2014-03-08
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Powrót po długim czasie - sprawozdanie :) (czytano: 1370 razy)
Na prawdę długo mnie tu nie było. Z góry mówię, że jest o czym pisać, także zapraszam do lektury :)
Może na początek dwa słowa na usprawiedliwienie. Szkoła - klasa maturalna - więc chcąc nie chcąc wypadałoby się trochę pouczyć jeśli chce się iść gdzieś dalej po liceum, a w moim przypadku jest to AWFiS w Gdańsku na kierunek Wychowanie Fizyczne. Cel musi być, bo bez celów dąży się donikąd. A tego nikt nie chce :)
No nie pisałem tutaj od października zeszłego roku jeśli dobrze pamiętam, to szczerze powiem, że nie wiem od czego zacząć :)
Może na początek od kończącej się (niezbyt zimnej) zimie. Od listopada kilometraż nie za ciekawy, bo zrobiłem 898 kilometrów. Ale wynikało to z kontuzji, która spowodowała, że ferie, w których miałem ciężko pracować zakończyły się na ok 50 kilometrach dzięki bólowi kolana. No ale teraz jest lepiej, bólu nie ma, więc można myśleć o planach na sezon 2k14. A jakie one są, to chwilowo tajemnica. Jeśli uda się jakiś etap zrealizować, z pewnością o tym Was, drodzy czytelnicy, poinformuję :)
Może dalej kilka słów o startach, w których brałem udział pod koniec ubiegłego i na początku tego roku. Nie będę pisać opowiadań o każdym starcie, bo nie skończyłbym dzisiaj, a chcę iść pooglądać HMŚ, które (dzięki Bogu!) transmituje TVP2 :) Chwała Wam!
Nie pamiętając wszystkich startów muszę zerknąć na swoją wizytówkę. Nie, że było ich tak wiele, ale wiadomo. Człowiek nie komputer :)
Na start Karwiny Biegają.
Pierwszy raz biegałem po takich górach. Namachałem się nogami tak, że przez 5 dni schodziły mi zakwasy :)
8km mocnego, wręcz górskiego biegania. O ile pamiętam, 1 msc w kategorii M16-19 i 7 miejsce w Open.
Idąc dalej mamy Bieg Niepodległości w Gdyni.
Za bardzo podpaliłem się na starcie, przez co skończyłem o ile pamiętam z czasem 36:5x . "X" bo ile dokładnie tam było, to nie pamiętam (Cytat na górze;p )
Potem mamy Bieg Mikołajkowy, również w Gdyni.
Dobre, szybkie bieganie z Piotrkiem Zapolskim. Zwyciężyłem z czasem 5:55 na dystansie 2 kilometrów.
To był rok 2013, teraz to kilka startów w roku 2014:
Zacząłem treningowo w Sztumie. 4,7km wokół jeziora. Nie ścigałem się, ponieważ prowadziłem Weronikę Wójcik, która znalazła się na podium w całym cyklu Zimowego GPX Sztumu :)
Potem znów wróciłem do Gdyni. Na bieg urodzinowy. Dobrze wspominam ten bieg, gdyż w roku 2013 nabiegałem tam na 10km 35:31, co jest moim rekordem życiowym. W tym roku stanąłem na dystansie 2km i zająłem dopiero 5 miejsce z czasem 5:46. Dlaczego tak słabo? Zacząłem wyczuwać, że zbliżają się problemy z kolanem.
I tak też się stało. Nadeszły ferie, w nich to, o czym pisałem wyżej i po przerwie wróciłem na trasy.
Niedawno, bo 25go lutego miałem zaszczyt biegać na Ergo Arenie w Sopocie podczas Testu Coopera, który organizowało Radio Gdańsk. Super przezycie biegać na obiekcie gdzie rozgrywały się Mistrzostwa Polski a aktualnie mają tam miejsca Halowe Mistrzostwa Świata. Cel na teście to bieganie po 3:20/km . Tak też zrobiłem. Sprawna głowa przeliczając zgodzi się, że nabiegałem 3600m, przez co poprawiłem PB z października o 50 metrów. To był dobry trening :)
No i dzisiejszy bieg w oddalonym od Starogardu blisko 200km Narzymiu. Otwarte Mistrzostwa Województwa Warminsko-Mazurskiego w Biegach przełajowych. Stanąłem do walki na dystansie 2500 metrów. Po ok 1500 metrów zacząłem odpadać z czołówki i nie chcąc się katować przez zawodami, o których zaraz wspomnę, postanowiłem skończyć je swoim tempem. W efekcie zająłem 5. miejsce. Nie mogę narzekać :)
To teraz może o najbliższych startach.
Za tydzień Mistrzostwa Okręgu w Żukowie na dystansie 4000 metrów. Będzie mocno, bo trzeba coś pokazać by jechać na kolejne przełaje, jakimi będą Mistrzostwa Polski w biegach przełajowych w Międzyzdrojach na dystansie 3km. Z przełajów, biegam jeszcze 12go kwietnia w Gdyni, podczas Wojewódzkiej Licealiady Młodzieży w biegach przełajowych. Najważniejszy start - zdecydowanie Międzyzdroje :)
No i to byłoby na tyle. Może jak przemyślę sobie wszystko na spokojnie to wprowadzę tutaj parę poprawek lub coś dodam :)
Teraz czas uciekać przed telewizor i dopingować naszych! :)
Fotka z (wg mnie) najpiękniejszego obiektu lekkoatletycznego w Europie, czyli z Ergo Areny :)
Pozdrawiam ! :)
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu pau (2014-03-15,20:27): A dlaczego nie biegłeś w kolcach? ;) Dawid KKB (2014-03-15,20:42): Nie można było, sam się dziwiłem. Chyba chodziło im o nieubijanie tartanu ;p
|