Dominik to tu Perszke mial rekord 2:16 jeszcze pare lat tamu a teraz sam zobacz!!??
Aktualny mistrz olimpijski i świata w maratonie Etiopczyk Gezahegne Abera wygrał w niedzielę bieg maratoński w Fukuoce, uzyskując rezultat 2:09.25.Afrykański biegacz wyprzedził na finiszu reprezentanta gospodarzy Koji Shimizu, który uzyskał rezultat 2:09.28. Kto widzial na Eurosporcie w NEWS to wie jaka byla jadka!!!!!na smierc i życie!!!!!
Trzeci był jego rodak Toshinari Takaoka (2:09.41).
1. Gezahegne Abera (Etiopia) 2:09.25
2. Koji Shimizu (Japonia) 2:09.28
3. Toshinari Takaoka (Japonia) 2:09.41
4. Laban Kagika (Kenia) 2:10.24
5. Dmitrij Kapitonow (Rosja) 2:11.20 Z Dima trenowalismy razem w Niemczech latem tego roku!!!!!!!!!!! To z nim mieszkalem ostatni tydzień!!!!!!!!!!jego sposub piwo i czekolada!!!!!!!???????
6. Tadayuki Ojima (Japonia) 2:11.45
A teraz trochę wieści o biegaczach, niektórzy nie są jak niedźwiedzie i nawet zimą startują inna sprawa że wybierają ciepłe strony. Tu cały czas chodzi mi po głowie Kapsztad tylko tyle, że terminy nie odpowiadają a i sponsorów dziś znaleźć to trzeba trochu pochodzić.
Takiego problemu niema 31-letnia Janina Malska (KS Olkusz) która wygrała bieg maratoński na Majorce, w miejscowości Calvia. Polska zawodniczka uzyskała czas 2:43.49.Czas może nie rewelacyjny, ale przygoda niezła Wśród mężczyzn triumfował Etiopczyk Mulugeta Serbessa - 2:22.43. A tu to czasem jestem zawiedziony to chyba był chodziarz z Kenii ale trzeba przyznać ze trasa tam jest pagórkowata.
Szkoda że nie wypaliła tam wyprawa Staszka Orlickieg i Janka Stasiczka bo mogli powalczyc o dobre miejsca, - jak widać był to maraton –bankietowy.
Inna sprawa że Staszek startował w Bardiejowie gdzie był 3 w klasyfikacji 40 latków (w ubiegłym roku 7). W tym samym biegu Wiesław Figurski był 2(zdobył puchar Karpat) a Kasprzyk był 4 generalnie (przypomnijmy że w Monte Carlo zamęczyli go Kenijczyki na pierwszych kilometrach i musiał zejść, jak doniósł Robert Korzeniowski)
W Bardiejowie wystartowała również cała Polska czołówka która ostatnio, przemierza Stany oraz Japonię w te i spowrotem siejąc spustoszenie na maratonach. W pozytywnym tego słowa znaczeniu. Wśród kobiet wygrała tam niezawodna Zatorska zdobywając puchar Karpat(zdobyła najwięcej punktów w kilku ulicznych biegach), ona zamiast Ameryki ukochała Alpejskie szlaki, no i jak tu widzimy nie tylko!!!
- Tak wiedzę, Janku S. konkurencja jest a czy jej sprostamy - zobaczymy, trenuj, bo warto. Zresztą widzisz,- dla zabawy oni tam nie siedzą, a na święta wracają, czyli jest ok. Ale musze Ci powiedzieć że Zatorska dokopała Staszkowi Orlickiemu no ale on to już sobie kalkuluje.!!! To go usprawiedliwia, w końcu biznes to biznes.
A teraz z innej beczki Justyna Bąk tez ma problemy ze zdrowiem. Wprawdzie pobiegła świetnie myśli o normach kwalifikacyjnych na Mistrzostwa Europy ale .... Cos tam jest i nie jest to tylko konflikt z PZLA. Jednak ja w nią więżę i liczę, że może kiedyś spotkamy się na trasie maratonu.
Na dzień dzisiejszy Justyna podczas 8. edycji mistrzostw Europy w biegach przełajowych, sięgnęła po brązowy medal i jest to pierwszy medal dla naszego kraju w historii imprez crossowych.
W malowniczym szwajcarskim Thun, u podnóża Alp Fryburskich, Justyna Bąk uległa jedynie Francuzce o marokańskim rodowodzie, Yamnie Belkacem, oraz Rosjance Oldze Romanowej.
Co ciekawe współzawodnictwo oglądało ponad 10 tysięcy kibiców, a wstęp kosztował - czego historia jeszcze nie zna - aż 15 franków szwajcarskich, czyli około 37 złotych.
Coś dla wielbicieli szczegółów czyli ABC JUSTYNY BĄK
Urodzona: 1 sierpnia 1974 r. w Biłgoraju. Wzrost: 164 cm; waga: 48 kg.
Kluby: Znicz Biłgoraj (do marca 2001); Skra Warszawa; trener: Stanisław Bąk.
Najważniejsze osiągnięcia: brązowa medalistka przełajowych ME (2001); 14. w przełajowych ME (1999); 24. w przełajowych MŚ (1998); 4-krotna mistrzyni Polski na bieżni (2000 - 5000 i 10 000 m, 2001 - 1500 i 5000 m); wicemistrzyni Polski na 5000 m (1999); brązowa medalistka MP na 1500 m (1999); 2-krotna mistrzyni Polski w biegach przełajowych (2000, 2001).
Rekordy życiowe - 1500 m: 4:12.09 (Lublin, 10.7.1999); 3000 m: 8:59.83 (Siedlce, 29.8.1997); 5000 m: 15:41.18 (Zamość, 18.6.2000); 10 000 m: 32:58.97 (Kraków, 6.8.2000); 3000 m z przeszkod.: 9:25.31 (Nicea, 9.7.2001 - RŚ). n
Damian Zmudzinski
+48 608635622 |