|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | Ryszard N. (2020-10-08) | Ostatnio komentował | ikswopil@onet.pl (2020-10-11) | Aktywnosc | Komentowano 12 razy, czytano 3527 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2020-10-08, 09:26 26:11.00 - nowy rekord swiata na 10.000m
Michał, ale co jest cyrkowego w tym biegu. Towarzystwo pacemakerów w biegach jest powszechną praktyką. W związku z tym, że jest to praktyka od dawna to nie robi na mnie wrażenia. Warto jednak zauważyć, że niektóre rekordy notowane są z Pacemakerem i bez. To że świeciła się linia wzdłuż biegu ? Nie jest to nic nadzwyczajnego. Niech im świecą każdorazowo, byli biegali szybciej. Ten bieg, po za sportowym wyczynem uzmysławia nam każdorazowo gdzie jest nasza czołówka. Istotą biegania, rywalizacji sportowej jest zwycięstwo, jeżeli nie tu i teraz to w jakiejś perspektywie. Tu perspektywy nie ma. Biorąc pod uwagę dystans oraz biorąc pod uwagę różnice w czasie pomiędzy naszymi a światową czołówką, można się załamać. i nie odnoszę się wyłącznie do tego biegu.
A, "nic się nie stało Polacy, nic się nie stało,..." co raz trudniej śpiewać. |
| | | | | |
| 2020-10-08, 09:40
2020-10-08, 09:26 - Ryszard N. napisał/-a:
Michał, ale co jest cyrkowego w tym biegu. Towarzystwo pacemakerów w biegach jest powszechną praktyką. W związku z tym, że jest to praktyka od dawna to nie robi na mnie wrażenia. Warto jednak zauważyć, że niektóre rekordy notowane są z Pacemakerem i bez. To że świeciła się linia wzdłuż biegu ? Nie jest to nic nadzwyczajnego. Niech im świecą każdorazowo, byli biegali szybciej. Ten bieg, po za sportowym wyczynem uzmysławia nam każdorazowo gdzie jest nasza czołówka. Istotą biegania, rywalizacji sportowej jest zwycięstwo, jeżeli nie tu i teraz to w jakiejś perspektywie. Tu perspektywy nie ma. Biorąc pod uwagę dystans oraz biorąc pod uwagę różnice w czasie pomiędzy naszymi a światową czołówką, można się załamać. i nie odnoszę się wyłącznie do tego biegu.
A, "nic się nie stało Polacy, nic się nie stało,..." co raz trudniej śpiewać. |
Mnie to po prostu nie kręci patrzeć jak zawodnik ściga się z laserem. Jak zawodnik ściga się z laserem na biegu zorganizowanym dla niego. Jak zawodnik ściga się z laserem na biegu zorganizowanym dla niego by ścigał się z laserem.
Tutaj nie ma miejsca na walkę sportową, na rywalizację, na emocje.
Tak jak napisałem na fb - czekamy na to by podczas meczy piłki nożnej laser wyświetlał przed zawodnikiem który jest przy piłce kierunek optymalnego podania, albo strzałkę i cyferki ile i gdzie jest bramka przeciwnika. Przecież to tylko technologia, więc co w tym złego :-) |
| | | | |
| | | | | |
| 2020-10-08, 10:00
Nie zgadzam się Michał z Twoją tezą. Mnie osobiście, bardzij drażnią pacemarkerzy. Twój argument dla mnie był by do przyjęcia gdyby startował tylko on. Nikt pozostałym nie bronił dotrzymywania mu kroku. |
| | | | | |
| 2020-10-08, 10:33
2020-10-08, 10:00 - Ryszard N. napisał/-a:
Nie zgadzam się Michał z Twoją tezą. Mnie osobiście, bardzij drażnią pacemarkerzy. Twój argument dla mnie był by do przyjęcia gdyby startował tylko on. Nikt pozostałym nie bronił dotrzymywania mu kroku. |
Tak jak pisałem, to moje odczucia. Mi się to nie podoba - albo inaczej - nie kręci mnie takie widowisko "po rekord". Przy okazji pacemakerów - myślę, że są już przeżytkiem, teraz zastąpi ich laser. |
| | | | | |
| 2020-10-08, 13:01
te światełka dziwnie wyglądają...
samochód z laserem, przy komercyjnym evencie odnośnie łamania 2h w maratonie to jedno.
Czym innych są zawody, gdzie cała trudność właśnie polega na tym, aby walczyć samemu, albo wśród innych o zwycięstwo i wynik.
Dla mnie sam fakt istnienia pacemakerów jest już mocnym nagięciem idei, gdzie startujący walczą o zwycięstwo bez pomocy z zewnątrz. OFC ktoś powie, że pacemakerzy startuja razem i przecież mogą biec do końca, do mety (tak, znam przypadki, gdzie pacemaker wygrał zawody), ale to chyba nie o to chodzi.
Podobnie mam jak czytam, że ktoś nie pobiegnie tu, albo tam w maratonie, bo nie ma tam pacemakerów, żeby osiągnąć jakiś wynik.
Podobne odczucia miał chyba ktoś wyżej w IAFF, kiedy wpadł na słuszny wg mnie pomysł i zakazania uczestnictwa facetów w biegach kobiet, kiedy któraś chce pobiec na rekord.
|
| | | | | |
| 2020-10-08, 15:24 Dla mnie to tez już nie sport?
Proszę obejrzeć sobie bieg na 10 000 m na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio w 1964 roku. Zdecydowanym faworytem był Ron Clark z Australii , który bił rekordy świata na długich dystansach bez zajęcy. W bezpośredniej rywalizacji był zaledwie 3 i to jest sport to są emocje i widowisko, wczoraj nie było ani emocji ani widowiska. |
| | | | | |
| 2020-10-08, 16:17
Uważam, że tego wyniku nie można nazwać rekordem, natomiast show które zobaczyliśmy jest chyba (mimo wszystko) trochę potrzebne. Jeśli pod wpływem takiego show jedno dziecko, jeden nastolatek lub nawet dorosły kupi buty biegowe i zacznie biegać, to warto było! Cieszę się, że z lekkoatletyki robi się pewne show, że w Doha na stadionie tartan potrafił zamienić się w kino 3D, bo to finalnie przyciąga kibiców=sponsorów=kasę. Tu rekord nie padł, nie uznaję takiej niewymiernej formy, ale niech od czasu do czasu organizują. |
| | | | |
| | | | | |
| 2020-10-08, 18:04
2020-10-08, 15:24 - henry napisał/-a:
Proszę obejrzeć sobie bieg na 10 000 m na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio w 1964 roku. Zdecydowanym faworytem był Ron Clark z Australii , który bił rekordy świata na długich dystansach bez zajęcy. W bezpośredniej rywalizacji był zaledwie 3 i to jest sport to są emocje i widowisko, wczoraj nie było ani emocji ani widowiska. |
99% biegów jest z pacemakerami. Czym ten różnił się od innych? Na olimpiadach biega się na miejsce na podium. Padają czasem rekordy. Ulica i bieżnia, to wsparcie pacemakerów. Idąc ta drogą, należało by unieważnić znakomitą większość rekordów.
Co z butami ? Najnowszy model NIKE, ten po 1300 PLN. absolutnie dają przewagę. Świat, po za bieżnią w nich biega. Na bieżni są zabronione. Tu jestem się w stanie zgodzić że te buty dają wsparcie. Ale czy to da się zatrzymać ? Gdzie jest granica rekordów? Na 10000 może jeszcze ktoś złamie 26’. Co dalej ? Rekordy zastopują na stałe czy może dopuszczą buty, koks, itd ? |
| | | | | |
| 2020-10-08, 18:36 Takie czasy
Uważam, że musimy się z tym pogodzić... Najważniejsze, że przebiegł o własnych siłach i nie ważne czy miał pacemakera i najnowsze obuwie... Jestem przeciwnikiem stosowania dopingu i takie osoby trzeba eliminować... Pacemakerzy to już standard a obuwie czy inny asortyment może tylko pomagać... Niech pomaga. Zapomnijmy o czasach kiedy się biegało w trampkach... Oby to nie był sztuczny doping.. Uważam że rekordy są po to by je bić.. A miejsce, temperatura, buty czy pacemakerzy mogą temu tylko sprzyjać... Ważne by takie osoby sprawdzać czy nie stosują niedozwolonych środków... |
| | | | | |
| 2020-10-09, 09:26
2020-10-08, 15:24 - henry napisał/-a:
Proszę obejrzeć sobie bieg na 10 000 m na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio w 1964 roku. Zdecydowanym faworytem był Ron Clark z Australii , który bił rekordy świata na długich dystansach bez zajęcy. W bezpośredniej rywalizacji był zaledwie 3 i to jest sport to są emocje i widowisko, wczoraj nie było ani emocji ani widowiska. |
Dziękuję Henry. Miło wiedzieć, że czasem w czymś się zgadzamy :-) |
| | | | | |
| 2020-10-11, 14:07
2020-10-08, 15:24 - henry napisał/-a:
Proszę obejrzeć sobie bieg na 10 000 m na Igrzyskach Olimpijskich w Tokio w 1964 roku. Zdecydowanym faworytem był Ron Clark z Australii , który bił rekordy świata na długich dystansach bez zajęcy. W bezpośredniej rywalizacji był zaledwie 3 i to jest sport to są emocje i widowisko, wczoraj nie było ani emocji ani widowiska. |
Henry, Ron Clark jak pamiętam też miał zająca jak bił rekordy świata. Tuż przy krawężniku jechało na szynach takie urządzenie /nie wiem jak je nazwać/, które nadawało mu tempo biegu. |
| | | | | |
| 2020-10-11, 15:16
2020-10-11, 14:07 - ikswopil@onet.pl napisał/-a:
Henry, Ron Clark jak pamiętam też miał zająca jak bił rekordy świata. Tuż przy krawężniku jechało na szynach takie urządzenie /nie wiem jak je nazwać/, które nadawało mu tempo biegu. |
Przepraszam - nie w czasie bicia rekordów świata, ale czasami jak trenował na bieżni stadionu. |
|
|
|
| |
|