2015-05-23
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| lis (czytano: 1456 razy)
Na początek by przywołać uśmiech proszę sobie to zobaczyć. Warto!
https://www.youtube.com/watch?v=jofNR_WkoCE
A teraz do rzeczy.
Nie przypuszczałam, że najlepszym trenerem okazuje się jest ... lis.
Pogubiłam buty podczas pobijania rekordu świata w przełajach. Zwiewałam gdzie pieprz rośnie przed rozwścieczoną lisicą, której ... nadepnęłam na ogon?
Nie, nie, tylko stałam się zagrożeniem dla jej dzieci będąc zbyt blisko.
Jej głos, a raczej szczek mówił sam za siebie: "Rudy lis, rudy lis. Znikaj stąd, bo będę gryzł! Wrrrrr".
Wiwat przyroda Beskidów!
Jak wyobraziłam sobie jej zęby wbijające się w moją nogę, to miałam mega pryspieszenie. Teraz śmieję się sama z siebie, ale w lesie zrobiło mi się troszeczkę niemiło.
Cóż, jesteśmy w lesie nic nie warci, nieporadni ludzie. Tylko w mieście nam się wydaje pędzącym w naszych metalowych puszkach na kółkach, że jesteśmy niepokonani.
Jasne. Do czasu.
Pozdrawiam wszystkie lisice :)
A poniżej w lisim języku - po lisiemu hahaha.
http://polunek.pl/index.php/filmy/41-odglosy-wydawane-przez-lisy
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |