2011-09-18
Dostęp do wpisu:
Publiczny
| nic dodać nic ująć... (czytano: 1746 razy)
Od dwóch startów w zeszłym roku minął kolejny rok. I podobnie jak wtedy wystartowałem 14 sierpnia w biegu leśno-plażowym Ustecka Dycha z hakiem. Dystans 10,5km pokonałem w 55 minut, co uznałem za niezły wynik jak na brak treningu. Od tego dnia zacząłem znów biegać 2-3 razy w tygodniu. Bez żadnych szczególnych planów treningowych i założeń czasowych. 10 września wystartowałem w Półmaratonie Słowińskim i ku mojemu zdziwieniu pobiegłem na rekord życiowy, który obecnie wynosi 1h46min52s. Zachęcony dobrym czasem dziś wystartowałem w kolejnym biegu - Biegu pod Dębem w Damnicy. Dystans 11km zaliczony w czasie 51"21", co daje rekordowe jak na mnie tempo 4"40"/km. Znów czerpię przyjemność z biegania i znów biegam dla przyjemności. Za tydzień kolejny start - Bieg wokół jeziora Łętowskiego. Oby pogoda dopisała...
Blog moga komentować wszyscy zalogowani czytelnicyDodaj komentarz do wpisu |