Było tam kilku od nas ,a jeszcze nikt nic nie napisał – dlaczego, bo było tylko bardzo dobrze.
III Półmaraton im. Dzieci Wrzesińskich, który odbył się 7.04.02 to kolejny sukces organizatorów. Jest jednak małe „ale”. Udało się na piątkę moim zdaniem, ale nie na szóstkę. Orgnizacyjnie szatnie, natryski, wyżywienie, organizacja biura zawodów, startu i mety, komantarza, oparawy jak na Złoty Bieg przystało.
Ale moim zdaniem jak na Złoty Bieg i imprezę o takim budżecie, zabrakło dyplomów drukowanych na tę specjalna okazję – były te same co w ubiegłym roku tylko pieczątka inna, mógłby je ktoś wypisywać jak np. w Murowanej Goslinie na ubiegłorocznym półmaratonie, czy na 10-tce w Tomaszowie Mazowieckim. Nagradzano koniety i mężczyzn od 1 do 10 miejsca, pula nagród wzrosła o 2000 zł w stosunku do ubiegłego roku, a numery starowe były z ubiegłego roku, nie zostawiono ich biegaczom na pamiatkę nie mówiąc o medalach, które powinny być zapewnione na tej rangi imprezie. W rozmowie z przedstawicielem organizatora dowiedziałem się i trochę go rozumiem, że to wszystko tak, a nie inaczej by utrzymać niskie wpisowe ( 15 zł ).
Tyle w kwestii raportu z tej imprezy, wyniki znacie, imprezę można ocenić w Rankingu, może podyskutujecie co warto zmienić we wrzesińskim półmaratonie.
Nieostrożny komentator imprezy na mecie poprosił o kilka słów Tadka Spychalskiego licząc pewnie na pochwały. Tadziu powiedział krótko i treściwie, że przy tej ilości pieniędzy na nagrody dla pierwszej dziesiątki powinny być medale dla wszystkich bo można je kupić po 5 zł, a za te pieniądze włożone w organizację zawodów możnaby zorganizować MARATON i on w przyszłym roku na to liczy.
Jeszcze muszę napisać kilka słów o biegu Wiek Henryka Brauna z dnia 6.04.02 , który odbył się na Malcie w Poznaniu, ale to może jutro. 90-letniego Pana Henia i jego żonę Zofie można ogladać na zdjęciach z ½ maratonu z Wrześni.
|