2012-09-19
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| :) (czytano: 946 razy)
No to sobie wystartuję :).
Ruszymy wreszcie nasze tłuste tyłki i pojedziemy z P. do Mogilna w najbliższą niedzielę.
Dawno nigdzie nie biegałam, więc nie wiem jak będzie.
Jak zwykle będzie wielka niespodzianka, bo ja lubię sobie robić zaskoczenia. Na nic się nie nastawiam, nie wiem, w jakiej jestem formie – o psyche nie wspomnę. Nastąpi więc Radosna Improwizacja Biegowa!
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Truskawa (2012-09-19,08:37): A ja jestem pewna, że będzie fajnie i fajnie sobie polecisz. Masz dobre nastawienie do tego biegu. :) Czy mogę Cię prosić, żebyś ucałowała ode mnie Elusię? Z tego co od niej wiem, też będzie biegała w Mogilnie. :) papaja (2012-09-19,11:22): Tak dawno Cię nie widziałam/czytałam, że już zaczęłam się niepokoić :) jacdzi (2012-09-19,12:42): A wiec sprawa sie RIBla i jedziesz do Mogilna. Fajnie! Kkasia (2012-09-19,13:24): Trusi, myślę, że gdybym znienacka ucałowała Elę, ta by padła na mogileńską glebę i co wtedy ze startem?? rywalki by się zapene ucieszyły;) Kkasia (2012-09-19,13:25): Papajka, żyję , żyję! Dzięki za troskę:)) Truskawa (2012-09-19,14:26): :)))) no chyba bym padła. :))) A w ogóle to wyobrażam sobie tę scenę i rżę jak koń. :)))
|