|
W niezwykle ciężkich warunkach rywalizować musieli biegacze podczas Akademickich Mistrzostw Polski w przełajach, które odbywały się w Łodzi. Zimno, deszcz, grad, a momentami nawet śnieg popsuły trochę atmosferę mistrzostw i utrudniały rywalizację, lecz mimo to udało się rozegrać wszystkie biegi i rozdać medale najlepszym studentom.
Niektórym mimo złej pogody uśmiech z twarzy nie schodził – Piotr Książkiewicz – 9km.
Rywalizację o tytuł najlepszej studentki rozpoczął o godz. 10:30 bieg na 3km. Walka o medale była tym trudniejsza, że na trasie dominowały kałuże i błoto, które nie pomagały zawodniczkom w osiągnięciu dobrych wyników. Trasa była stosunkowo płaska. Na pętli był tylko jeden wymagający podbieg, który po opadach śniegu przypominał mały stok narciarski i sprawiał duże problemy zawodnikom nie biegnącym w kolcach. Od samego początku stawce przewodziła Katarzyna Broniatowska, która nie oddała prowadzenia aż do końca.
Na mecie zawodniczka AWF Kraków zameldowała się z czasem 11:02.29, wyprzedzając swoją koleżankę z uczelni Sarę Marmon o prawie 12 sekund. Podium uzupełniła trzecia na mecie Alicja Benedyk (UWR Wrocław). Bieg ukończyło 170 zawodniczek.
1 BRONIATOWSKA KATARZYNA AWF KRAKÓW 11:02,29
2 MARMON SARA AWF KRAKÓW 11:13,82
3 BENEDYK ALICJA UWR WROCŁAW 11:23,12
4 FLIS MONIKA UPH SIEDLCE 11:28,24
5 HAYDER KAMILIA AWF KRAKÓW 11:34,68
6 JACKIEWICZ MONIKA UWM OLSZTYN 11:39,71
7 DEMBEK IDA UG GDAŃSK 11:40,29
8 MIKIEWICZ PAULINA WSWFIT BIAŁYSTOK 11:48,51
9 ŚLUSARCZYK KATARZYNA SGGW WARSZAWA 12:02,86
10 PUSTOŁA BEATA UPH SIEDLCE 12:05,28
Po kobietach do rywalizacji przystąpiło aż 211 mężczyzn, którzy do pokonania mieli 4,5km. O miano najlepszego rywalizowało wielu znakomitych biegaczy, a trudną trasę przy padającym gradzie najszybciej pokonał Krzysztof Żebrowski (WSWFIT Białystok), który potrzebował do tego zaledwie 14:22.87 minut.
Ze stratą dwóch sekund linię mety przekroczył Michał Bernardelli ze Szkoły Głównej Handlowej z Warszawy. O trzecie miejsce walkę stoczyło dwóch Damianów (Roszko, Żubrowski). Lepszą końcówką wykazał się ten pierwszy i to on zdobył brązowy medal.
1 ŻEBROWSKI KRZYSZTOF WSWFIT BIAŁYSTOK 14:22,87
2 BERNARDELLI MICHAŁ SGH WARSZAWA 14:25,13
3 ROSZKO DAMIAN WSWFIT BIAŁYSTOK 14:29,27
4 ŻUBROWSKI DAMIAN PWSZ KALISZ 14:30,62
5 ŻEBROWSKI DAWID AWF KATOWICE 14:32,23
6 STEFANIEC MATEUSZ UMCS LUBLIN 14:34,21
7 KRÓL MICHAŁ AWF KATOWICE 14:36,18
8 CIEPŁAK MARCIN PŚ GLIWICE 14:40,93
9 SNOCHOWSKI RAFAŁ AGH KRAKÓW 14:46,79
10 MIELEWCZYK PIOTR SGH WARSZAWA 14:47,84
Start na 6km kobiet
Po biegach krótkich i po znacznych przerwach czasowych do rywalizacji przystąpili biegacze na dłuższych dystansach. Bieg Pań na dystansie 6km wygrała bardzo zdecydowanie Paula Marta Kopciewska (UMB Białystok), przed Aleksandrą Lisowską (UWM Olsztyn) oraz Izabelą Trzaskalską (UMCS Lublin), która przewodziła stawce po pierwszych 3km.
W biegu dłuższym rywalizowało mniej zawodniczek niż na 3km. Bieg ukończyło 105 kobiet.
Wbiegająca na metę Paula Marta Kopciewska
1 KOPCIEWSKA PAULA MARTA UMB BIAŁYSTOK 22:48,62
2 LISOWSKA ALEKSANDRA UWM OLSZTYN 23:00,71
3 TRZASKALSKA IZABELA UMCS LUBLIN 23:06,07
4 NAPIERAJ DOMINIKA UWR WROCŁAW 23:10,60
5 ŚLUSARCZYK MARIOLA SGGW WARSZAWA
7 JENDRO JUSTYNA PO OPOLE 23:44,35
8 SŁAWIK MARIA AWF KRAKÓW 23:47,87
9 STEFAŃSKA ANGELIKA UPR POZNAŃ 23:51,22
10 MIELNIK MAGDALENA UWM OLSZTYN 24:13,77
Łukasz Oślizło
Teatrem jednego aktora był bieg na 9km Panów. Od startu do mety prowadził Łukasz Oślizło, który z każdym kilometrem powiększał przewagę nad rywalami. Ostatecznie wygrał z czasem 29:14.12, wyprzedając drugiego na mecie Jakuba Nowaka aż o 28 sekund! Trzeci na mecie Daniel Woch stracił do zwycięzcy aż 58 sekund! Spośród wszystkich biegów to właśnie ten najdłuższy był rozgrywany w najlepszych warunkach. Zza chmur wyszło słoneczko, opady zelżały a w pewnym momencie nawet ustąpiły.
Drugi na mecie Jakub Nowak
1 OŚLIZŁO ŁUKASZ AWF KATOWICE 29:14,12
2 NOWAK JAKUB UKSW WARSZAWA 29:42,60
3 WOCH DANIEL AJD CZĘSTOCHOWA 30:12,26
4 KABAT DAMIAN WSG BYDGOSZCZ 30:25,47
5 KIERZEK ADAM AWF POZNAŃ 30:30,04
6 SZNURA SZYMON PP POZNAŃ 30:41,00
7 KAROŃ BARTOSZ UPE KRAKÓW 31:00,75
8 GĄSIORSKI MICHAŁ PO OPOLE 31:04,58
9 KUBIAK MACIEJ PG GDAŃSK L 31:11,27
10 KOWALSKI MAREK PG GDAŃSK 31:22,07
Bieg ten zakończył Akademickie Mistrzostwa Polski, które były sprawdzianem przed zbliżającymi się Akademickimi Mistrzostwami Świata, które za dwa tygodnie odbędą się w tym samym miejscu. Myślę, że przed organizatorami jeszcze trochę pracy. Nikt nie ma do nich pretensji o pogodę, na którą nie mieli wpływu, ale zimno i deszcz (a czasem nawet grad i śnieg) powodowały, że większość zawodników była przemarznięta do szpiku kości, ponieważ ogrzać mogli się tylko w kilku szatniach i w holu budynku.
W zawodach startowało bardzo dużo uczestników, których hol i szatnie nie były w stanie pomieścić i jeśli jacyś zawodnicy nie mieli dostępu do swoich autokarów czy busów, byli skazani na przemoknięcie i przemarznięcie na dworzu.
Mimo, że trasa była niezwykle wymagająca i często mogła przypominać rywalizację duathlonu, ponieważ kałuże były tak ogromne, że można było pomyśleć nad ich przepłynięciem, to jednak zawody można uznać za udane.
Można było poczuć prawdziwą rywalizację przełajową (było błoto, podbieg, zbieg), o czym świadczyły na mecie zmęczone twarze biegaczy, którzy byli od stóp do głów umorusani w błocie.
| | Autor: Dalija, 2012-04-02, 15:34 napisał/-a:
to prawda, extremalne warunki były, można powiedzieć że wszystkie pory roku ....
gratulacje dla wszystkich uczestników ;) | | | Autor: Kempes, 2012-04-02, 16:07 napisał/-a: Akurat podczas mojego biegu (biegłem 4,5) wszystko padało: deszcz, śnieg i grad. Biegłem na krótko i chyba to był błąd, bo po biegu miałem opuchniętą skórę w miejscach nieokrytych. :)
Miłym zaskoczeniem dla mnie były piękne medale za udział i ręczniki w pakiecie. :) | | | Autor: pismak, 2012-04-02, 16:19 napisał/-a: Medal i ręcznik był jak za to zapłaciłeś... :) | | | Autor: Dalija, 2012-04-02, 17:06 napisał/-a:
to chyba zależało jaki wariant był wykupiony, ja też mam ręcznik i medal ;)
ja na szczęście byłam ubrana na długo ... | | | Autor: Kempes, 2012-04-02, 17:28 napisał/-a: Nic nie płaciłem za zawody, jeżeli było to płatne, to pewnie uczelnia zapłaciła za mnie. :) | | | Autor: Master Piernik, 2012-04-02, 19:06 napisał/-a: Warunki były ciężki ale to cecha przełaju-na pewno zapamiętam ten bieg na dłuuuuuugo, pozdrowienia dla wszystkich twardych uczestników i zagorzałych kibiców :) | | | Autor: Smogo, 2012-04-02, 22:58 napisał/-a: Jak ja biegłem w Łodzi parę lat temu, to w pakiecie dołożyli... ze dwa kilometry do "wymierzonej" trasy ;) Pogoda nastrojowa... Dzień po was startowałem tuż koło Łodzi, w półmaratonie w Pabianicach, świeciło ostre słońce, niebo było w większości ciemnosine i sypał śnieg, który się w tym słońcu, na tle tego nieba niesamowicie iskrzył. Bajecznie. Zawsze są jakieś plusy ;) | | | Autor: crazylegs, 2012-04-03, 07:18 napisał/-a: Pomimo tego, ze cztery pory roku w jeden dzień to organizator i tak nie udostępnił dużej część hali i wszyscy musieli się tłoczyć albo moknąć... | |
|
|
| |
|