| Pamiętnik internetowy dom na wsi, za domem ławka z widokiem na wszystko
Maciek Urodzony: -------- Miejsce zamieszkania: Czeladz,Katowice
Liczba wpisów - 35
|
2014-03-31 | Pytanie (czytano: 1259 razy)
Mam pytanie takie: Jak się „nigdy nie mówiłam że jestem maratonką…”,”nie wierzę Marinio …”,Na marginesie... Chciałam podkreślić z całą mocą, „Iza znowu nie dała rady…”,Co ja mam z tobą zrobić….” nie zajmuje blogami, to kto? ...
| 2013-09-03 | Nie chciało mi się zatrzymać (czytano: 1108 razy)
Nie słyszałem ,nie czytałem nie wiedziałem że może coś takiego się zdarzyć biegaczowi tej klasy co ja, czyli żadnej a jednak.
Kiedy wyszedłem na balkon zobaczyłem: góry, las, poranną mgłę i próbujące się przez nią przebić promienie słońca o delikatnym szumie rzeki, który słyszałem nie wspomnę .
Pomyślałem: W niebie jestem, jestem w niebie!
W takiej sytuacji cóż pozostało: założyć wszystk...
| 2013-06-20 | żeby się nie wypier…. (czytano: 1079 razy)
Biegłem z Gallowayem nie Gallowayem tylko z tzn. ja normalnie w tempie tym co zawsze on w pobliżu szedł albo biegł ,biegł albo szedł ,za mną , przede mną równo ze mną.
Słuch mam dobry, nie muszę go nastawiać ,podkręcać czy kierować na obiekt..
Zbliża się ,słyszę kroki ,oddech , po uderzeniach butów o asfalt odczytuję tempo : inne niż moje ,zdecydowanie inne, musi być inne, bo mnie ...
| 2013-05-13 | Im bardziej złe miny widzę, tym bardziej chce mi się śmiać (czytano: 1140 razy)
Bez żadnego stresu,przemyśleń w temacie wyniku,obaw związanych z długością dystansu ,dumy z powodu wymijania i niezadowolenia z powodu bycia wymijanym.Zawstydzenia przed kibicami na mecie,z powodu nie za dobrego czasu i braku przepięknego finiszu.
Z nastawieniem na ładne widoki wzdłuż trasy i nie tylko,
Z podziwem dla Keni,,,,i dla tych którzy próbowali ich dogonić tych wszystkich którzy mnie pr...
| 2013-01-09 | O wodzie znudzeniu i lesie (czytano: 1054 razy)
W zasadzie , to dla mnie nie ma znaczenia czy w biegu ulicznym, masowym czy jak go tam zwą,w którym od czasu do czasu biorę udział biegnie jakiś mistrz, gwiazdor, bohater Masłowska czy Broniewski maratonów polskich.pl. Jaki jest rekord trasy i czy została dobrze zmierzona?.
Czy będzie ,posiłek ,losowanie nagród , pakiet startowy i woda?.
Biegam po tym moim cudnym lesie latem, jesienią, zim...
| 2012-10-12 | Może to ten deszcz? (czytano: 1115 razy)
Lało,nie padało tylko lało. Nie był to „o szyby deszcz dzwoni deszcz dzwoni…”,tylko mokry nieprzyjemny głupi deszcz. Z auta nie chciało się wyjść.
Moje biedne buty z żelem w piętach jeszcze czegoś takiego nie przeżyły a czapka nie widziała .
Lało i nie chciało przestać ,nawet nie myślało żeby przestać. Myślało, żeby zrobić kałuże zmoczyć wszystko i odstraszyć.
Dobrze że n...
| 2012-05-25 | Wolę pytania o dystans (czytano: 919 razy)
Kiedy pytają mnie : które miejsce zająłeś?
Odpowiadam zgodnie z prawdą np. 400, 350 albo 250 (bo tak to mniej więcej statystyczne wygląda) zaraz po podaniu miejsca, cyfry dodaję: „od końca” zgodnie z prawdą.
Pada drugie pytanie: a ilu startowało:
Odpowiadam zgodnie z prawdą ilu biegaczy wzięło udział.
Wtedy pada trzecie pytanie ,na które już nie odpowiadam na głos tylko w myśl...
| 2012-04-30 | Z trudem Cieszyn (czytano: 928 razy)
Cieszyn z trudem
Plan do biegu na 10 km zawsze ten sam :
1) ustawić się na starcie na oko , tak gdzieś 2/3 biegaczy z przodu 1/3 za mną a potem to już tylko pilnować żeby za wielu mnie nie wyprzedziło.
2) upatrzyć sobie kogoś kto ma tempo zbliżone do mojego i go z oka nie spuszczać
Planu nie dało się zrealizować ponieważ nigdy nie startowałem w biegu 5 x 2 km ,i dlatego nie...
| 2012-04-27 | Bieganie uspakaja II (czytano: 847 razy)
Że bieganie uspakaja, odstresowuje oraz cieszy wiedzą wszyscy nerwowi ,nadpobudliwi ,niespokojni.
Bieganie uspokaja do momentu kiedy biega się bez większego celu. W momencie ,w którym biegacz zaczyna wyznaczać sobie cele zbyt wyrażne i poprzeczki zbyt wysokie bieganie przestaje uspakajać i odstresowywać, a wprost przeciwnie flustruje .
Nie jest to żadna Ameryka dla tych co biegają dla usp...
| 2012-03-20 | Znowu o lesie (czytano: 812 razy)
Kiedy puściłem ptakom muzykę z Kill Billa II ,śpiewały dwa razy głośniej,żeby ten wpis był o bieganiu dodam, było to w niedzielę w lesie w trakcie biegania a żeby było profesjonalnie powiem że nie miałem ze sobą Germina , bo dalej nie wiem do końca co to jest i nie posiadam.
Czas odmierzały dzwony kościoła, przeleciałem dwie msze.
Gdyby nie Kill Bill i ptaki pewnie przeleciałbym mniej, sku...
|
ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA
|
|