| | | |
|
| 2009-12-21, 08:31
2009-12-21, 03:21 - pocomito napisał/-a:
Ooo!!! taaka wanna - to masz w domku chłodek.
A swoją drogą, to Wy morsy macie teraz używanie - taki mróz, to chyba dla Was spełnienie marzeń.
Tylko może ciężko jest wyrąbać przerębel, bo lód pewnie twardy.
Dzisiaj jak sobie biegłam, to jakiś kierowca przyhamował i zatrąbił tylko po to, żeby popukać się w głowę. Ale nie poczułam się urażona, bo w jego wieku to na samą myśl o bieganiu miałam zadyszkę, a widok człowieka biegnącego w mroźną pogodę też by mnie wtedy zdziwił.
No i w tym momencie zaraz pomyślałam o morsach, że mnie z kolei dziwi, to z czego morsy czerpią przyjemność, bo choć dziś biegło mi się bardzo fajnie, to jednak na nurkowanie pod przeręblą nie dałabym się namówić.
|
LINK: http://www.bydgoszcz.morsy.pl/ | Większość moich znajomych, którzy raz spróbowali - kontynuują, i żałują, że nie zaczęli wcześniej. Na mrozy rzeczywiście czekaliśmy z niecierpliwością.Lód jeszcze nie jest zbyt gruby, i rąbie się bez większego wysiłku. A przyjemność... chm... to chyba endorfiny :-). |
|
| | | |
|
| 2009-12-21, 08:56 Hello
Dzisiaj z kąpieli nici, morze mi zamarzło :(
Jednak w jeziorku czy stawie lepiej jest. siekierką ciach, ciach i można się kapać. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-12-21, 14:42
Mój wczorajszy debiut :-)
|
|
| | | |
|
| 2009-12-21, 14:46
Oj, zdecydowanie GRATULACJE Ela :)))) |
|
| | | |
|
| 2009-12-22, 11:00
Ela Gratki.
Mnie jakieś licho wzięło i jestem uziemiona w domku. To wszystko przez to, że nie mogłam się w morzu wykąpać. Ehhh żeby te gripexy pomagały tak jak to podają w reklamach. Bierzesz i ciach już jesteś zdrowa. |
|
| | | |
|
| 2010-01-02, 19:19 Nowy Rok w Brdzie :-)
LINK: http://www.twardziele.bydgo.pl/ | Coś morsy mało aktywne! Tak witaliśmy Nowy Rok:
http://bydgoszcz.gazeta.pl/bydgoszcz/1,35590,7413493,Morsy_wskakuja_do_lodowatej_Brdy.html
Parę osób się na tą fotkę nie załapało, no ale to wina redakcji, że takie zdjęcie wybrali.
Do siego roku!!! |
|
| | | |
|
| 2010-01-02, 21:51
A tak witałam Nowy Rok...
Zajęło mi to dokładnie 6 minutek i 57 sekundek:)) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-01-02, 23:20
2010-01-02, 21:51 - Marysieńka napisał/-a:
A tak witałam Nowy Rok...
Zajęło mi to dokładnie 6 minutek i 57 sekundek:)) |
Fotki bombastyczne:) Wszystkiego najlepszego w 2010 r.
może i ja się kiedyś przełamię na próbę...
pozdr.
seba |
|
| | | |
|
| 2010-01-03, 23:37 Do Siego Roku!!!
2010-01-02, 21:51 - Marysieńka napisał/-a:
A tak witałam Nowy Rok...
Zajęło mi to dokładnie 6 minutek i 57 sekundek:)) |
A ja witałem Nowy Rok na sucho ;)
Wszystkim Morsom życzę wspaniałego 2010 Roku i mroziku do końca lutego :)) |
|
| | | |
|
| 2010-01-04, 08:37
2010-01-03, 23:37 - dario_7 napisał/-a:
A ja witałem Nowy Rok na sucho ;)
Wszystkim Morsom życzę wspaniałego 2010 Roku i mroziku do końca lutego :)) |
Ja tam nie lubie na sucho :-) |
|
| | | |
|
| 2010-01-04, 08:42 następny mors
Po obrzydliwym morsowaniu w Brdzie 1.01, na drugi dzien pojechalam sprawdzic z kolegą w końcu moje jeziorko w lesie. Czekając na kolegę, który miał debiutować wyrąbałąm przerębel i dopiero potem wpdałam na pomysł żeby sprawdzic głębokość i sie okazało że było do kolan!!!! No wiec, zaczęłam rąbać kawalek dalej - namachałam sie jak wariatka. Przyjechal kolega, raz porządnie jeb...ł i zaraz sie przerębel zrobił :-)...ale mialam zakwasy na drugi dzien!
Fotek nie ma bo męczy mnie tachanie aparatu ze sobą ale zrobimy jeszcze. Kolega do konca nie wierzyl ze wejde do przerebla i padal ze smiechu jak biegalam w stroju po sniegu :-))))) Za to jak juz wlazl do wody to po samą szyję :-)))) Fajowo bylo :-) |
|
| | | |
|
| 2010-01-04, 08:51
Zapraszam nad morze do Koszalina i Mielna o 12,00 w niedzielę w samo południe.Raz przeżyjecie i już tak zostanie .Grono przyjaciół i słona woda.Jest ok.Pozdrawiam yacob |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-01-04, 09:07
Wiem,że wrocławskie Morsy spotykają się nad rzeką Oławą w okolicy ul.Wilczej jakieś 1,5 km od mojej chaty.Wielokrotnie zastanawiałem się czy do nich nie przyłończyć i jak ewentualnie zacząć! Jak ktoś się orientuje odnośnie morsowania to czy jest w stanie podać na jakie schorzenia jest ono dobre i czy to też wpływa na lepsze samopoczucie i przy bieganiu również? Czy czujecie się teraz lepiej niż przed morsowaniem? |
|
| | | |
|
| 2010-01-04, 09:16
tutaj powitanie nowego roku w Bydgoszczy |
|
| | | |
|
| 2010-01-04, 09:20
2010-01-04, 09:07 - Martix napisał/-a:
Wiem,że wrocławskie Morsy spotykają się nad rzeką Oławą w okolicy ul.Wilczej jakieś 1,5 km od mojej chaty.Wielokrotnie zastanawiałem się czy do nich nie przyłończyć i jak ewentualnie zacząć! Jak ktoś się orientuje odnośnie morsowania to czy jest w stanie podać na jakie schorzenia jest ono dobre i czy to też wpływa na lepsze samopoczucie i przy bieganiu również? Czy czujecie się teraz lepiej niż przed morsowaniem? |
Na pewno pomogło mi na strasznego kaca :-))) |
|
| | | |
|
| 2010-01-04, 09:57
Panie, panowie - takie noworoczne postanowienie mam na liście coby w końcu morsem zostać :-) Jest jakaś grupa na górnym śląsku, do której można by się dołączyć? |
|
| | | |
|
| 2010-01-07, 17:24
A Zbyho podobno wpadł pod lód w niedzielę i się zanurzył calutki łącznie z głową :-))))))))))
Szkoda że tego nie widziałam :-))))
Skarżypyta |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2010-01-07, 17:28
2010-01-07, 17:24 - Rufi napisał/-a:
A Zbyho podobno wpadł pod lód w niedzielę i się zanurzył calutki łącznie z głową :-))))))))))
Szkoda że tego nie widziałam :-))))
Skarżypyta |
Elu..
Zbyho wpadł a ja niedawno sama zanurkowałam...
Cholera schydły mi palce i zsunęła mi się obrączka..
I ja, która nawet latem nie zamaczam głowy musiałam zanurkować....ale obrączkę odzyskałam:))) |
|
| | | |
|
| 2010-01-07, 17:32
2010-01-07, 17:28 - Marysieńka napisał/-a:
Elu..
Zbyho wpadł a ja niedawno sama zanurkowałam...
Cholera schydły mi palce i zsunęła mi się obrączka..
I ja, która nawet latem nie zamaczam głowy musiałam zanurkować....ale obrączkę odzyskałam:))) |
Haahahahahaha :-))))
No po obrączkę pewnie bym też zanurkowała :-)))
...chociaż..cholera nie wiem :-))) |
|
| | | |
|
| 2010-01-07, 17:36
2010-01-07, 17:32 - Rufi napisał/-a:
Haahahahahaha :-))))
No po obrączkę pewnie bym też zanurkowała :-)))
...chociaż..cholera nie wiem :-))) |
Teraz też się z tego smieję, ale wówczas nie było mi do śmiechu..
Całe szczęście, że woda i dno czyściutkie:))) |
|