Działalność charytatywna kojarzy się z poświęceniem – wolnego czasu, posiadanych pieniędzy... Tymczasem w Polsce działają ludzie, którzy z powodzeniem potrafią przekuć swoją pasję, która na co dzień sprawia im ogromną radość i satysfakcję, w realną pomoc tym, którzy tego potrzebują. Wśród nich znajdują się również „nasi” ludzie. Ryszard Tyc – Prezes Zarządu i Jerzy Szot – Wiceprezes Zarządu firmy KRAK INVEST.
Jak oni to robią?
Pomoc, która zrodziła się z pasji
„The Polish Charity Running Team” to innowatorski projekt filantropijny, łączący pasję biegania z działalnością charytatywną. 10-osobowa ekipa z Polski, w skład której wchodzi 6 biegaczy w tym Ryszard Tyc i Jerzy Szot z KRAK INVEST w dn. 26 czerwca 2010 roku wystartowała i ukończyła z wielkim sukcesem słynny Safaricom Lewa Marathon w Kenii. Safaricom Lewa Marathon to jedna z najtrudniejszych, a zarazem najpiękniejszych tras maratońskich, zaliczana do 10-ciu najtrudniejszych na świecie. Jej szlak wiedzie przez Rezerwat Przyrody Lewa Wildlife Conservancy, znajdujący się 220 mil na północ od Nairobi.
Biegnąc, uczestnicy mijają stada antylop, bizonów, nosorożców i słoni, a nawet lwów, przed którymi chronią ich rozstawieni co kilkaset metrów strażnicy. Jednocześnie wysokość 2 200 m n.p.m. oraz kilkudziesięciostopniowe różnice temperatur (rano na starcie ok. 10°C, a na mecie ok. 40°C) sprawiają, że pokonanie całego dystansu jest ogromnym wysiłkiem nawet dla wytrawnych biegaczy.
Safaricom Lewa Marathon - bieg z przesłaniem
Co roku w wydarzeniu tym bierze udział ponad 1000 biegaczy z około 20 krajów, a zgromadzone w ten sposób fundusze zasilają fundację, której celem jest pomoc lokalnej społeczności oraz ochrona tamtejszej przyrody. Biegacze z Polski mieli dodatkowy cel – ci ludzie nie biegli po medale, biegli z pomocą dzieciom chorym, niepełnosprawnym i pokrzywdzonym przez los. Dlatego w skład teamu weszli ludzie, którzy oprócz „wiatru w nogach” mają otwarte serca i ogromną chęć oraz realne możliwości niesienia pomocy innym.
W tym roku, podczas pierwszej edycji projektu, dotacje pochodzące od członków zespołu zapoczątkowały regularną pomoc dzieciom przebywających w ośrodku w Limuru, prowadzonym przez polskich Ojców Franciszkanów. Koszt rocznego utrzymania jednego dziecka to 220$. Pomoc ze strony „The Polish Charity Running Team” zapewni godziwy byt wielu z nich.
|