Wpis otwierano: 1987 razy | | WYDARZENIE | XXXV Maraton Pieszy | Tymi przyciskami możesz poprawić dane, dodać pliki oraz zamieścić wyniki zawodów -> |
| <- Tymi przyciskami możesz dodać bieg do swojej listy startów i kibicowań |
MIEJSCE | Puszcza Kampinoska Zaloguj się aby zobaczyć dokładną lokalizację | | DATA | 4-5.10.2008 | | LICZBA UCZESTNIKÓW | Zaloguj się aby zobaczyć informacje. | | DYSTANSE | 0 km Zaloguj się aby zobaczyć pełne informacje | | TELEFON | Zaloguj się aby zobaczyć informacje | | EMAIL | Zaloguj się aby zobaczyć informacje | | STRONY INTERNETOWE | Zaloguj się aby zobaczyć informacje | | ELEKTRONICZNE ZGŁOSZENIA | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | DYSCYPLINY | Biegi ultradystansowe Zaloguj się aby zobaczyć informacje | | PLIKI | Zaloguj się żeby otworzyć pliki. | xxxv_maraton_pieszy.pdf | | logo_2008.jpg | | | OPŁATY STARTOWE | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | WYKRES FREKWENCJI | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | HARMONOGRAM WYDARZEŃ | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | DOTYCHCZASOWI ZWYCIĘZCY | Pole dostępne tylko dla kampanii reklamowych. | | WYNIKI | Więcej wyników znajdziesz w dziale WYNIKI
| | GALERIE ZDJĘĆ | Wg automatycznego wyszukiwania nie dysponujemy galeriami tych zawodów. Możesz ręcznie przeszukać dział ZDJĘCIA
Jeżeli chcesz dodać galerię zdjęć z tych zawodów - wypełnij FORMULARZ | | UCZESTNICY | | DODATKOWE INFORMACJE | | | |
|
Zaloguj się żeby zobaczyć więcej informacji.
|
| | Autor: jang, 2008-11-02, 12:34 napisał/-a: Dzięki Toya :-)
Podglądam sobie liczbę wejść na stronę z tym tekstem, jeszcze rośnie. Ale cały czas się boję, że 80% wchodzących patrzy, że to z pół godziny czytania i daje sobie spokój, może szybko przejrzy te kilka zdjęć i zamyka okienko.
Takie posty jak Twój upewniają mnie, że warto sobie czasem więcej popisać, bo zawsze znajdzie się ktoś, komu będzie się chciało to przeczytać. I do tego nawet dwa razy, bo relacja soczysta... Dzięki jeszcze raz :-). | | | Autor: Toya, 2008-11-02, 14:21 napisał/-a: Hm, przecież po to jeździ się na takie ultraimprezy, żeby je dobrze zapamiętać...Czytałam Twoją relację pod kątem porównania z Konecką Setką, na której byłam w tym roku (moje pierwszy raz 100km). Tam warunki były nieco inne: zdecydowanie cieplej, kilkanaście stopni w nocy i więcej szlaku prowadzącego przez las. Z tego też powodu mniej się napatrzyłam na otoczenie, bo jednak trzeba było zerkać pod nogi. Z nocnej pętli pamiętam pstrykawki raczej niż ciągły obraz. A u Ciebie nie ma żadnej przerwy...
Ze zdjęć najbardziej podoba mi się to po 75km, kiedy Szara z podwiniętymi łapami odpoczywa zmęczona przy drzewku. Ale pyszczek ma uśmiechnięty..
Impreza spełniła moje oczekiwania jeżeli chodzi o nacieszenie się wolnością wielogodzinnego przemieszczania się, zwłaszcza nocą, po urokliwych przyrodniczo terenach. A że w Kampinosie jeszcze nie byłam - wybieram się w przyszłym roku :-D | | | Autor: jang, 2008-11-02, 19:44 napisał/-a: No to się pewnie zobaczymy, bo też chcę w przyszłym roku powtórzyć kampinoską setkę. :-)
Szara bardzo szybko się regeneruje, odpocznie chwilę i już jest gotowa do dalszej wędrówki. Tak to piszę, żeby mnie potem Animalsi nie ciągali po sądach że znęcam się nad psem i zmuszam do nadmiernego wysiłku. | | | Autor: Toya, 2008-11-02, 23:11 napisał/-a: Husky to pies zaprzęgowy, kilometry ma w genach, pochoruje się raczej od ograniczenia ruchu. W tym roku spotkałam na treningu dwukrotnie takie rasowe pieski wyprowadzane na uwięzi. Serce się kraje. Na widok biegacza zwierzę zaczyna radośnie podskakiwać. A tutaj kontrolne pociągnięcie linewką merów dwa. Spacerek ma być dostojny, w tempie emeryta. Nie mogłam się powstrzymać i zagadałam, żeby psu dać pobiegać. Mam nadzieję, że to coś dało... | | | Autor: jang, 2008-11-02, 23:25 napisał/-a: Moja Szara na spacerach biega luzem, ale ja już nad nią jako tako panuję. Ale wielu właścicieli huskich ma z tym problem. Te psy, zwłaszcza jak mają za mało ruchu, mają tendencję do ucieczek. Na przykład Nuka, którą czasem pożyczam od właścicielki żeby przegonić ją po lesie. Już kilka razy ją ścigałem przez pół godziny albo i godzinę i na sekundę jej już luzem nie puszczę. Ale za to jest to rasa całkowicie nieagresywna wobec ludzi i można bez ryzyka ataku na człowieka puścić psa luzem. Ale zdarzają się przechodnie, którzy o tym nie wiedzą i mnie opieprzają, że psa luzem puszczam. Na szczęście coraz rzadziej, bo Szarą już cała okolica kojarzy, że pies jest spokojny. Kończę, rodzina się wkurza, bo chce spać... | | | Autor: BeataT, 2008-11-03, 14:55 napisał/-a: Też miałam okazję ukończyć w tym roku kampinoską setkę. Był to mój szósty start w tym maratonie i mam nadzieję, że nie ostatni :) Jak co roku, zawarłam nowe, sympatyczne znajomości :) Było super!
Ps. Bardzo fajna relacja:) | | | Autor: jang, 2008-11-03, 20:03 napisał/-a: Hej Beata.
Widzę, że od maratonów kampinoskich można się uzależnić. Ale to chyba niezbyt szkodliwy i bardzo fajny nałóg. Zatem do zo za rok :-). Dziękuję. | | | Autor: Grażyna W., 2008-11-03, 23:03 napisał/-a: Relacja rzeczywiście świetna, choć długa, czyta się ją z prawdziwą przyjemnością. | | | Autor: BeataT, 2008-11-04, 05:56 napisał/-a: Oj mozna się uzależnić, można... W tym roku z przyczyn czasowo - zdrowotnych była to moja (jak na razie) jedyna impreza, wiedziałam, że Kampinos muszę zaliczyć, nawet gdybym miała przejść tylko 50 km. Cieszę się, że udało mi się zrobić setkę, po prostu nie chciałam odpuścić tej herbatki z prądem na mecie:) | | | Autor: jang, 2008-11-05, 22:58 napisał/-a: Grazyno, dzięki :-)
Czy mógłby mi ktoś wyjaśnić, dlaczego jak się wchodzi do tej dyskusji przez forum dyskusyjne, to widać wszystkie wypowiedzi, a jak się wchodzi do artykułu, to pod nim widać tylko niektóre posty. Ja bym na przykład chciał, żeby pod artykułem był dostępny link do zdjęć Pita, bo stanowią one doskonałe uzupełnienie tekstu. | |
|
|