Jestes
niezalogowany
ZALOGUJ

 

  WIZYTÓWKA   GALERIA   PRZYJAC. [4]   BLOG   STARTY   KIBIC 
 
Wiatr
Pamiętnik internetowy
Wiatr po polach goni

Daniel Więcławski
Urodzony: 1972-07-20
Miejsce zamieszkania: Papowo Toruńskie

Liczba wpisów - 6
2020-08-27
Ultra Mazury 2020 (czytano: 1323 razy)

Następne zawody, następne szaleństwo, następna garść szczęścia. W końcu można spotkać się z innymi biegaczami i wspólnie pokonać kilometry leśnych ścieżek. A wszystko zaczęło się w piątek…
Popołudniowa trasa do Starych Jabłonek. Chillout w samochodzie. Gorąco. Żar lejący się z nieba. W głośnikach spokojne rytmy Zbyszka Wodeckiego oraz Krzysztofa Kiljańskiego. Złapałem hasło przewodnie na Ul...


2018-08-13
Mazury po raz drugi (czytano: 909 razy)

Hej, Mazury, jak wy cudne! Gdzie jest taki drugi kraj! Tu (przeżyjesz) chwile trudne… Stop, stop, to nie tak leciało. Faktycznie Mazury to przepiękne tereny. Po majowym Warnelandzie obiecałem wrócić, a zatem po męsku, słowa trzeba dotrzymać…
III Ultra Mazury w Starych Jabłonkach. Prawie 150 km od Torunia, ale bardzo „piernikowe” klimaty. Organizatorzy z rodzinnego miasta. ...


2018-06-18
Warmia jest piękna (czytano: 979 razy)

„Gdy emocje już opadną, jak po wielkiej bitwie kurz…” Adekwatne słowa, adekwatny tytuł piosenki - „Niepokonani”. Udało się i tym razem dotrzeć do mety. Dystans 102 km po przepięknych warmińskich terenach to następna super przygoda. Kocham takie przygodowe ultra. Wspaniałe widoki, wspaniałe tereny, wspaniali ludzie – zarówno jeśli chodzi o uczestników, jak i wolo...

2017-07-25
GoToHell, czyli Higway To Hell (czytano: 902 razy)

To była następna bombowa przygoda. Dosłownie i w przenośni…
Kolejna edycja GoToHell, tym razem 2017 i tym razem na wydłużonej do ponad 121 km trasie. Zamiast z Gdyni na Hel, nasza wycieczka zaczęła się w Gdańsku na Długim Targu. Imprezowo, w piątkowy wieczór…
Spotkanie organizacyjne jak zawsze na Skwerze Kościuszki w Gdyni, w restauracji „Dwa Światy”. Wchodzę i od wejścia...


2016-07-19
Twardzi od urodzenia (czytano: 1204 razy)

Twardzi od urodzenia – takie hasło towarzyszy lipcowemu ultramaratonowi z Gdyni na Hel, czyli Go To Hell. Sobotnie 80 km wakacyjnej przygody dla mnie już po raz drugi.
Start tym razem w porcie jachtowym przy Skwerze Kościuszki. Ok. 4:50, gdy część wczasowiczów dopiero kładzie się spać, spora grupka biegaczy przemyka bulwarem w pierwszych promieniach słońca. Pogoda dopisuje. Opady ustały, a...


2016-06-22
Wróciłem do żywych (czytano: 1131 razy)

Wróciłem do żywych. Jeszcze trochę obolały i opuchnięty, ale w końcu sport to zdrowie :-) 
A faktycznie było ekstremalnie ciężko.
Piątek, 17 czerwca to deszcz, deszcz i jeszcze raz deszcz. Padało od rana. Dojeżdżając do Kołobrzegu wiedziałem, że nie będzie dobrze. Połączenia olbrzymiego wysiłku z wychłodzeniem organizmu spowodowanego deszczem doświadczyłem już wcześniej podczas kaliskiej...







 Ostatnio zalogowani
Mr Engineer
23:48
Januszz
23:38
STARTER_Pomiar_Czasu
23:24
Citos
23:23
VaderSWDN
23:05
witul60
22:36
perdek
22:31
tomiak 75
22:24
Raffaello conti
22:24
Jaszczurek
22:23
mieszek12a
21:43
orfeusz1
21:30
pvlpl
21:26
uro69
21:20
kasjer
21:01
maratonczyk
20:57
|    Redakcja     |     Reklama     |     Regulamin     |