2009-08-09
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| Jakoś, takoś leci (czytano: 2980 razy)
Pobieguję sobie na miarę moich mozliwości, dbam aby nie przekroczyć dopuszczalnych dla mnie norm i jest super. Czasami muszę pomaszerować w zawodach co nieco, ale nie zraża mnie to bo wiem, że tak muszę. Byle dotrzeć do mety. Przede mną jeszcze parę fajnych biegów w tym roku. Łeba, Westerplatte (już nie wiem po raz który to) no i jesienią jeszcze może coś się znajdzie w odpowiednim terminie. No a w listopadzie stuknie mi 60-tka.
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu Marysieńka (2009-08-09,10:06): I tak trzymaj!! Bieganie ma być przyjemnością:))) Leno (2009-08-09,10:31): Tak trzymaj Heniu. Dana M (2009-08-09,11:43): Najważniejsz jest ta chęć i przyjemność z biegania. Gulunek (2009-08-09,12:14): Pomalutku i do przodu ;-)) Tak trzymaj. Ev (2009-08-09,17:00): Heniu, musimy sobie jakiś biega razem pobiec i pogadać. ja teraz jestem rekonwalescentka :/ Tom (2009-08-10,19:06): Po 60-ce dopiero zaczyna się prawdziwe życie. :)))) Foxik (2009-08-10,22:37): Hahaha Heniu, nie ściemniaj - pewnie kończysz 50 a tak tylko nas wkręcasz :) A w ogóle to ma się tyle lat na ile się czuje ;) to ja dzisiaj mam ok. 105 ;) pozdrawiam
|