Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA  GALERIA [22]  PRZYJAC. [146]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Kedar Letre
Pamiętnik internetowy
Nie tylko o bieganiu.
BLOG polecany przez redakcję portalu MaratonyPolskie.PL

RADOSŁAW Ertel
Urodzony: 1968----
Miejsce zamieszkania: Środek lasu(k.Kępna)

Liczba wpisów - 81
2013-03-21
Na Książęcym Szlaku (czytano: 2952 razy)

Zmęczony trudami biegu wypoczywałem w salonie naszego apartamentu, położonego w uroczej miejscowości Les Houches.

Opowiadaliśmy sobie przeżycia z trasy, a ja chłodziłem lodem kolano, lekko przeciążone 114 km biegiem.

Nagle padło pytanie:

- A co to w ogóle znaczy TDS ?

Nasza koleżanka Marta, władająca biegle francuskim odpowiedziała, że TDS( Sur les Traces des Ducs de Savoie )to nic w...


2012-09-08
Biegiem wokół Mount-Blanc cz.3 (czytano: 4742 razy)

Zaczęło mocno padać, ale góry na krótko przed zapadnięciem zmroku były...fantastyczne, w pełnym tego słowa znaczeniu.
Zaczynało coraz mocniej wiać, przeprosiłem kurtkę a po chwili znowu przemokłem do suchej nitki.
Nie było mi bardzo zimno, ale zacząłem się zastanawiać , czy nie dobrze byłoby się przebrać w suche ciuchy.
Kiedy dotarłem do Pasteur Prolognan(2567m) zaczęło lać , ale postanowiłem ...


2012-09-07
Biegiem wokół Mount-Blanc cz.2 (czytano: 4509 razy)

Punktualnie o 3 15. wstałem, przemyłem twarz, zjadłem z Natalią makaron z dżemem( bo przecież nie od dziś wiadomo, że w dżemie siła drzemie).

O 4.00 przyjechał po nas – również startujący w TDS – Wojtek.

Nie padało i to napawało nas optymizmem.

Po przyjeździe do Chamonix oddaliśmy rzeczy na metę i zostaliśmy wpuszczeni do boksów z oczekującymi na odjazd zawodnikami.

Co pewi...


2012-09-06
Biegiem wokół Mount-Blanc cz.1 (czytano: 5759 razy)

Sam bym tego nie wymyślił.

Od słowa do słowa, najpierw nieśmiało rzucone hasło, później coraz bardziej wyraźne zachęty.

W końcu moja pierwsza żona mówi, abym się zdecydował.

No i stało się.

Zapisałem się na jeden z biegów The North Face Ultra – Trial Du Mount-Blanc.

Wybór padł na TDS, w którym trzeba pokonać 112 km z przewyższeniami 7150m.

Najpierw oczekiwanie na losowanie,...


2012-06-15
Pierwszy raz :( (czytano: 3087 razy)

Przed tegorocznym Rzeźnikiem nie zastanawiałem czy Go skończę.

To było pewne jak to, że 2x2 = 4 i jak to, że słońce krąży wokół ziemi…( czy jakoś tam)

Jedyne pytanie jakie mnie nurtowało , to w jakim czasie uda mi się pokonać dystans 80 km i czy ewentualnie będę w stanie pokonać Hardcora, na którym bardzo mi zależało mając w perspektywie wrześniowy bieg wokół Mount Blanc.

Pan Rzeźni...


2011-12-05
Bieg Rzeźnika 2011czyliTRZECIAczęśćokoło15stronicowegowpisuosprawachwszelakichznimzwiązanych (czytano: 3081 razy)

Początek pobiegliśmy spokojnie, ale dość zdecydowanie.

Biegło mi się dobrze i nawet odzywające się z oddali pomruki burzy nie zdołały mi zmazać z twarzy uśmiechu.

Po pewnym czasie burza zwróciła swe oblicze w naszą stronę i rzuciła nam w twarz deszczem i dmuchnęła wiatrem.
Na szczęście , jak to z burzami bywa, po przemoczeniu nas do suchej nitki odeszła sobie w dal.
Za Jeziorami Duszatyńs...


2011-11-30
Bieg Rzeźnika 2011czyliDRUGAczęśćokoło15stronicowegowpisuosprawachwszelakichznimzwiązanych (czytano: 3084 razy)

Od ostatniego wpisu na temat Rzeźnika minęło dokładnie 5 miesięcy , ale dzisiaj coś mnie napadło i postanowiłem dokończyć opowiadanie o moich przeżyciach .

Aby jakoś się nawiązać skopiowałem ostatnie zdanie z poprzedniego wpisu i wkleiłem tutaj.

A było to tak:

„……..Z namaszczeniem uniosłem szklanicę, wyszedłem na zewnątrz, usiadłem na ławeczce i kołysząc się delikatnie o...


2011-06-30
Bieg Rzeźnika 2011czylipierwszaczęśćokoło15stronicowegowpisuosprawachwszelakichznimzwiązanych (czytano: 3588 razy)

W ubiegłym roku ukończyłem Bieg Rzeźnika wraz z moją pierwszą żoną, i wiedziałem o co w tym wszystkim chodzi.
Niemniej jednak przed tegorocznym miałem stracha.
Rok temu pobiegliśmy 15.45, a teraz chcieliśmy zaatakować 12 godzin

Wierzyłem ,że 12 godzin choć dość wyśrubowany( uwzględniając moje przygotowanie), to jednak czas do zrobienia.
Najbardziej obawiałem się dwóch rzeczy:
1. Czy wytrzym...


2011-05-19
Długodystansowy BnO- czyli o tym jak złe kobiety chciały mnie pożreć żywcem (czytano: 3367 razy)

Długodystansowe biegi na orientację to jeszcze do niedawna była dla mnie czarna magia.
Biegałem co prawda w mistrzostwach leśników, ale jak się później okazało, to całkiem inna bajka.

Do startu w pierwszych zawodach namówili mnie znajomi i posmakowałem, co to znaczy bieg nocny z mapą w skali 1:25000, która może była bardzo aktualna, ale w dniu moich urodzin :)

Spodobało mi się!

Z powodów...


2011-03-16
Bochnia 2011 częsć II , w której więcej na sportowo. (czytano: 3365 razy)

Obudziłem się tradycyjnie o godz. 6.00 i przypomniałem sobie po co tu przyjechałem.

Bolała mnie głowa.

Ciekawe po czym !?

Chciałem spojrzeć za okno aby sprawdzić jaka pogoda , ale pracujący na zwolnionych obrotach mózg podpowiedział mi:

- Baranie! 212 m pod ziemią , to raczej nie ma okien, nie?!

Trudno się było z nim nie zgodzić.

Po szybkiej toalecie zjadłem profesjonalne śnia...



ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA





 Ostatnio zalogowani
mieszek12a
21:43
orfeusz1
21:30
pvlpl
21:26
uro69
21:20
kasjer
21:01
maratonczyk
20:57
BonifacyPsikuta
20:41
marczy
20:36
Wojciech
20:22
kmajna
20:20
tomasso023
20:18
LukaszL79
19:57
pyrek
19:46
szczupak50
19:41
Mr Engineer
19:36
VaderSWDN
19:22
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |