Tegoroczny sezon biegowy obfituje w dość dużą ilość nowych, aczkolwiek oryginalnych imprez biegowych. Wydaje się jednak, że pomysłowością i wyjątkowością przebił wszystkich znany maratończyk Kazimierz Musiałowski.
Czy ktoś z Was słyszał, że na Kujawach istnieje wieś Smogorzewiec? Właśnie tam odbył się Bieg „For the Beatles” połączony z otwarciem jedynej w Polsce uliczki nazwanej imieniem tego najpopularniejszego rockowego zespołu wszech czasów. Relacje z biegu i towarzyszącym uroczystościom odnotowały nie tylko portale biegowe, ale również serwisy informacyjne TVN24, TVP Info, jak i rozpisywały się gazety codzienne.
Szukając wcześniej informacji w wikipedii o Smogorzewcu można się było dowiedzieć, że... jest, i że odbyła się tam przed dwoma laty lokalna konferencja humanistyczna. Od dziś wieś sławi rzeczona uliczka i coraz więcej turystów i fanów zespołu przyjeżdża ją zobaczyć.
Fot. Start I Crossu „For The Beatles”
Pomysłodawca – Kazimierz Musiałowski jest popularnym maratończykiem i wielu z nas kojarzy go z organizowanym przez niego Kamus Maratonem, na którego już siódmą edycję zaprasza w październiku.
Kazik, który spędził swoje życie zawodowe, jako oficer Polskiej Marynarki Handlowej pokonał 121 maratonów, w tym jeden w 1987 roku na pokładzie statku m/v „Palm Enterprise” będący wówczas na Atlantyku. Bieganie długich dystansów to nie jedyna fascynacja Kamusa.
Bezgraniczną muzyczną miłością obdarzył czwórkę z Liverpoolu, której piosenki usłyszał po raz pierwszy na falach legendarnego Radia „Luksemburg”. Wraz ze wzrostem zainteresowania zespołem Kazik realizował swoje marzenia związane z Beatlesami. W Liverpoolu dotarł do najbardziej nieznanych zakamarków skrywających tajemnice Johna, Paula, Georga i Ringo, opisał swoje wrażenia w książce „764 kilometry dla The Beatles”, a teraz, … ale o tym później.
Fot. Wójt Gminy Obrowo Andrzej Wieczyński i pomysłodawca Kazimierz Musiałowski otwierają uliczkę The Beatles.
Gdy w kalendarzu biegowym pojawił się Cross „For The Beatles” nie miałem wątpliwości – muszę tam być! Podobnie pomyślało 107 smakoszy biegania, którzy w słoneczną niedzielę 23. sierpnia zjawili się w Osieku nad Wisłą. Bieg nie rozpoczął się punktualnie w południe, ponieważ droga do tych urokliwych otoczonych lasami miejsc nie była znana wszystkim nawigacjom, a gospodarz chciał każdego fana biegania i muzyki Beatlesów osobiście powitać każdego gościa.
Niemniej tuż po 12 ruszyliśmy . 3- kilometrowa trasa wiodła spod szkoły w Osieku , potem uliczką wśród zadbanych domków, koło cmentarza (haha) , i w las. Coraz ładniej i ładniej do Smogorzewca na miejsce otwarcia uliczki The Beatles. I tu spadła zasłona tajemnicy! Dosłownie i w przenośni. Obok tabliczki z nazwą ulicy ukazał się nam granitowy postument z twarzami muzyków, a nieco dalej posiadłość pierwszego mieszkańca uliczki, którym okazał się nie kto inny, jak…. Kazimierz Musiałowski! Cała działeczka otoczona jest kwitnącymi słonecznikami. Jak w Toskanii. Toskania pod Toruniem z angielskim akcentem! Kolejne marzenia Kamusa zostało spełnione!
Fot. Dokumentowanie historycznego momentu przez biegaczy i media.
Fot. Pierwsi fani fotografują się na uliczce The Beatles.
Po krótkim postoju biegacze ruszyli w koleżeńskim tempie 10. kilometrowym leśnym duktem w kierunku Osieka. Czołówka zbyt dosłownie postanowiła uczcić ten historyczny moment, co spowodowało rozciągnięcie się kolumny biegowej, w efekcie czego biegnąca z tyłu grupka pod wodzą Tadeusza Spychalskiego w niewiedzy nadrobiła nieco kilometrów.
Na mecie humory dopisywały wszystkim, a po koncercie zespołu Big Bit Waldemara Kuleczki, który przypomniał największe przeboje The Beatles nastąpił piękny moment wręczenia każdemu uczestnikowi unikalnego medalu w kształcie gitary oraz książki „ 764 kilometry dla The Beatles” z rąk samego autora.
Fot. Na trasie Crossu „For the Beatles”
Fot. Każdy uczestnik otrzymał unikalny medal w kształcie gitary.
Po jej przeczytaniu tak naprawdę zrozumiałem jak wielkim jest fanem liverpoolskiej czwórki!
Wójt gminy Obrowo Andrzej Wieczyński wyraził życzenie, aby uliczka stała się wizytówką Smogorzewca. Myślę, że już się stała, a jeden z dziennikarzy napisał, że wraz z jej otwarciem Smogorzewiec przeszedł do muzycznej historii.
Opisywane wydarzenie było świętem dla mieszkańców gminy, a wszystko to dzięki fascynacjom Kazimierza Musiałowskiego, który zaprasza na kolejny koleżeński cross już za rok.
Fot. Szczęśliwy Kazimierz Musiałowski.
Fotografie autorstwa Wojciecha Szabelskiego i Krzysztofa Stetkiewicza.
Link : www.kamusmaraton.pl
|