| Pamiętnik internetowy Brak nazwy bloga
Urodzony: Miejsce zamieszkania:
Liczba wpisów - 50
|
2015-11-03 | „Reformatorzy Pana Jezusa” (czytano: 663 razy)
http://swiat.newsweek.pl/afera-podsluchowa-w-watykanie-aresztowania-za-ujawnienie-poufnych-informacji,artykuly,373382,1.html
Jeżeli ktoś nie wierzy w nauczanie Kościoła, na pewno nie jest katolikiem. Ten kto nim jest, zaprawdę został przez Boga ogłuszony i oślepiony. Ani chybi w akcie miłosierdzia.
Historia jest ponoć nauczycielką teraźniejszości. To bardzo optymistyczna, niezwykle pokrzepia...
| 2015-10-21 | „Wnioski treningowe” (czytano: 421 razy)
O przyjaźni wiem tak mało, że chyba trudno o większy brak kompetencji w kwestii formułowania jakichś użytecznych wniosków na jej temat, niemniej warto podejmować próby eksploracji zupełnie nowych obszarów. Otóż i wniosek treningowy numer jeden: przyjaciel to ktoś, kto nie zawsze rozumie, jednak zawsze stara się zrozumieć, a w swych staraniach gotów jest warunkowo zanegować własny punk widzenia.
...
| 2015-10-07 | Chrumkanie pobożnego geja (czytano: 550 razy)
„Wstrząs”, o którym rozwodzą się ostatnio media, znakomicie oddaje kondycję Kościoła katolickiego. Faktycznie niewiele trzeba, aby wyprowadzić papieża z równowagi. Wszystkie kuriewne muszki bzyczą jednako: lubi w kuper, OK, będziemy się za niego modlić. Dopóki podobni Charamsie karierowicze realizują się seksualnie w zaciszu prywatnych apartamentów, Kościół nie widzi problemu, po prost...
| 2015-09-05 | „Love is in the air” (czytano: 472 razy)
Bosko wydupczeni
Rzekł tedy Pan: chodź do mnie pedofilu, u mnie ci lepiej będzie, pogadasz sobie ze swym pryncypałem i może przedyskutujecie teologiczne implikacje pierdolenia nieletnich. Arcypedofil Wesołowski odszedł do Pana i przybił piątkę z Wojtyłą. Amen. „Odszedł z przyczyn naturalnych”. Kuria Rzymska ma ten wyjątkowy dar boży, dzięki któremu „wie”, czego przed sek...
| 2015-08-07 | „Mo się ubrudził” (czytano: 538 razy)
Wybitny zawodnik, który nie ćpa, zwykle stoi na straconej pozycji rywalizując z wybitnymi konkurentami, korzystającymi z dopalania odpowiednio dobranym koksem. Gdyby było inaczej, problem dopingu w ogóle by nie istniał. Wątpię jednak, czy stymulanty krążące w żyłach sportowych idoli, to istotnie sedno medialnej zawieruchy wokół Alberto Salazara, zatem, siłą rzeczy, również Mohameda Faraha.
Fara...
| 2015-08-05 | „Naprawdę dobre nowiny” (czytano: 681 razy)
FIFAczki
Sepp Blatter odchodzi w deszczu fałszywych dolarówek i zarzutów korupcyjnych godnych papieskiego dworu. Fanatycy łojenia w gałę nie kryją radości: „Nareszcie! Teraz wszystko można będzie naprawić”. Z pewnością, ludzie sportu pokażą swe szlachetne oblicza, dotąd skrywane w szatniach i przytulnych zakamarkach siedzib rozmaitych federacji. Wszechwładny, paskudny Blatter –...
| 2015-06-22 | Podziękowanie (czytano: 491 razy)
Wiem, że nie ma wielu nudniejszych rzeczy niż wysłuchiwanie opowieści o cudzych dzieciach. Niczego takiego nie planuję. Pragnę w tym miejscu podziękować przyjaciołom z MP, w szczególności Gabrieli Kucharskiej i Pawłowi Kasierskiemu: Wasze życzenia najwyraźniej odniosły pożądany skutek – Tosiu jest już w domu, ma się dobrze i rośnie zdrowo.
Dziękujemy za pamięć i pozytywną energię.
Iw...
| 2015-05-30 | „Bondy” (czytano: 489 razy)
„James Bond”
Gdybyż tak mieć odlotowy,
Srebrny plecak rakietowy.
Choć kpiliby, zwąc mnie dziecinnym,
Przeleciałbym nad sklepem gminnym
I wpadłaby w me ramiona,
Jak łania cudnie spłoszona,
Ekspedientka Aldona.
Hej! Pędząc po nieboskłonie,
Wyznałbym miłość Aldonie,
Zaś kolor jej włosów blond.
Taki to ze mnie Bond.
„CB”
Mój luby śni...
| 2015-05-29 | „Bananowa dulszczyzna” (czytano: 605 razy)
Wreszcie się doczekałem. Zarówno w polityce zewnętrznej, jak i krajowej, polska szajba narodowa dopełzła właśnie do kresu. Owszem, kilka ścianek działowych na jej ślimaczym szlaku dawno runęło w pył, ale teraz to już solidna ściana nośna, której ewentualne naruszenie będzie oznaczało piękną katastrofę. Prezydent w Polsce ma ważkie zadania, od przypinania orderów, po składanie wieńców. Mnożenie zap...
| 2015-04-30 | „Spokojnie, zmieścisz się” (czytano: 537 razy)
Bezsprzecznie ogień ma hipnotyczną siłę sprawiającą, iż wielu ludzi chętnie zasiada wokół paleniska, choć w industrialnym otoczeniu przeciętnego mieszczucha nie pełni ono żadnej z pierwotnie istotnych funkcji. Nie zmienia to faktu, że kontrolowana magia trzaskających płomieni nadal działa, zapewne właśnie dlatego wspomnienia z ogniskiem w tle zwykle należą, jeśli nie do najprzyjemniejszych, to prz...
|
ARCHIWALNE WPISY DO PAMIĘTNIKA
|
|