| | | |
|
| 2009-01-08, 08:04
Dzionek wstał na dobre.
Pakuję "tyłek" i siekierkę do autka
i do swojej przerębli jadę..
Jest kto chętny??? |
|
| | | |
|
| 2009-01-08, 09:38
Witajcie morsy,mi uciekło kawał dzionka bo dopiero co wstałem. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-08, 11:13
2009-01-08, 09:38 - dak66 napisał/-a:
Witajcie morsy,mi uciekło kawał dzionka bo dopiero co wstałem. |
Darku..
No wiesz????
Jak można tak długo się "wylegiwać", gdy za oknem tak pięknie słonko swieći???? |
|
| | | |
|
| 2009-01-08, 11:21
Od kiedy nie trenuję to mam więcej wolnego czasu,dzionek dzisiaj rzeczywiście piękny.:))) |
|
| | | |
|
| 2009-01-08, 22:02
Pod koniec roku wracalem zkolega i se pomyslelismy!! a co! no i sie przeprawilismy przez strumien:D niby tylko do kolan woda ale to na dobry poczatek. a dzien wczesniej tazalem sie w sniegu w majtach:D hehe szok!! |
|
| | | |
|
| 2009-01-09, 07:25
2009-01-08, 22:02 - lopezz napisał/-a:
Pod koniec roku wracalem zkolega i se pomyslelismy!! a co! no i sie przeprawilismy przez strumien:D niby tylko do kolan woda ale to na dobry poczatek. a dzien wczesniej tazalem sie w sniegu w majtach:D hehe szok!! |
Witam wszystkie morsy
Maciej...
Masz rację
Dobre i to na początek..
A jak tam się mają prawdziwe morsy i morsiętka??
Dziś kąpiel to będzie niezła przeprawa.
Co prawda nie jest aż tak zimno - 8 ale wiatr wieje..a to "potęguje" odczucie zimna,
Ale co tam...nie zamarznę:))
Miłego dzionka życzę:)) |
|
| | | |
|
| 2009-01-09, 08:14
Marysiu
A jak sie maja kapiele zimowe do czystosci wody? Chodzi mi o to nie ktore zbiorniki nie sa zbyt czyte i latem bym sie w tym raczej nie wykapala a jak to wyglada zimą? Moze przy takiej temperaturze doa staje sie czystsza?
MOze lepiej wanienke wypelnic woda i na taras i najpierw w takim zbiorniku spróbować?
Tak jak pisalas, ze masz wrazenie ze do cieplej wody wchodzisz...najpierw chyba cale cialo musi sie schlodzic zeby miec takie wrazenie co? Czyli trzeba postac troche "na golasa" zeby skora sie schlodzila? |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-09, 08:24
2009-01-09, 08:14 - Rufi napisał/-a:
Marysiu
A jak sie maja kapiele zimowe do czystosci wody? Chodzi mi o to nie ktore zbiorniki nie sa zbyt czyte i latem bym sie w tym raczej nie wykapala a jak to wyglada zimą? Moze przy takiej temperaturze doa staje sie czystsza?
MOze lepiej wanienke wypelnic woda i na taras i najpierw w takim zbiorniku spróbować?
Tak jak pisalas, ze masz wrazenie ze do cieplej wody wchodzisz...najpierw chyba cale cialo musi sie schlodzic zeby miec takie wrazenie co? Czyli trzeba postac troche "na golasa" zeby skora sie schlodzila? |
Rufi, zimą nie ma zakwitów glonów, więc woda wydaje się znacznie bardziej czysta, niż latem. Zakwity generalnie nie są niebezpieczne dla człowieka, ale niektóre glony zawierają toksyny (czasem silne toksyny), wobec czego skóra może różnie zareagować, jeśli się dodatkowo napijemy takiej wody to też może być różnie...
Natomiast w przypadku zbiornika, do którego odprowadzane są ścieki... to nie zaryzykowałabym ani latem, ani zimą.
Pozdrawiam! |
|
| | | |
|
| 2009-01-09, 09:03
2009-01-09, 08:24 - Aga_mtb napisał/-a:
Rufi, zimą nie ma zakwitów glonów, więc woda wydaje się znacznie bardziej czysta, niż latem. Zakwity generalnie nie są niebezpieczne dla człowieka, ale niektóre glony zawierają toksyny (czasem silne toksyny), wobec czego skóra może różnie zareagować, jeśli się dodatkowo napijemy takiej wody to też może być różnie...
Natomiast w przypadku zbiornika, do którego odprowadzane są ścieki... to nie zaryzykowałabym ani latem, ani zimą.
Pozdrawiam! |
Aga! O sciekach tam raczej mowy nie ma. Po prostu to jest zbiornik ze stojącą wodą - takie jeziorko w lesie. Latem po kapieli mojego meza oczy szczypaly - ja sie nie odważyłam.
Ale i tak musialabym autem tam podjechac bo to 4km w las. W ogole to najpierw mysle o tej wannie na tarasie. |
|
| | | |
|
| 2009-01-09, 10:54
2009-01-09, 09:03 - Rufi napisał/-a:
Aga! O sciekach tam raczej mowy nie ma. Po prostu to jest zbiornik ze stojącą wodą - takie jeziorko w lesie. Latem po kapieli mojego meza oczy szczypaly - ja sie nie odważyłam.
Ale i tak musialabym autem tam podjechac bo to 4km w las. W ogole to najpierw mysle o tej wannie na tarasie. |
Elu..
Ja teraz również w takim małym leśnym jeziorku morsuję(3km od domu), i nie obawiam się, że woda w nim zanieczycszczona...mam pewność, ze żadne ścieki do niego nie wpływają(za daleko):))
|
|
| | | |
|
| 2009-01-09, 10:57
2009-01-09, 07:25 - marysieńka napisał/-a:
Witam wszystkie morsy
Maciej...
Masz rację
Dobre i to na początek..
A jak tam się mają prawdziwe morsy i morsiętka??
Dziś kąpiel to będzie niezła przeprawa.
Co prawda nie jest aż tak zimno - 8 ale wiatr wieje..a to "potęguje" odczucie zimna,
Ale co tam...nie zamarznę:))
Miłego dzionka życzę:)) |
No i miałam rację
Dziś temperatura była o całe 12 stopni wyższa od tej z poniedziałku, ale tyłek mi o wiele bardziej zmroziło.
Wszystko przez ten wiaterek....
Ale nie było tragicznie.
Było super:)))) |
|
| | | |
|
| 2009-01-09, 12:49
Witajcie morsy i przyszłe morsy,u mnie na dworze brzydka pogoda,wiatr i robi się chlapa.:))) |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-09, 13:12
2009-01-09, 12:49 - dak66 napisał/-a:
Witajcie morsy i przyszłe morsy,u mnie na dworze brzydka pogoda,wiatr i robi się chlapa.:))) |
No wlasnie Dak, ty tylko raz sie kapałeś? yyy morsowales znaczy sie :-) |
|
| | | |
|
| 2009-01-09, 13:29
Chodzę się kąpać raz w tygodniu,na razie mi starcza. |
|
| | | |
|
| 2009-01-09, 13:50
2009-01-09, 13:29 - dak66 napisał/-a:
Chodzę się kąpać raz w tygodniu,na razie mi starcza. |
Ja kąpie się codziennie w cieplutkiej wodzie. To dopiero jest przyjemne. :) |
|
| | | |
|
| 2009-01-10, 07:16
Witam wszystkie "morsy"
Mam nadzieję, że nie będę jedyną która w zimnej wodzie
dziś będzie swój "tyłek" moczyła.
Miłego dzionka i ciepłej kąpieli życzę:))) |
|
| | | |
|
| 2009-01-11, 21:57 Są i wrocławscy morsy!
I jak się dowiedziałem z migawki z wrocławskiej telewizji kąpią sie niedaleko mojej chaty-ok.1,5 km w rzece Oławie.Dowiedziałem się że kąpiąsię tu często od niedawna.W tym roku zima,jakiej dawno nie było,rzeka jest dość mocno zamarznięta i w miejscu gdzie i latem chętnie kąpią się ludzie morsy wykuli sobie przerębel.Normalnie wchodzą sobie do wody,zanurzają się do głowy i siędzą sobie w niej uśmiechnięci i nie widać po nich żeby marzli.Zarazili tym nawet dzieciaka,kilkulatka którego zanurzają na kilka minut.Jestem ciekawy czy kąpiel w przerębli to to samo uczucie co przebywanie w kriokomorze. |
|
| | | |
|
| | | |
|
| 2009-01-12, 01:41
Dziś o północy kończę swoją "misję zarobkową", wracam do domu i wznawiamy z Grażyną morskie zanurzanko. |
|
| | | |
|
| 2009-01-12, 07:24
2009-01-11, 21:57 - Martix napisał/-a:
I jak się dowiedziałem z migawki z wrocławskiej telewizji kąpią sie niedaleko mojej chaty-ok.1,5 km w rzece Oławie.Dowiedziałem się że kąpiąsię tu często od niedawna.W tym roku zima,jakiej dawno nie było,rzeka jest dość mocno zamarznięta i w miejscu gdzie i latem chętnie kąpią się ludzie morsy wykuli sobie przerębel.Normalnie wchodzą sobie do wody,zanurzają się do głowy i siędzą sobie w niej uśmiechnięci i nie widać po nich żeby marzli.Zarazili tym nawet dzieciaka,kilkulatka którego zanurzają na kilka minut.Jestem ciekawy czy kąpiel w przerębli to to samo uczucie co przebywanie w kriokomorze. |
No jeszcze tego brakowało żeby dziecko zanurzali!
|
|
| | | |
|
| 2009-01-12, 07:32
2009-01-11, 21:57 - Martix napisał/-a:
I jak się dowiedziałem z migawki z wrocławskiej telewizji kąpią sie niedaleko mojej chaty-ok.1,5 km w rzece Oławie.Dowiedziałem się że kąpiąsię tu często od niedawna.W tym roku zima,jakiej dawno nie było,rzeka jest dość mocno zamarznięta i w miejscu gdzie i latem chętnie kąpią się ludzie morsy wykuli sobie przerębel.Normalnie wchodzą sobie do wody,zanurzają się do głowy i siędzą sobie w niej uśmiechnięci i nie widać po nich żeby marzli.Zarazili tym nawet dzieciaka,kilkulatka którego zanurzają na kilka minut.Jestem ciekawy czy kąpiel w przerębli to to samo uczucie co przebywanie w kriokomorze. |
Marcinie...
Z pewnością kąpiel w przerębli to nie to samo co kriokomora..bo i różnica temperatur ogromna..ale zawsze to jakaś jej namiastka..
No i ma jeden plus...(myślę o kąpieli w przerębli) jest dostępna dla każdego....
A że dziecko wzięli???..to nic strasznego przecież...
Moja 2.5 letnia wnusia też kąpała się w górskim potoku..i zdrowa jak rybka:))) |
|