33-letni Paweł Piotraschke (Lęborski Klub Biegaczy Braci Petk) wygrał XXI Międzynarodowy Maraton Ekologiczny pamięci Tomasza Hopfera w Lęborku.
Biegacz potwierdził swoją wysoką formę. Warto przypomnieć, że niedawno, bo pod koniec maja tego roku, Piotraschke triumfował w XIV Międzynarodowych Mistrzostwach Policji w Półmaratonie z Ustki do Słupska. W niedzielnej imprezie po ziemi lęborskiej na dystansie 42 kilometrów i 195 metrów uczestniczyło 237 zawodników i zawodniczek.
Maraton miał kilku faworytów. Wśród najczęściej wymienianych kandydatów do zwycięstwa wymieniali byli: Piotraschke (LKB Braci Petk), Jarosław Janicki (Hermes Gryfino), lęborczanin Adam Thiel (w ubiegłym roku był drugi i przegrał wtedy tylko z reprezentantem Etiopii, a był min Erkolo Ashenafi), Białorusin Paweł Mashei. Na Piotraschke stawiali gość honorowy Jan Huruk ze Słupska (siódmy maratończyk igrzysk olimpijskich z Barcelony- 1992 rok) i Artur Pelo (rekordzista lęborskiej trasy - 2.19.10 godz. w 2003 roku)
226
284
297
272
243
162
168
144
197
201
187
232
219
2000
2001
2002
2003
2004
2005
2006
2007
2008
2009
2010
2011
2012
+26%
+5%
-8%
-11%
-33%
+4%
-14%
+37%
+2%
-7%
+24%
-6%
Historia frekwencji OPEN
Obaj pokonali całą trasę, ale w samochodach. W swoich typowaniach byli bezbłędni. Od początku zawodnicy dawali z siebie wszystko i narzucili ostre tempo mimo ciepłych warunków. Po pięciu kilometrach na czele stawki byli dwaj trzydziestotrzylatkowie: Piotraschke i Mashei. Aż do czterdziestego kilometra obaj biegli ramię w ramię.
W końcowej fazie rywalizacji Piotraschke ruszył do frontalnego ataku. Mocno przyspieszył i zgubił białoruskiego maratończyka. Jego przewaga systematycznie rosła. Na Placu Pokoju w Lęborku zwycięzcy zmierzono czas 2.29.25 godz. Za ten wyczyn Piotraschke otrzymał 3000zł. Jego najgroźniejszy rywal zza wschodniej granicy przechodził kryzys i ostatecznie maratoński dystans pokonał w czasie 2.31.24 godz.
Z tym wynikiem Mashei zapewnił sobie drugą lokatę i nagrodę pieniężną 2000zł. Jako trzeci finiszował Krzysztof Bartkiewicz (Toruń)- 2.32.49godz. (1000zł). Dalsza kolejność na mecie: 4. Janicki- 2.34.48 godz. (700zł), 5. Thiel- 2.36.43 godz. (600zł), 6. Jerzy Kulczyk (Tychowo)- 2.45.59 godz. (500zł)
Z kobiet najszybszą maratonką okazała się Halina Karnatsevich. Biegaczka z Białorusi miała czas 2.58.56 godz. (nagroda-3000zł). Jako druga finiszowała Monika Ukleja (Ostrów Wlkp.)- 3.10.21 godz. (2000zł). Trzecia była Dorota Pawłowska (Kurzętnik)- 3.15.07 godz. (1000zł)
"Jestem zadowolony, bo wygrałem i swoje zwycięstwo dedykuję żonie Beacie, która była z dwuletnią córką na mecie - wyznał Paweł Piotraschke – Lęborska trasa nie jest zaliczana do łatwych. Biegłem swoim tempem i bez żadnych szarpań. Doping kibiców na końcowym odcinku trasy mnie uskrzydlił. Wierzyłem, że wyprzedzę Białorusina. Słowa uznania mam dla organizatorów, którzy profesjonalnie przeprowadzili imprezę - dodał szczęśliwy triumfator.