|
| Przeczytano: 838/802460 razy (od 2022-07-30)
ARTYKUŁ | | | | |
|
Techniki wiązania butów sportowych | Autor: Mateusz Jasiński | Data : 2013-09-19 | Większość biomechanicznych i fizjologicznych doniesień naukowych z zakresu stóp, szeroko pojętych, skupia się na raczej na urazach, zdrowiu oraz wynikach. Badania odnoszą się przede wszystkim do pojęć „pronacja”, „oddziaływanie” czy „zużycie tlenu”. Jednak zanim zaczniemy zagłębiać się w dość skomplikowane procesy zachodzące w organizmie w czasie uprawiania sportu, skupmy się na rzeczach podstawowych, a bynajmniej nie infantylnych – dobór obuwia.
Istotne jest, aby but sportowy i wkładka zapewniały pełen komfort i absorpcję wstrząsów. W przypadku zakupienia nowych butów, specjaliści zalecają redukcję dystansu biegowego o około 25%, a powrót do naszego standardowego obciążenia powinien wynosić 2 tygodnie. Wszystko po to, by uniknąć bolesnych otarć, pęcherzy i dyskomfortu, mogących całkowicie wyłączyć nas z treningów. Co więcej, sposób wiązania sznurowadeł jest niezwykle istotny, aby prawidłowo utrzymać stopy w bucie, możliwie jak najbardziej zminimalizować ryzyko urazów oraz jak najlepiej dopasować but do konstrukcji stopy.
Różnice pomiędzy wiązaniem ciasnym a luźnym.
Na uniwersytecie w Duisbergu w Niemczech przeprowadzono badania dotyczące powyższego topiku. Okazało się, że wzorzec wiązania sznurowadeł ma bezpośredni wpływ na ustawienie stopy, a nawet prędkość pokonywanego dystansu. Przy ciasno związanych butach (bardzo dopasowanych) znacznie redukuje się pronacyjne ustawienie stawów skokowych i zmniejsza tzw. współczynnik obciążenia. Redukcji ulega także miejscowy nacisk na zewnętrzną krawędź i przodostopie poprzez głębsze ułożenie i „zablokowanie” pięty w bucie.
Są też i negatywne skutki zbyt ciasnego wiązania obuwia – nadmierny nacisk na grzbietową część stopy i mięśnie prostujące staw skokowy, co znacznie zwiększa urazy tej okolicy. Jak łatwo odgadnąć, przy zbyt luźnym wiązaniu butów, np. co druga szlufka, w znamienny sposób wzrasta współczynnik obciążenia oraz zmniejsza ogólne poczucie stabilności.
Wzorce wiązania sznurowadeł.
W zależności od typu stopy, są różne możliwości wiązania obuwia sportowego. Poniżej przedstawiono przykłady. U osób z wysokim podbiciem warto zastosować technikę, w której na początku krzyżujemy sznurowadła, a następnie przewlekamy prze szlufki „w rzędzie”. Zapobiega to nadmiernemu uciskowi na kości śródstopia i uczucia spłaszczania łuków stopy, zapewniając jednocześnie stabilizację.
Osobom z szerokim przodostopiem polecamy sposób przedstawiony poniżej. Zapewnia przestrzeń w bucie i umożliwia swobodne poruszanie palcami.
W przypadku zbyt dużej ilości miejsca w bucie, przy wąskiej konstrukcji stóp, dobrze jest wiązać sznurowadła sposobem krzyżowym, z dodatkową pętelką. Spowoduje to podwojenie ilości sznurówek w okolicy śródstopia, co znacznie zwiększa komfort biegania w tak dopasowanym obuwiu.
Uczucie wyślizgiwania się pięty może sprawiać dużo problemów. Może być to spowodowane nieodpowiednim dopasowaniem buta. Wiązanie fiksujące piętę, nazywane „krawatem biegacza”, przedstawiono poniżej.
Jeżeli buty wydają się zbyt ciasne, bez względu na typ i konstrukcję stopy, polecamy sposób wiązania równoległego.
Dla osób mających problem ze schodzącymi paznokciami i z tendencją do powstawania krwiaków, również mamy rozwiązanie (chociaż „czarne paznokcie” często bywają rezultatem nieprawidłowej techniki biegania). Należy zawiązać buty tak, aby materiał najbliżej palucha mógł być pociągnięty w górę przez sznurówkę wychodzącą z bocznej strony buta, w momencie, gdy jest naciągnięta, a sznurowadła są zawiązane.
Na koniec jak dbać o buty sportowe – krótki przewodnik
- Zawiązujcie swoje buty do biegania prawidłowo (przykłady powyżej).
- Wymiana obuwia powinna nastąpić po przebiegnięciu około 500 – 800 km, w zależności od wagi ciała, pokonywanych dystansów i nawierzchni, po której biegamy.
- Buty należy wymienić także w przypadku znoszenia wkładki.
- Nie należy czyścic obuwia poprzez „zatapianie” go w pralce, a po ewentualnym czyszczeniu, suszyć w temperaturze pokojowej.
- No i podstawowa zasada, której bezwzględnie trzeba się trzymać – butów do biegania używajmy TYLKO do biegania!
Podolog z Satin
Magdalena Noskiewicz-Sieg
www.satin.pl
www.facebook.com/SatinSport |
| | Autor: jestę biegaczę, 2013-09-20, 09:18 napisał/-a: LINK: http://www.xtenex.pl/
jeżeli ktoś ma kłopoty ze sznurowadłami to powinien zafundować sobie Xtenex-y węzełkowe. Jeden Francuz-triathlonista podobno to wynalazł, ja używam prawie rok i uważam, że są rewelacyjne. Raz zakładasz i masz spokój. Poza tym są bardzo trwałe i występują w kilku kolorach, polecam | | | Autor: Truskawa, 2013-09-20, 09:20 napisał/-a: Otóż to szanowna koleżanko. Piorę od zawsze w pralce, suszę hm... no to już skandal jakich mało: w temperaturze pokojowej ale zimą, kidy działa ogrzew. podgłog. to suszę tak jak na kalafiorze. Na dodatek jeszcze nigdy nie udało mi się zaobserować uklepania Ewy w skutek kontaktu z pralką (czy to samo dzieje się od kontaktu z kałużami?) ale biorę pod uwagę fakt, że być może nie posiadam w moich butach Ewy a jedynie Adama i może on się uklepuje inaczej. Z pozdrowieniami dla autorów wszytkich "bardzo potrzebnych badań". :) | | | Autor: papaja, 2013-09-20, 10:32 napisał/-a: A czy koleżanka w ten jakże zawoalowany sposób nie świntuszy tutaj przypadkiem od samego rana? | | | Autor: Truskawa, 2013-09-20, 10:59 napisał/-a: Przeczytawszy mój post po raz wtóry odnoszę wrażenie iż koleżnka może mieć rację, aczkolwiek nie było moją intencją świntuszenie ani o poranku ani o zmierzchu też nie. W związku z czem, postulujem nie kojarzyć, choć oczywiście nie permanetnie. :D | | | Autor: papaja, 2013-09-20, 11:09 napisał/-a: A juści! | | | Autor: Kareckix, 2013-09-20, 11:52 napisał/-a: ok, ja mam jakieś jedne z tańszych butów, sznurówki wplatam do srodka i przysięgam, że nigdy nic mi się nie rozwiązało. Sport robi się coraz bardziej elitarny, wychodzi na to, że jak nie zainwestuję jakiś 10k w ubrania, gadżety i inne pierdółki, to nie powinienem nawet zaczynać myśleć o bieganiu. | | | Autor: Arti, 2013-09-20, 23:15 napisał/-a: Miło to słyszeć ;) Przebiegłem w nich Rzeźnika i 190 km biegu 7 Szczytów ;) Potem po tylu kilometrach najchętniej przyjąłbym sandały ehheehe
Jak zamokną nic się nie luzuje, nic nie trzeba poprawiać ;)
Czy błoto czy śnieg, dają radę ;) W załączeniu fota ;) | | | Autor: Krissmaan, 2013-09-21, 20:43 napisał/-a: Autor napisał przydatne porady dla jeszcze nie doświadczonych biegaczy i wszyscy wiemy, że poprawne sznurowanie ma znaczenie a widzę, że ci co już tę kwestię opanowali robią sobie jaja z tego artykułu. Trochę mnie to boli bo artykół jest bardzo przydatny. Myślę, że autor założył, że przeczytają go Ci co jeszcze mają w tej kwestii pytania i wątpliwości. Reszta nie będzie miała potrzeby czytać.
Od siebie dodam, że w moim przypadku sprawdza się sznurowanie na stojąco gdzie mocniej naciskam stopą na podłoże i wtedy z niewielką mocą zaciskam sznurowadła. But mi dobrze opina stopę ale bez nadmiernych ucisków. Pozdrawiam. | | | Autor: Slavek, 2013-09-24, 00:30 napisał/-a: Hmmm ... fajny artykuł w kwestii wiązania obuwia na pewno przydatny dla mniej doświadczonych biegaczy. Problem sznurowania obuwia rozwiążą z powodzeniem sznurowadła węzełkowe Xtenex. Na szczęście nigdy nie miałem problemu z wiązaniem butów. Sznurowadła wiązałem tak, aby stopa nie była ani luźna, ani ściśnięta w bucie. Niestety buty wymieniam po wyższych "przebiegach", a mianowicie: startówki po około 1 100 km, a buty treningowe po około
1 500 km. Nie zdarzyło się abym zniszczył wkładki szybciej niż podeszwę. Buty piorę w pralce w temperaturze do 30 stopniu w specjalnym woreczku 1-2 razy w trakcie używania, nie zdarzyło mi się, żeby but uległ zniszczeniu. Butów biegowych używam TYLKO do biegania.
| | | Autor: lopezz, 2013-09-24, 21:05 napisał/-a: Jak to?? nie mogę chodzić w butach do biegania? a były takie wygodne. | |
|
| |
|