|
| Przeczytano: 643/121620 razy (od 2022-07-30)
ARTYKUŁ | | | | |
|
Polscy biegacze - jacy jesteście? | Autor: M. P. Nowakowie | Data : 2012-07-11 | Polscy biegacze – jacy jesteście?
Dziękujemy wszystkim biegaczom, którzy wzięli udział w ubiegłorocznych ogólnopolskich naukowych badaniach dotyczących motywów uczestnictwa w imprezach biegowych, świadomości prozdrowotnej biegaczy i podejścia do tej pasji (przeprowadzanych przez 15 m-cy). Bez Was nie dowiedzielibyśmy się, jakie podejście do własnego zdrowia i biegania ma polski biegacz.
Wszystkim tym, którzy wzięli udział w badaniu proponujemy w nagrodę bezpłatny 3-miesięczny wakacyjny abonament na CB Radio w komórce (speedalarm.pl – chętnych prosimy o przesłanie e-maila z nr telefonu na adres research.rekreacja@gmail.com), a pozostałych zapraszamy do udziału w badaniu - www.surveymonkey.com/s/TQSSZ2Z
Dotychczasowe wyniki badania
Wśród wszystkich ankiet kompletnie wypełnionych było 1426, z czego aż 85% ankietowanych to mężczyźni. Mamy nadzieję, że dziś udział kobiet byłby większy niż 15%! – coraz więcej pań dzieli się w Internecie emocjami biegowej pasji i dyskutuje o udziale w zawodach, ale w wielu imprezach faktycznie struktura biegaczy jest zbliżona. 6% biegaczy i 4,5% biegaczek przyznało, iż trenuje systematyczne już ponad 20 lat.
Średnia wieku badanych to 35,7 lat. Z dużą satysfakcją dodamy, że wśród badanych było kilkanaście osób powyżej 60 roku życia, a najstarszy biegacz miał 73 lata! Co jak najlepiej świadczy także o umiejętności korzystania z Internetu wśród najstarszych biegaczy.
Najwięcej było jednak najmłodszych – ponad 1/3 to biegacze do 29. roku życia i zaledwie 0,5% mniej 30-39-latków, którzy trenują od 1-3 lat.
Jak dużo trenujecie?
Okazuje się, że bez względu na płeć - średnio 4 razy w tygodniu, a niemal 16% biegaczy obu płaci – nawet 6 razy w tygodniu lub częściej. Bieganie jest więc stałym elementem życia co 6-7 z Was! A dwa razy dziennie trenuje co 1,5% z Was.
W ciągu tygodnia 20-latkowie pokonują średnio 52,5 km, 30-latkowie - 51 km, 40-latkowe 54 km, 50-latkowie 54 km, a biegacze powyżej 60 roku życia – 45 km. 9% mężczyzn przyznało, że biega 80-100 km tygodniowo, a 3,3% nawet więcej! Jesteśmy pod wrażeniem i trzymamy kciuki, by tak wytężona praca treningowa przełożyła się na satysfakcję w osiąganych wyników! Średnia treningów kobiet wyniosła przeciętnie 29 km tygodniowo. 36% z Was może wcale nie startować w żadnych imprezach biegowych i ma satysfakcję z systematycznego biegania.
Jak często startujecie w zawodach? I w jakich?
Na ogół uczestniczycie w kilku imprezach biegowych rocznie (do 10 startów – 60,9% kobiet i 53,8% mężczyzn, 21-30 startów zgłosiło 12% biegaczy i 7,5% biegaczek), ale 2% kobiet deklarowało, że startuje przeciętnie w ponad 40 biegach rocznie.
Wielu z Was wciąż nie podjęło wyzwania uczestnictwa w maratonie (37% badanych), jednak większość - już kilkukrotnie. 6 z Was pochwaliło się pokonaniem ponad 100 biegów maratońskich! 86,5% kobiet i 83% mężczyzn nigdy nie brało udziału w biegach ultramaratońskich, za to 12% maratończyków obu płci – kilkukrotnie.
Co ciekawe - w ostatnim roku poprzedzającym badanie 51% biegaczek i 44% biegaczy nie brało udziału w żadnym maratonie. 12 osobom udało się ukończyć kilkanaście maratonów w ciągu roku.
Jesteście skłonni nawet całkiem sporo zainwestować w udział w atrakcyjnych zawodach, nawet znacznie oddalonych od miejsca zamieszkania, co ciekawe – im starsi biegacze tym ta skłonność była wyższa. Aż 42% wszystkich badanych przyznało się, że startują w zawodach nierzadko lub nawet często nie będąc do nich przygotowanym. W wielu przypadkach to efekt metody treningowej – trenowanie poprzez starty. Zalecamy jednak systematyczny trening i nie zaskakiwanie organizmu nagłymi przeciążeniami.
Wielu z Was startuje za granicą – 39% wszystkich ankietowanych startowało przynajmniej raz, a spośród pozostałych 61% niemal połowa planuje zagraniczny start w bliskiej przyszłości. W jakich krajach startujecie? Niekoniecznie sąsiedzkich – choć Niemcy były na 1. miejscu, na kolejnym już Włochy, dalej Czechy, Hiszpania, Wlk Brytania, Francja i kraje skandynawskie. Jedynie 2% na Słowacji, która faktycznie ma znacznie uboższą ofertę biegową niż Czesi.
Czym kierujecie się wybierając miejsce startu? Okazuje się, że walory turystyczne dominują – zwyciężyła atrakcyjność miejsca organizacji imprezy (41% wyborów na miejscu 1), wygrywając niemal 3-krotnie z masowością imprezy (duży bieg z ogromem uczestników – miejsce 2), prestiżem zawodów czy bliskością od miejsca zamieszkania. Takie aspekty jak „szybka trasa” miały niemal marginalne znaczenie. Pytaliśmy, gdzie - jak dotąd – biegaliście najdalej, poza Europą biegało jedynie 9 z Was.
Czy podchodzicie racjonalnie do swojego zdrowia?
W sytuacji, gdy przytrafia Wam się kontuzja lub inne zagrożenie dla zdrowia, wywołane treningiem, większość z Was …. nie przerwałaby go, przede wszystkim najstarsi biegacze z tego powodu nie zamierzają rezygnować z treningu! Zrezygnuje z niego średnio co trzeci z Was. Zaskakująco mało - 12% uważa, że bieganie maratonów i dłuższych dystansów nie jest zdrowe; 27% z Was przyznało, że nigdy nie miało kontuzji czy problemów zdrowotnych przez bieganie (pozostali wymieniali 16 różnych dolegliwości - od ścięgna achillesa przez rwę kulszową, problemy z kolanem i inne), przy czym były to przede wszystkim osoby z najkrótszym stażem biegowym.
Jednocześnie ponad 23% ankietowanych przyznało, że bieganie odmieniło ich życie, znaleźli sens i cel w życiu, pasję, której podporządkowują swój wolny czas i dzięki której całkiem zmienili swoje życie, nawyki, podejście do samych siebie.
Wielu z Was biega, by utrzymać pożądaną sylwetkę i w ramach dbałości o zdrowie (taka sama ilość odpowiedzi na poziomie najwyższym (ważna lub bardzo ważna), ale najwięcej z Was wybrało jako główny cel startowania – pokonywanie granic własnych możliwości i szanse na rekordy życiowe. Mniej osób wybrało jako cel poprawę samopoczucia, a jedynie 2% głównie dlatego, że bieganie jest obecnie modne.
Z jakich mediów korzystacie?
Co drugi biegacz po 35 roku życia czyta regularnie prasę biegową, młodsi raczej ograniczają się do internetu (w ponad 70%).
Porównujemy też polskich biegaczy m.in. do czeskich i niemieckich, niedługo podzielimy się z Wami, w czym się od nich różnicie.
Do zobaczenia na biegowych trasach i zawodach – Paweł Nowak & Marta Chalimoniuk-Nowak
|
| | Autor: benek_b, 2012-07-12, 18:50 napisał/-a: Bardzo mnie to szczerze mówiąc zdziwiło, bo rzeczywiście - chodzą słuchy że to taki rozbiegany naród. Jak sobie biegałem, to się na mnie gapili jak na kosmitę, choć byłem w dosyć "cywilizowanych" rejonach - okolice Pragi i północne Czechy - tereny naprawdę znakomite do biegania...
Ale, jak pisałem, rowerzystów mnóstwo. A może oni biegają sezonowo, a nie jak my - cały rok? Np. wiosna i jesień :) | | | Autor: ziko303, 2012-07-12, 22:29 napisał/-a: mam takie wrażenia, jak przeglądam ofertę biegów w Czechach jaka jest na MP,że tam chyba bardziej popularne jest bieganie crossowo-górskie. Może to jest dobry trop :) Fajnie jakby się wypowiedział ktoś kto uczestniczy tam w biegach, a z tego co zauważyłem jest kilka takich osób na portalu :) | | | Autor: a.Klimczak, 2012-07-12, 23:43 napisał/-a: W sobotę mam bieg w Czechach, górski, zobaczymy jak sobie poradzą z naszą konkurencją. | | | Autor: Magda, 2012-07-13, 00:06 napisał/-a: może liczą też bieganie na nartach, to wtedy faktycznie tyle :) | | | Autor: szlaku13, 2012-07-13, 00:54 napisał/-a: Masz dobre wrażenie... ;) W górkach są cholernie mocni. Biegam często w pograniczu czesko-polskim i z kilkoma biegaczami już się nieco znam. Od momentu, kiedy zacząłem sobie startować u naszych sąsiadów z południa, nabrałem przekonania, że poziom amatorski jest u nich bardzo wysoki, tym bardziej w biegach krosowych lub górskich... Dodam choćby na przykładzie biegu, w którym ostatnio brałem udział (Maraton Gór Stołowych)... Taki sobie skromny, kompletny amator Miroslav Hornych, który biega w starych, rozciągniętych bawełnianych "łachach" regularnie rokrocznie rywalizuje z powodzeniem ze ścisłą polską czołowką w biegach górskich... zawsze jest w czubie, a w tym roku był drugi w Open... Taki mały, niepozorny człowieczek, który ma pracę i dwójkę małych dzieciaczków, a bieganie to tylko pasja... Takich przykładów jest tam naprawdę więcej...
Mają oni (Czesi) swoje cykle biegów górskich... Puchar Iscarexu (ponad 40 biegów liczonych do punktacji) oraz "SAUCONY Český pohár v běhu do vrchu" (ok. 50 biegów liczonych do punktacji)... Są to biegi nierzadko o średniej lub wysokiej skali trudności (np. 4 sierpnia Bieg na Serak w Jesenikach, gdzie na 12,5 km mamy do pokonania przewyższenie 1165 m na plus...). Są też inne biegi, jak również wiele asfaltowych i płaskich...
Sam niejednokrotnie przekonałem się, że prócz biegów na ok. 100 lub więcej biegaczy, są biegi bardzo kameralne na ok. 20-30 osób... i nierzadko na takich zawodach można spotkać biegaczy ze ścisłej czeskiej czołówki... Czy jest tam kasa? Nie! Choć bywają to nierzadko reprezentanci kraju, charakteryzuje ich niebywała skromność, a swoją "wyższość" udowadniają wyłącznie na trasie biegu... nie ma "gwiazdorstwa"... Mi czeskie klimaty pasują i zamierzam biegać tam coraz częściej... mocne, piękne trasy, a ponadto względy ekonomiczne (biegi już za 30-100 koron... rzadko zdarza się drożej...) | | | Autor: szlaku13, 2012-07-13, 00:58 napisał/-a: Pytanie... czy Ty dasz radę...? ;) Jestem w stanie wskazać kobiety, które złoją Tobie skórę... ;))) | | | Autor: Zabel, 2012-07-13, 16:02 napisał/-a: doliczcie około 8 000 czynnych biegaczy na orientację zrzeszonych w ponad 200 klubach | | | Autor: benek_b, 2012-07-13, 18:09 napisał/-a: Zabawię się w Admina - przypominam że temat brzmi: Polscy biegacze - jacy jesteście (nie: czescy)... Chociaż sam zacząłem z tymi Czechami :)
A wyniki ankiet bardzo ciekawe. Nasuwa mi się jednak smutna myśl - od statystyk się nie ucieknie, choćby nie wiem jak szybko biec... | | | Autor: szlaku13, 2012-07-13, 18:24 napisał/-a: Sam wsadziłeś kij w mrowisko... czeskie... ;) | | | Autor: slavo65, 2012-07-13, 19:36 napisał/-a: Nie ma co dociekać jacy są polscy, a jacy czescy biegacze. Najważniejsze, że MY biegamy!
Jutro biegam razem z Arturem w Policach nad Metuji. Trasa biegu w czeskiej części Gór Stołowych. Długość 8900m, przewyższenie +350m i skromne wpisowe 60CZK. Wpadnijcie na "Beh na Hvezdu"
Na początku lipca brałem udział w "Horkim behu na Lysou horu" i widziałem mnóstwo biegających Czechów. Najstarszy 86 letni uczestnik zawodów dobrnął do mety pokonując ponad 5 kilometrową trasę z 688 metrowym przewyższeniem w potwornym upale. Czesi naprawdę biegają :) | |
|
| |
|