Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

Przeczytano: 459/543644 razy (od 2022-07-30)

 ARTYKUŁ 
Srednia ocen:0/0

Twoja ocena:brak


Wywiad z Agnieszką Szwarnóg
Autor: Michał Berbeka
Data : 2014-06-12



Mizuno zaprasza Was do wywiadu z Agnieszką Szwaróg, ambasadorem marki Mizuno, olimpijką i reprezentantką Polski.

Jaka jest specyfika obciążeń w chodzie i czym różnią się one od tych w bieganiu?


- Może zacznę od wyjaśnienia iż należy zwrócić szczególną uwagę na dwie zasadnicze kwestie tejże dyscypliny sportowej jaką jest chód sportowy.

Pierwsza to: wyprost w stawie kolanowym, mówiąc prosto nie należy przemieszczać się na ugiętych nogach

druga:utrzymanie stałego kontaktu z podłożem.

Zawodnik nie przestrzegający tych zasad otrzymuje ostrzeżenia i wniosek o dyskwalifikację. Zawodnik biorący udział w zawodach może zostać usunięty z trasy po otrzymaniu 3-ech wniosków o dyskwalifikację (dopuszczalne są 2 wnioski, z którymi można kontynuować wyścig). Jak zostało to jasno sprecyzowane w przepisach, sędziowie oceniają technikę chodu sportowego wyłącznie „gołym” , nieuzbrojonym w nowoczesną technikę elektroniczną (np. kamerę) okiem. Zawodnik biorący udział w zawodach chodu sportowego może zostać usunięty z trasy po otrzymaniu 3-ech wniosków o dyskwalifikację (dopuszczalne są 2 wnioski, z którymi można jeszcze kontynuować wyścig).

Wracając do pytania, jaka jest specyfika obciążeń?

Trening chodziarski jest ogólnie bardzo zbliżony do treningu biegowego. Chód sportowy jest w zasadzie czysto tlenową aktywnością, występują w nim pewne integralne elementy, które rzecz jasna przyczyniają się do ogólnego rozwoju postępu sportowców.



Są nimi mianowicie :

przede wszystkim poprawna technika, wytrzymałość, szybkość i wytrzymałość oraz siła i siła wytrzymałościowa. Tak jak w biegach maratoński w chodzie należy układać bardzo ostrożnie całościowy plan oraz każdą jednostkę treningową, która przyczynia sie do rozwoju chodziarza. Każdy trening musi być obiektywnie i szczegółowo rozplanowany odpowiednio do pory roku, tak aby gwarantował osiągnięcie szczytu formy sportowej w określonym momencie roku.

Ważne jest, aby korzyści płynące z odpowiedniej pracy współdziałały z rozwojem technicznym. Co w efekcie końcowym przyniesie nam ekonomikę ruchu i wysoką prędkość...

Można by wiele mówić, jednak zasadniczą różnicą w trakcie przygotowań chodziarza i biegacza jest skupienie się zawodnika chodu sportowego i poświęcenie więcej czasu na przygotowania pod względem technicznym.

Na przełomie zimy i wiosny byłaś na obozie przygotowawczym w USA. Jak trenuje się w takich egzotycznych miejscach?

-Tak, byłam wraz z moim trenerem Wacławem Mirkiem oraz Grzegorzem Sudołem w Albuquerque w USA, stan Nowy Meksyk w lutym na wysokości 1600m n. p. m. Nie był to mój pierwszy wysokościowy obóz, jednak ten zaliczam do najcięższych. Wiadoma sprawa, z górami nie ma żartów. Tam trzeba jechać przygotowanym i wypoczętym aby móc podjąć się ciężkiej pracy treningowej. Byłam tam przez miesiąc. Pierwszy tydzień poświęciłam na aklimatyzację do wysokości oraz 7 godzinnej strefy czasowej. Miejsce naprawdę wyjątkowe, a warunki mieszkalne również niczego sobie. Jak trenuje mi się w takich miejscach? Jeśli mam swój cel i plan, który chcę zrealizować każde miejsce jest odpowiednie.



Gdyby nie ból ścięgna achillesa byłabyś równie znana jak Henryk Szost czy Marcin Lewandowski?

- Kontuzje powinny wzmacniać zawodników. Tak i było w moim przypadku i dlatego reprezentuje poziom olimpijski w chodzie sportowym :)

W Dobczycach, gdzie mieszkasz, jesteś prawdziwą celebrytką, to miłe uczucie, gdy rozpoznają Cię i pozdrawiają na ulicy?

- Być rozpoznawalnym na ulicach ma swoje wady i zalety. Mieszkańcy Dobczyc to życzliwi ludzie, dlatego to uczucie jest bardzo miłe.

Kontuzja pokrzyżowała nieco szyki, czy w 2 połowie roku są jakieś imprezy do których się przygotowujesz?

- Kontuzje to nieodłączny czynnik u sportowców. Każdy sportowiec na wysokim poziomie boryka się z nimi. Czy pokrzyżowały plan? Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. Myślę, że organizm się buntuje wtedy kiedy na prawdę potrzebuje już odpoczynku. Mój takiego własnie dostał i jest w pełni gotowy do realizacji naszego/mojego i trenera/długoterminowego planu sportowego. Co do imprez sportowych planujemy z trenerem wszystko na bieżąco. Jasna sprawa końcem lipca wystartuję w Mistrzostwach Polski w Szczecinie.

W jakim najciekawszym miejscu startowałaś do tej pory?

- Shenshen, Chiny- specyficzny klimat i zupełnie inna od europejskiej kultura. Startowałam tam w XXVI letniej Uniwersjadzie.

Do Olimpiady jeszcze 2 lata, chcesz zagrozić faworytkom w biegu na 20 km?

-Staram się realizować swój plan w 100% co on da w roku olimpijskim to się okaże :)



Ukończyłaś architekturę i urbanistykę na Politechnice Krakowskiej, to ma być kierunek rozwoju zawodowego po zakończeniu kariery sportowej?

- Tak, jestem architektem. W obecnej sytuacji nie mogę pozwolić sobie na odstawienie tego zawodu do po zakończeniu kariery sportowej. Jestem w trakcie robienia pełnych uprawnień na architekta, które trwają 3 lata. Także sport i architektura są na tym samym miejscu.

POZDRAWIAM SERDECZNIE!!! - Aga Szwarnóg



Komentarze czytelników - brakskomentuj materiał



















 Ostatnio zalogowani
jaro109
06:18
biegacz54
05:04
Jarek42
04:24
Serce
00:08
przemek300
23:36
Citos
23:23
Namor 13
23:18
necropoleis
23:02
STARTER_Pomiar_Czasu
22:21
lordedward
22:21
maratonek
21:44
kos 88
21:38
Wojciech
21:25
troLek
21:07
jaro kociewie
20:51
VaderSWDN
20:50
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |