego rozpoznany rak trzustki z przerzutami na żołądek i dwunastnicę. Po powrocie z Berlina, tydzień później, startuje jeszcze w Warszawie. Jest osłabiony i przeziębiony. Osiąga jednak wynik 2:51:00, Tradycyjnie wygrywa swoją kategorię wiekową. Po powrocie idzie do lekarza, 3.X jest już w szpitalu. Operacja, chemia, radioterapia.



W 2010 roku, dwa miesiące po radioterapii próbuje po raz pierwszy wystartować. Ze swoim przyjacielem, Krzysztofem Borowskim jedzie na EMA - Mistrzostwa Europy do Nyiregyhaza (Węgry). Niestety, po 28 kilometrach schodzi z trasy. Nie traci jednak nadziei na powrót do biegania na wysokim poziomie. Równolegle leczy się i podejmuje treningi. Za cel bierze sobie obronę w 2011 roku, zdobytego w 2009 roku w Lahti, Mistrzostwa Świata w maratonie w kat. M 60. Upór i determinacja skutkują powrotem na ścieżki biegowe w 2011 roku.

W sierpniu 2011 roku Antoni startuje na wymarzonych Mistrzostwa Świata w Sacramento i z czasem 2:56:50 zdobywa tytuł wicemistrza. Regularnie trenuje i systematycznie startuje w biegach ulicznych. Uzyskiwane wyniki wprowadzają w osłupienie tak jego przyjaciół, kibiców jak i zespół lekarzy którzy zajmowali się leczeniem Antoniego na różnych etapach jego choroby. Po okresie rekonwalescencji Antoni przebiegł już 18 maratonów. Uzyskał kilka tytułów:



2011 - WMA Vice mistrz Świata - Sacramento (USA) - 2:56:50
2012 - EMA Mistrzostwa Europy - Hradek (Czechy) - 3:02:14
2013 - WMA Vice mistrz Świata - Porto Alegre (Brazylia) – 2:59:20

W roku 2015 planuje start w WMA Mistrzostwa Świata LYON (Francja) 14 sierpnia.

Historia Antoniego Cichończuka jest przykładem wielkiej determinacji, woli walki i pozytywnego myślenia. Jest dowodem na to, że każdy z nas jest inny i w obliczu choroby nasz los może się różnie potoczyć. Na ile sport przyczynił się do tego, że Antoni pokonał raka trudno dzisiaj powiedzieć. Bez wątpienia miał na to pozytywny wpływ. Warto przy okazji wspomnieć, że Antoni w swojej walce z chorobą i walce o powrót do aktywności sportowej nie pozostawał sam. Otaczała go grono oddanych przyjaciół oraz miał szczęście trafić na wspaniałych lekarzy.



12.10.2014 Antoni w piątą rocznicę operacji pobiegł w maratonie w Poznaniu 3:00:21 zajmując 129 miejsce, i zwyciężając w swojej kategorii wiekowej M65.



Komentarze czytelników - 5podyskutuj o tym 
 

henry

Autor: henry, 2014-10-14, 11:26 napisał/-a:
Po śmierci Anny Przybylskiej Naprawdę wybitnej osoby , aktorki i matki , zastanawialiśmy się dlaczego ? Dlaczego osoba , która miał możliwości lepsze leczenia niż przeciętny Polak zmarła , na tą samą chorobę zmarły także inne znane postacie . Właśnie wtedy pomyślałem o Antku , przecież on miał także raka trzustki a żyje i biega. Po śmierci A. Przybylskiej media donosiły ,że rak trzustki zabija 95 % chorych. Antek to wybitny biegacz jego wyniki przed choroba były wprost rewelacyjne w stosunku do wieku , obecnie są nieco gorsze ale antek ma już 65 lat . Myślę jednak a mam także dowody na to ,że stałe i systematyczne uprawianie sportów a co za tym idzie sportowy tryb życia bardzo pomaga w zwalczaniu nawet śmiertelnych chorób takich jak rak. Ja biegam już prawie 40 lat nie licząc biegania w młodości i mam zamiar biegać zawsze. Gdy nie mam siły i chęci na bieganie używam roweru . Antkowi życzę jak najlepszego zdrowia , mimo ,ze jesteśmy w jednej kategorii jakoś w tym roku się nie spotkaliśmy , myślę że wkrótce to nastąpi.

 

Autor: Ryszard N, 2014-10-14, 11:37 napisał/-a:
Heniu, jeżeli chodzi o raka trzustki to znam kilka wybitnych postaci z życia publicznego którym się udało. Znacznie więcej znam osób które rak trzustki pokonał. Antek bardzo chciał, a może bardziej ja niż on, pokonać maraton w Poznaniu w czasie poniżej 3 godzin. Zabrakło naprawdę nie wiele. Zadziwia mnie tylko obyczaj panujący w Poznaniu. Widziałem Antka na najwyższym stopniu podium w kat. M65. Obok puste stopnie. Czy maratonu nie stać na te 20-30 dodatkowych pucharków ? Gdyby na to popatrzyła osoby "nie z branży", mogła by odnieść wrażenie, że w kategorii biegł tylko jeden biegacz,...

 

manu.reh.sport

Autor: manu.reh.sport, 2014-10-14, 22:30 napisał/-a:
Witam serdecznie .
Osoba antka jest mi znana osobiście od ponad pół rok i przyznaje się że nie kojarzyłem jego sylwetki, chodź tematyka biegowa interesuje się od paru lat. Ale przy pierwszym spotkaniu urzekła mnie jego osoba a dopiero potem jego osiągnięcia. Antek jest jak lokomotywa która pędzi do przodu czasami jedzie wolniej czasem szybciej ale zawsze do przodu a jego kurs to 42. 195……… PS jest osoba która szybko się uczy i może dużo nauczyć

 

Arti

Autor: Arti, 2014-10-15, 01:19 napisał/-a:
Też ostatnio myślałem o Antku...opowiadałem rodzinie,że jest taki jeden, fenomen na skalę świata, Antek Cichończuk ;)
Brawo Antek jesteś jak Robocop, niezniszczalny ;)
Dużo zdrowia życzę !!!

 

henry

Autor: henry, 2014-10-15, 13:25 napisał/-a:
Na temat sposobu nagradzania w Poznaniu już pisaliśmy na innym wątku , wielka wtopa młodego podobno biegacza dyrektora. Przy okazji można nadmienić ,ze Poznań maraton ma najniższe noty w rankingu z pośród ostatnio rozegranych maratonów. Poznań 9,1 , Silesia 9,7 Warszawa 9,4 , Wrocław 9,6 pkt.

 



















 Ostatnio zalogowani
biegacz54
17:36
Jarek42
17:12
Stonechip
17:00
damiano88
16:59
BemolMD
16:56
kostekmar
16:32
flatlander
16:29
BTK
16:19
CZARNA STRZAŁA
16:18
papudrakus
15:48
platat
15:40
Grzegorz Kita
15:15
BOP55
15:11
Wojciech
15:05
Jerzy Janow
14:50
franus
14:43
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |