V ETAP - ZIMNAR Lubliniec z NARDKIEM LUBLINIEC 05.02.2011r.
(Relacja: Krzysztof Szwed)
V Etap Zimowego Maratonu na Raty w Lublińcu przeszedł do historii jako etap „błotno-wodny”. Jeszcze wczoraj na tej trasie zima panowała na całego, a padający śnieg zalepiał oczy. Całonocne opady deszczu i temperatura dochodząca do + 7 stC zrobiły jednak swoje. Rano po śniegu pozostało tylko wspomnienie, a właściwie woda i błoto, które nie zdążyło obeschnąć.
Na szczęście pogoda nie odstraszyła chętnych do wzięcia się za bary, zarówno z aurą jak i trasą. Na starcie stanęło 48 zawodników w tym: 9 kobiet, 2 zawodników canicross oraz 4 zawodniczki Nordic Walking. Mimo, iż ubyło nam kilkoro zawodników z poprzedniego etapu, frekwencję wyrównała nam pięcioosobowa grupa gości z klubu „TRUCHTACZ” Mysłowice, obecność których, jak wszystkich pozostałych gości, bardzo nas cieszy. Niestety z listy zawodników, którzy mieli ukończone dotychczasowe wszystkie etapy, ubył nam dzisiaj nasz gość z zachodu - Janusz Szafarczyk, zmniejszając tym samym listę do 24 zawodników mających zaliczone wszystkie 5 etapów.
Tym razem pierwsze okrążenie należało do Krystiana Kaczanowskiego – WKB META Lubliniec - prowadzącego w klasyfikacji generalnej. Następnie prowadzenie przejął Adam Wałowski – WKB META Lubliniec, który ponownie został zwycięzcą etapu z wynikiem 22,43. Na miejscu drugim, z 19 sekundową startą do zwycięzcy, na mecie zameldował się Krystian Kaczanowski – WKB META Lubliniec (23,02). Na miejscu trzecim, jak przed tygodniem, bieg ukończył Sekretarz lublinieckiej „METY” – Krzysztof Szwed (23,15). Nasz Skarbnik – Krzysztof „Kosa” Koselski, wbrew wcześniejszym zapewnieniom, że dzisiaj „się nie ściga” i biegnie na „27 minut”, wykręcił czas 25,22, zajmując 7 pozycję. Mimo, że nie dotrzymał słowa, wynik dobrze wróży przed jego startem w Biegu Piastów, w którym na pewno powalczy o dobrą pozycję.
Wśród pań, również trzy pierwsze miejsca wywalczyły zawodniczki Wojskowego Klubu Biegacza META Lubliniec. Miejsce pierwsze zdobyła liderka tegorocznego ZIMNARa - Dorota Kubisz (28,22), przed Iwoną Markowską (31,19) i Barbarą Budną (32,00). W klasyfikacji Nordic Walking, tym razem rywalizowały 4 zawodniczki. Wygrała Jolanta Wojciechowska z „ZABIEGANI” Częstochowa (48,00) wyprzedzając o jedną minutę Halinę Witecką z „TRUCHTACZ” Mysłowice (49,00).
Na miejscu trzecim marsz ukończyła kolejna reprezentantka „TRUCHTACZ” Mysłowice” - Barbara Księżyk z wynikiem 50,00. Czwartą zawodniczką była dzisiaj Barbara Szablicka z Katowic, która na pokonanie 6 kilometrowej trasy potrzebowała równo jednej godziny. W klasyfikacji canicross (bieg z psem), mieliśmy dzisiaj dwóch, a właściwie to czworo zawodników, łącznie na 12 nogach (w tym 8 łap).
Najszybciej w „tandemie” trasę pokonał Aleksy Szablicki - WKB META Lubliniec, zajmując z czasem 25,56 jedenaste miejsce w klasyfikacji generalnej. Na miejscu drugim (38) zameldował się ma mecie kolejny „tandem" przewodnikiem Markiem Witeckim (33,10) (lub odwrotnie? ;) z klubu „TRUCHTACZ” Mysłowice”. Najmłodszy uczestnik dzisiejszego etapu - 9 letni Michał Kuchmistrz z Zabrza, ukończył etap w czasie 43 minut i 43 sekund.
V ETAP - III ZIMNAR - DOBRODZIEŃ - 06.02.2011r.
(Relacja: Krzysztof Szwed)
Zdj: Zbigniew Markowski
V Etap ZIMNAR Dobrodzień zgromadził na starcie 39 zawodników, w tym 12 kobiet, 23 biegaczy i 16 osobowa grupa zawodników Nordic Walking. Dzisiejszy etap odbył się przy temperaturze +9 stC, bez opadów, przy porywistym wietrze. Trasa czarna, mokra i szybka. Padł rekord frekwencji oraz najlepszy czas w tym roku i drugi w historii ZIMNARa Dobrodzień. Klasę sam dla siebie stanowił dzisiaj Sebastian Kler – START Dobrodzień, który został zwycięzcą dzisiejszego etapu z bardzo dobrym wynikiem: 20 minut i 49 sekund.
Dotychczasowy rekord odcinka należy do Marcina Świerca – WKB META Lubliniec i wynosi 20 minut i 16 sekund. Kolejnym zawodnikiem na mecie był Krzysztof Szwed – WKB META Lubliniec (23,28), który wyprzedził o 3 sekundy Marka Kapelę z Dobrodzienia (23,31) oraz o 9 sekund obecnego lidera III edycji - Henryka Kocybę – WKB META Lubliniec (23,37). Wśród pań w gronie biegaczy mieliśmy dzisiaj tylko jedną zawodniczkę. Zwyciężyła Iwona Markowska - WKB META Lubliniec z rezultatem 30,07, zajmując jednocześnie 18 pozycję klasyfikacji generalnej dzisiejszego etapu.
W konkurencji Nordic Walking na miejscu pierwszym dwie zawodniczki z Dobrodzienia z identycznym rezultatem 47,23: Jessika Miozga oraz Anna Szafarczyk. Kolejne miejsca zajęli panowie: Bernard Jończyk (47,27) z Dobrodzienia i Henryk Ulfik (47,37) z Tarnowskich Gór.
V ETAP – ZIMNAR - ORŁO - 06.02.2011r.
(Na podstawie tekstu naszego korespondenta z Orła - Marcina Rosińskiego)
Tu wasz reporter Marcin, niestrudzony nawet rozróbami w Egipcie, wielką odwilżą oraz zalaną w domu piwnicą . Na starcie V Etapu Zimowego Maratonu na Raty w Orle, stanęło 25 uczestników, w tym 9 kobiet. Jak zwykle zacznę od opisu trasy. Dzisiaj buty brnące w błocie, lód, woda, wielkie kałuże, czyli standard jak na Orło przystało. Można powiedzieć, że trasa była bardzo zróżnicowana, a na niej kraksy i kolizje - sam jednej doświadczyłem. Niefortunnie upadłem i musiałem zaprzestać biegu na kilkadziesiąt sekund, bo niemiłosiernie bolała mnie noga, ale jakoś doczłapałem do mety...
Widać że orłowski ZiMNaR jest coraz bardziej popularniejszy, a dniówka drwala kusi zawodników. Dziś byliśmy wielce zaskoczeni dwoma zawodnikami z ostrołęckiego OKLA, z racji braku pełnoletniości i prawa jazdy, wstali o 6 rano, aby zdążyć na jedyny w dzisiejszym dniu autobus do Orła. To się nazywa determinacja. Jednak "kto rano wstaje temu Pan Bóg daje", tak i niezmiennie panującego w od pierwszego etapu w Orle Rafała Jaworowskiego pokonał Mateusz Zalewski z OKLA Ostrołęka. Doskonały rezultat 21 minut i 8 sekund, po raz kolejny „zmusił” Zakłady Usług Leśnych "Quercus" oraz "Andryszczyk" do wypłacenia "Dniówki Drwala".
Jeżeli tak dalej pójdzie, zawodnicy puszczą zakłady z torbami. Tydzień temu ostatni zawodnik otrzymał nagrodę od Koła Łowieckiego, za co dziś postanowił się zrewanżować. Tak oto na mecie czekał pyszny, świeżo upieczony bigos od Marcina i Anety Bejzemskich, przygotowany specjalnie dla wszystkich uczestników biegu. Z racji, iż ostatni etap ZiMNaRa koliduje z biegiem w Wiązownej, gdzie wybiera się dużo naszych zawodników, postanowiliśmy przełożyć ostatni etap na pierwszą niedzielę marca. W ten sposób kolejny raz będą mogli także przyjechać do nas goście z PUKS-u z Nowego Dworu, oraz zawodnicy z Ostrołęki.
Zapowiada się ostra walka, a w marcu trasa powinna być już trochę lepsza. Niemniej jednak na wszelki wypadek Zakłady Usług Leśnych powoli zaczynają oszczędzać na kolejne nagrody. Do grona „Meciarzy" , dołączyła dzisiaj jeszcze najmłodsza zawodniczka - 9 letnia Ola Rosińska. Biegła z tatą, więc wynik naszej rywalizacji to 4:0 dla mnie. Jednak widzę w tym jakiś lekki przekręt, najpierw narty, teraz Ola... sami się chyba domyślicie o co w tym wszystkim chodzi. Ktoś najwidoczniej potrzebuje alibi.... )
V ETAP – ZIMNAR - ELBLĄG - 05.02.2011r.
(Relacja: Specjalista Sekcji WF i Sporu 16 DZ - chor. Krzysztof BANACH oraz Bożena Ruszkowska)
05 lutego w Elblągu, odbył się V etap Pierwszego Zimowego Maratonu Na Raty. Trasę w bardzo trudnych, wręcz ekstremalnych warunkach przy padającym deszczu, po oblodzonych drogach i leśnych ścieżkach pokonało 20 zawodników: 4 biegaczy (1 kobieta i 3 mężczyzn), 16 sympatyków Nordic Walking (11 kobiet i 5 mężczyzn). Wśród mężczyzn zwyciężył chor. Krzysztof BANACH (26’22”) z 16 Dywizji Zmechanizowanej, przed st. chor. rez. Markiem SZREDELEM (31’09”) i kpt. rez. Mieczysławem ŁYCZAKOWSKIM (48’32”). Wśród dziewczyn Angelika TARKA reprezentująca Truso Elbląg uzyskała wynik 31’09”.
W konkurencji Nordic Walking, najlepszy wynik wśród kobiet osiągnęła Pani Bożena RUSZKOWSKA (48’24”) „Elbląskie Włóczykije” przed Magdaleną DZIKIEWICZ (48’33”) Braniewo i Haliną MARKOWSKĄ (50’20”) „Elbląskie Włóczykije”. Wśród mężczyzn zwyciężył Henryk KULIG (45’03”) przed Andrzejem CHUDZIŃSKIM (47’40”) i Lechem GAJEWSKIM (47’55”). Wszystkie czołowe miejsca wśród Panów zajęły osoby reprezentujące „Elbląskie Włóczykije” Do tej pory w imprezie wystartowało 40 zawodników. Organizatorami Elbląskiej imprezy są WOPR Elbląg i 16 Dywizja Zmechanizowana.
V ETAP – ZIMNAR - BRANIEWO – 04.02.2011r.
V Etap ZIMNARa rozegrany na terenie 9 Brygady Kawalerii Pancernej w Braniewie, zgromadził 64 uczestników w tym 6 kobiet. Także tym razem, podobnie jak przed tygodniem, pierwszy na mecie zameldował się chor. Sławomir ŁABUDA z wynikiem 24,41. Na miejscu drugim z 16 sekundową stratą do zwycięzcy, linię mety przekroczył szer. Łukasz SZAŁYŃSKI (24,57). Na miejscu trzecim zameldował się szer. Wojciech BORKOWSKI (25,35). Wśród kobiet zwyciężyła ponownie KATARZYNA BIRYŁO z wynikiem 28,18 przed Urszulą BIRYŁO (30,02) i Agatą MAZIUK (34,52). Kolejne miejsca zajęły: Roksana SZWED (36,27), Karolina RUTKOWSKA (36,53) i Marta WAKUŁA (36,54).
V ETAP - ZIMNAR - AFGANISTAN – 05.02.2011r.
V Etap ZIMNARa był dla żołnierzy stacjonujących w Afganistanie w bazach FOB Warrior oraz w Ghazni, prawdziwym wyzwaniem. Jak relacjonuje nasz korespondent Tomasz Kubisz z FOB Warrior: „Pogoda typowo zimowa, padający śnieg z deszczem, a do tego plusowa temperatura sprawia, że szybko się topi i robią się wielkie kałuże”. W FOB Warrior V Etap ukończyło 27 zawodników, w tym jedna kobieta. Zwycięzcą etapu został drugi zawodnik IV etapu - Robert Rutkowski (22,44), wyprzedzając o 34 sekundy zwycięzcę poprzedniego etapu Tomasza Janickiego (25,18). Na trzecim miejscu zameldował się Paweł Paleczny z wynikiem 25,25. Nasz reprezentant - Tomasz Kubisz – WKB META Lubliniec, zajął 4 miejsce z wynikiem 25:40. Na 27 pozycji bieg ukończyła Katarzyna Rupenthal z rezultatem 38:30.
W Ghazni, rywalizację w V Etapie ukończyły 32 osoby. Ponownie zwyciężył Mariusz Plesiński (23,49) przed Rafałem Kucharskim (26,48) i Krzysztofem Kaczmarkiem (27,03).
V ETAP – ZIMNAR - GLIWICE – 06.02.2011r.
Fot: Mirosław Kolonko
W V Etapie ZIMNARa rozegranym w Gliwicach, wystartowało 45 zawodników (11 kobiet), w tym 32 biegaczy, 8 zawodników Nordic Walking oraz 5 zawodników w konkurencji Canicross (bieg z psem). Tym razem na uczestników czekała temperatura dodatnia +5 stopni, bezwietrznie, oraz bardzo dobry stan trasy - bez śniegu i lodu. Zwycięzcą V etapu w Gliwicach został Grzegorz SZYMURA z Leszczyn (22,06), wyprzedzając Lecha BARTŁOMIEJCZYKA z Gliwic (23,34) i Adama ŚNIEŻEK – Żernica (24,29). Wśród kobiet ponownie zwyciężyła Anna POSMYSZ - K.U. AZS.UJ Kraków (26,48). Na miejscu drugim sklasyfikowana została Justyna KOLONKO - Marathon Club Chorzów (30,18), a na pozycji trzeciej Sylwia LIBARDI-KŁYŚ (33,54).
W klasyfikacji Canicross zwyciężył Artur MOROŃ z Chorzowa (24,46) przed Aleksym SZBLICKIM - WKB META Lubliniec (25,58) i Tomaszem WASZKIEWICZEM - Prestor Team (27,05). Wśród pań w tej konkurencji Marzka JANERKA-MOROŃ z Chorzowa, z wynikiem 28,05 zajęła 19 pozycję w klasyfikacji open. W klasyfikacji Nordic Walking, ponownie bezkonkurencyjny okazał się Leszek MIELCAREK z Bytomia pokonując 6 kilometrową trasę etapu w 37 minut i 28 sekund. Na miejscu drugim Krzysztof DUDA z Mikołowa (41,00), a tuż za nim Adrian SZCZĘSNY z Bytomia (41,18). Wśród pań zwyciężyła Ewelina ROSZKOWSKA z Rudy Śląskiej (43,54) wyprzedzając Teresę SZNAJDER - Forma Wodzisław Śląski (49,25) i Grażynę MIELCAREK z Bytomia (51,37).
V ETAP - III Jelczańsko-Oławski Zimowy Maraton Na Raty – 06.02.2011r.
(Relacja: Mateusz Markowski - KB Dombud Oława)
Autor zdj. Karolina Tołłoczko
V etap za Nami!
Podczas V etapu Zimowego Cross Maratonu na Raty, który odbył się 06.02.2011r. w Oławie, wzięło udział 90 uczestników, w tym 12 kobiet oraz 9 chodziarzy Nordic Walking. Kałuże, miejscami błoto oraz nieroztopiony, bardzo śliski lód na trasie utrudniał znacząco pokonanie 6 km etapu w dobrym czasie. Ponownie zwycięzcą okazał się Grzegorz Kiełczewski z Wrocławia (20:47). Warto wspomnieć, że interesująca walka rozgrywa się o 3 miejsce w kategorii generalnej, gdzie Rafał Szostak prowadzi jedynie 9 sekundami nad Beniaminem Buszewskim, któremu dzisiaj uległ o 2 sekundy. Już po raz piąty w tegorocznym ZiMNaRze najlepszą Panią okazała się Danuta Piskorowska z Wrocławia (24:33). Rozlosowaliśmy pozostałe dwa zaproszenia na Półmaraton Ślężański, a szczęśliwcami okazali się Marcin Szymenderski z Kotowic oraz Michał Sternalski z Wrocławia.
IV ETAP – ZIMNAR - WARSZAWA – 06.02.2011r.
(Relacja: Andrzej Liśniewski „HARCERZ”)
IV etap Zimowego Maratonu na Raty w Warszawie zgromadził równo 100-kę miłośników najprostszej formy ruchu - czyli biegania. Z tej ładnej okrągłej sumki biegaczy, aż 74 osób stanęło na starcie ZiMnaRa po raz czwarty, walcząc o przebiegnięcie maratonu na raty w kolejnych 7 odsłonach. Pierwsze dni lutego pozwoliły zapomnieć troszeczkę o zimie w Warszawie, gdyż przeniosła się ona do innych miast, w których rozgrywany jest ZiMnaR. Wrócił ponownie problem „Katorżniczej” trasy, która jednak nie zachęca do biegania po niej, ze względu na dużą ilość przeszkód wodnych. Ale jak to w wojsku... 10 minut przed startem szybkie decyzje, konsultacje, wysłanie na kierunku i wysokości odpowiednich wykwalifikowanych „kierunkowych” i ku uciesze startujących mała zmiana w przebiegu trasy. Zmiana, która rozjaśnił buzie startujących….
Decyzja: Omijamy wszelkie „Katorżnicze” szaleństwa! 10.05…start… TVP Warszawa bacznie śledzi okiem kamery pierwsze metry zmagań zawodników… Tempo bardzo szybkie. To trasa wyznaczona po asfaltowej ścieżce rowerowej daje wspaniałą możliwość do sprinterskich popisów zawodników. Czwarty start dla wielu zawodników równał się z półmetkiem zimowych zmagań. Walka między czołówką zawodów staje się coraz bardziej bezpardonowa. Walka o każdą sekundę czy minutę, przeradza się w najwspanialszą rzecz jak może wystąpić u biegaczy: RYWALIZACJĘ na trasie od pierwszego do ostatniego „gwizdka”.
Tym razem na świecznik powrócił w bardzo ładnym stylu zwycięzca I etapu – Piotr SZRAJNER z zespołu ENTRE.PL; IM2010, który z czasem 22 min. 04 sek. pokazał wszystkim, że zasłużenie zajmuje 1-miejsce w klasyfikacji generalnej po 4 etapach. Drugi na mecie zameldował się Maciej RUDNIK z teamu WARSZAWiAKY z czasem 22 min. i 17 sek, który przez ostatnie lata często wraca treningowo na trasę biegową ZiMnaRa. Trzeci zawodnik na mecie to Sebastian CYBULA z ekipy Art. PROFI Warszawa, triumfator jednej z edycji ZiMnaRa oraz rekordzista trasy. Ten etap pokonał w czasie 22 min. 56 sek.
Wśród kobiet, jako pierwsza uśmiechnęła się na mecie reprezentantka klubu WKB Meta LUBLINIEC - Ania BĘBENEK pokonując niedogodności na trasie w czasie 27:19. Za nią promieniście uśmiechała się Halina PIWKO z warszawskiej dzielnicy Targówek z czasem 28 min 42 sek. Trzecią na mecie była Małgorzata GURZYŃSKA reprezentująca „TEAM Gurzyńscy” z czasem 29:14. Na trasie nie zabrakło studentów WAT. Pomagali, zabezpieczali trasę, dodawali otuchy i biegali. To oni, w bardzo aerodynamicznych niebieskich dresach torowali drogę w przestrzeni powietrznej innym uczestnikom biegu. Tunel aerodynamiczny tworzony przez nich bardzo znacznie wpłynął na samopoczucie i szybkość części zawodników. To wszystko wcześniej było zaplanowane i przeliczone na ćwiczeniach oraz w laboratoriach. Trzon szpicy to studentki i studenci Wydziału Elektroniki, którzy pod bacznym okiem mjr. Jakuba KAŹMIERCZAKA, szlifują formę fizyczną, która przekłada się w późniejszym czasie na intelektualne działania studentów. Wszyscy świetnie się bawili bo cóż lepszego jest niż poranne niedzielne rozprostowanie kości.
Trochę statystyk:
- na trasę wybiegło 100 osób;
- aż 74 osoby były na 4 kolejnych etapach;
- nowa trasa wyznaczona obok „Katorżniczych” niespodzianek wszystkim przypadła do gustu.
Dziękuję wszystkim, którzy dotarli i zapraszam już za tydzień na koleżeńskie bieganie (biuro zawodów przed szlabanem przy mecie).
A jakby ktoś chciał jeszcze większej ilości adrenaliny… to zapraszam 12.02.2011’ na „II Półmaraton Komandosa” rozgrywany na terenach sportowych i poligonowych WAT. Więcej informacji na www.wkbmeta.pl.
Statystyka V ETAPU:
OŁAWA – 90 uczestników
BRANIEWO – 64 uczestników
LUBLINIEC – 48 uczestników
GLIWICE – 45 uczestników
DOBRODZIEŃ – 39 uczestników
ORŁO – 25 uczestników
GHAZNI – 32 uczestników
FOB WARRIOR – 27 uczestników
ELBLĄG – 20 uczestników
WARSZAWA – … uczestników
|