2019-05-16
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| TYDZIEŃ 21 i 22 (czytano: 798 razy)
Tydzień 21. Przebieg 138km po Sudetach. Waga niemierzona.
Cały tydzień byłem na obozie treningowym w Szklarskiej Porębie. Treningi biegałem 2 razy dziennie. W niedzielę prosto z treningów pobiegłem Półmaraton Sowiogórski. Trasa była trudna i warunki również były trudne. Zimowe. Na trasie zawodów było trochę ¶niegu, wody i błota. Przebłyskuj±ce słońce okropnie nas o¶lepiało wymagaj±c od biegaczy koncentracji i skupienia uwagi na podłożu. Nabiegałem tam 1:50h i zaj±łem 14 miejsce open i 5 w kat. M40. Ewa zajęła 2 miejsce open i 1msc, w kat K40. Ja wylosowałem BUFFa :) Ładny. Kolorowy :)
Tydzień 22. Przebieg 150km po Tatrach. Po powrocie waga 68,5kg. Straszne! …Zaraz po jednym obozie górskim z miejsca pojechałem na drugi do Murzacichle (Tatry). Było to obóz zorganizowany w Grupie Azoty (mój pracodawca) przygotowuj±ce 16 ¶miałków do pokonania 1800km po górach Polski w 12 dni. Jakim¶ cudem zostałem wybrany do ekipy, która ma tego dokonać na pocz±tku czerwca.
Treningi robiłem 2 razy dziennie. Czasami tylko raz. W zależno¶ci od ilo¶ci godzin spędzonych w górach. Po treningu morsowanie w basenie z lodowat± wod±. Raz byłem na basenie geotermalnym w celu odnowy. W czasie obozu wbiegli¶my w zimowych warunkach na Kasprowy Wierch, Psi± Trawkę, Rusinow± Polanę, ze stadionu biathlonowego na Smreczyński Staw, do Morskiego Oka przez ¦wistówkę i dolinę 5 Stawów Polskich. Na wyjeĽdzie stanowczo za dużo jadłem. Nie byłem w stanie powstrzymać apetytu przy tylu treningach.
Po powrocie waga pokazała…68,5kg. Teraz to wszystko trzeba gdzie¶ zgubić :-)
Blog moga komentować tylko Przyjaciele autora |