|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | cow (2009-08-07) | Ostatnio komentował | Krzysiek_biega (2009-12-15) | Aktywnosc | Komentowano 10 razy, czytano 339 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2009-08-07, 12:30 Ból w okolicy ścięgna Achillesa
Witajcie,
naczytałem się tu o różnych problemach i poradach i widzę że jest wielu biegaczy z dobrą znajomością anatomii i diagnozy urazów układu kostno-ruchowego, więc może uda się też znaleźć rozwiązanie dla mojego problemu.
Mam 182 cm, 70 kg, biegam od 5 lat, obecnie ok. 45-55 km/tygodniowo, buty różne (Asics, Saucony, teraz Brooks - z niezajechaną amortyzacją).
Ok. 3 miesiące temu pojawiły się u mnie bóle w okolicy ścięgna Achillesa choć nie jestem pewien czy to achilles właśnie. Bóle najczęściej przez krótki czas po treningu, nie ciągłe i niezbyt dokuczliwe więc je ignorowałem.
Miejsce bólu: ścięgno achillesa, najczęściej dolna część tzn. tam gdzie ścięgno łączy się z piętą, czasem przechodzące na wewnętrzną część stopy.
Ból pojawia się rano na chwilkę, potem znika, w ciągu dnia pojawia się wtedy gdy zginam stopę, natomiast jest zawsze dobrze wyczuwalny gdy zginam stopę tak aby ją maksymalnie wyprostować do linii nogi - mam tak jakby wrażenie jakby ścięgno się skróciło.
Zasadniczo zawsze dbałem o rozciąganie. Nie wiem czy może to mieć związek ale ostatnie buty w jakich trenowałem były trochę za duże.
Smarowałem to Fastumem bez efektu, teraz diklofenakiem z lekką ulgą ale być może związaną z faktem iż od paru dni nie biegam, a jedynie pływam lub trochę pedałuję.
Na ścięgnie nie ma przebarwień, nie wyczuwam żadnych zgrubień ani spuchnięć ale być może brakuje mi wprawy aby coś wyczuć, nic nie skrzypi. Jakieś 2,5 roku temu miałem zapalenie ścięgna Achillesa (z wyraźnym niemal ciągłym bólem), wtedy przerwa 2,5 tygodnia w bieganiu + diklofenak pomogły.
Nie biegam zbyt często po twardych nawierzchniach natomiast teren po którym biegam jest bardzo monotonny, brak urozmaiconej nawierzchni. Ostatnio ból się zwiększył po truchcie po piasku gdy stopa intensywnie równoważyła nierówności, poza tym zbliża się okres biegowy i maraton w którym chciałbym pobiec ale nie wiem czy będę sobie mógł na to pozwolić.
Czy macie jakieś pomysły, rady czy muszę poszukać fachowej, lekarskiej pomocy? |
| | | | | |
| 2009-08-07, 13:53
Wygląda mi to na jakąś niedoleczoną kontuzję lub nadwyrężenie jednego ze ścięgien. Obstawiam iż podczas treningu mocniej stąpnąłeś na jakiś korzeń i w ten sposób nadwyrężyłeś jakieś ścięgno(miałem już taki przypadek), w mniejszym stopniu obstawiam iż po zapaleniu Achillesa zbyt szybko wznowiłeś treningi i noga nie zdążyła sie na tyle wzmocnić by wytrzymać przeciążenie treningami.
Osobiście nie stosuje żadnych maści, polecam 1-2 razy dziennie moczyć noge w mydlinach (ok pół godziny) i jednocześnie delikatnie masować stopę wraz z łydką. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-08-07, 13:57
Dzięki Krzysiek, zastosuję się do Twojej rady i dam znać czy poskutkowało.
Jeśli ktoś ma inne przemyślenia to też chętnie je przeanalizuję
|
| | | | | |
| 2009-08-24, 10:34
Ból niestety dalej występuje choć po sobotnim 25 km w Pucharze MW o dziwo prawie ustąpił co mnie bardzo cieszy. Idę dziś jednak na USG a w czwartek do specjalisty i mam nadzieję sprawa się wyjaśni. |
| | | | | |
| 2009-08-24, 10:55
Miałem podobną kontuzję, objawiającą się bólem zazwyczaj rano zwłaszcza przy schodzeniu po schodach.
Robiłem USG, i wykazało ono - że miało miejsce naderwanie. Niestety nie mam przy sobie dokładnego opisu urazu. Ortopeda zalecił smarowanie i jakieś tabletki(musiałby sprawdzić nazwę - ale wydawanez przepisu lekarza).
Nie robiłem przerwy w bieganiu, ale ostatnio ból znowu powrócił.
|
| | | | | |
| 2009-08-24, 11:04 ODPOCZYNEK
2009-08-07, 12:30 - cow napisał/-a:
Witajcie,
naczytałem się tu o różnych problemach i poradach i widzę że jest wielu biegaczy z dobrą znajomością anatomii i diagnozy urazów układu kostno-ruchowego, więc może uda się też znaleźć rozwiązanie dla mojego problemu.
Mam 182 cm, 70 kg, biegam od 5 lat, obecnie ok. 45-55 km/tygodniowo, buty różne (Asics, Saucony, teraz Brooks - z niezajechaną amortyzacją).
Ok. 3 miesiące temu pojawiły się u mnie bóle w okolicy ścięgna Achillesa choć nie jestem pewien czy to achilles właśnie. Bóle najczęściej przez krótki czas po treningu, nie ciągłe i niezbyt dokuczliwe więc je ignorowałem.
Miejsce bólu: ścięgno achillesa, najczęściej dolna część tzn. tam gdzie ścięgno łączy się z piętą, czasem przechodzące na wewnętrzną część stopy.
Ból pojawia się rano na chwilkę, potem znika, w ciągu dnia pojawia się wtedy gdy zginam stopę, natomiast jest zawsze dobrze wyczuwalny gdy zginam stopę tak aby ją maksymalnie wyprostować do linii nogi - mam tak jakby wrażenie jakby ścięgno się skróciło.
Zasadniczo zawsze dbałem o rozciąganie. Nie wiem czy może to mieć związek ale ostatnie buty w jakich trenowałem były trochę za duże.
Smarowałem to Fastumem bez efektu, teraz diklofenakiem z lekką ulgą ale być może związaną z faktem iż od paru dni nie biegam, a jedynie pływam lub trochę pedałuję.
Na ścięgnie nie ma przebarwień, nie wyczuwam żadnych zgrubień ani spuchnięć ale być może brakuje mi wprawy aby coś wyczuć, nic nie skrzypi. Jakieś 2,5 roku temu miałem zapalenie ścięgna Achillesa (z wyraźnym niemal ciągłym bólem), wtedy przerwa 2,5 tygodnia w bieganiu + diklofenak pomogły.
Nie biegam zbyt często po twardych nawierzchniach natomiast teren po którym biegam jest bardzo monotonny, brak urozmaiconej nawierzchni. Ostatnio ból się zwiększył po truchcie po piasku gdy stopa intensywnie równoważyła nierówności, poza tym zbliża się okres biegowy i maraton w którym chciałbym pobiec ale nie wiem czy będę sobie mógł na to pozwolić.
Czy macie jakieś pomysły, rady czy muszę poszukać fachowej, lekarskiej pomocy? |
Najlepszą i fachową poradą jest - ODPOCZYNEK. Zawsze prosimy o pomoc po fakcie nic nie pisząc czy odpoczywamy bo i takie coś podnosi naszą kondycję niż regularne bicie licznika. Wybieganie 50 km tygodniowo to średnio 7 km dziennie. Bóle w okolicy ścięgna Achillesa to nic innego jak zajechanie organizmu bez odpoczynku. I kupno butów za parę stówek czy skarpetek nic nie da jak nasze nogi nie będą się regenerować.
Czytając dalej: ..od paru dni nie biegam, a jedynie pływam lub trochę pedałuję. Dolewasz bracie oliwy do ognia - nadal nadwyrężasz nogi i dlatego ból się nasila już nie tylko na treningu ale i podczas rannego wstawania.
Polecam płukać sobie stopy 2 razy dziennie w dosyć ciepłej wodzie z dodatkiem sody oczyszczonej. Następnie zakupić sobie kremy regenerujące i nie zaprzestać ich używania gdy noga już nie będzie boleć.
I wybić sobie z głowy sport w rodzaju - bieganie, pływanie i jazda rowerem gdzie twoje nogi dalej są poddawane ciężkiemu wysiłkowi.
Lekarzowi możesz powiedzieć że miałeś kiedyś kontuzję ale rehabilitacja trwała tylko 2,5 tygodnia. Biegasz dużo ale nie masz odpoczynku - on wtedy da właściwą poradę :) |
| | | | | |
| 2009-08-26, 15:18
Dzięki za wsparcie i rady.
Byłem na USG, ścięgno bez zmian, jedynie niewielki zbiornik płynu pod przyczepem rościęgna podeszwowego, przy guzie piętowym. Myślę jednak że to nie jest przyczyna moich dolegliwości ale jutro idę do lekarza i o to zapytam. W sobotę zrobiłem dość szybkie 25 km i ból o dziwo ustąpił albo prawie ustąpił.
Rada by nie biegać jest rozsądna ale dla biegacza to bardzo trudne do przełknięcia. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-09-04, 12:35
2009-08-26, 15:18 - cow napisał/-a:
Dzięki za wsparcie i rady.
Byłem na USG, ścięgno bez zmian, jedynie niewielki zbiornik płynu pod przyczepem rościęgna podeszwowego, przy guzie piętowym. Myślę jednak że to nie jest przyczyna moich dolegliwości ale jutro idę do lekarza i o to zapytam. W sobotę zrobiłem dość szybkie 25 km i ból o dziwo ustąpił albo prawie ustąpił.
Rada by nie biegać jest rozsądna ale dla biegacza to bardzo trudne do przełknięcia. |
Mialem podobna sytuacje i pomoglo odpoczynek, lekarz, ultradzwieki, masci. Polecam angielska strone odnosnie achillesa http://www.achillestendon.com/ - wszystko o sciegnie, kontuzajch etc, |
| | | | | |
| 2009-12-15, 19:04
Dzięki za komentarze w tym wątku , bo ja prawdopodobnie mam podobną dolegliwość i będę musiał skorzystać z przedstawionych tu rad. |
| | | | | |
| 2009-12-15, 23:08
W sprzedaży pojawiły się skarpetki antykompresyjne które skutecznie uważam walczą z przeciążonym Achillesem i inną partią ścięgień w łydce. Koszt od 70-170PLN
Zapraszam na mój blog, w dzisiejszym wpisie dałem zestaw ćwiczeń które skutecznie uchronią nas przed zapaleniem ściegna Achillesa |
|
|
|
| |
|