|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | robcio1961wr (2009-10-31) | Ostatnio komentował | robcio1961wr (2009-11-04) | Aktywnosc | Komentowano 9 razy, czytano 197 razy | Lokalizacja | | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2009-10-31, 10:42 Trening intuicyjny
Witam wszystkich , wymyslilem sobie i stosuje od roku trening odrzucajacy wszystkie sztywne schematy i dlatego nazwalem go intuicyjnym a polega na tym ze przebiegam na treningu tyle kilometrow i w takim tempie na ile mam w danym dniu ochote, jestem ciekaw czy juz ktos tak biega i jakie ma osiagniecia jesli oczywiscie ma bo moze to nie ma zadnego sensu, dziekuje z gory za odpowiedzi robert |
| | | | | |
| 2009-10-31, 16:04
Cześć,
wydaje mi się, że większość osób biegających rekreacyjnie stosuje taki właśnie trening, tzn. idzie sobie pobiegać na tyle km na ile pozwolą siły i w takim tempie na jakie pozwoli aktualne wytrenowanie. Nazwałbym go treningiem zdrowotnym, poprawiającym wydoloność i ogólną wytrzymałość. Jest w porządku jeśli Twoim celem nie jest robienie życiówek, a bieganie dla przyjemności. |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-10-31, 16:52 zyciowki
2009-10-31, 16:04 - Walles napisał/-a:
Cześć,
wydaje mi się, że większość osób biegających rekreacyjnie stosuje taki właśnie trening, tzn. idzie sobie pobiegać na tyle km na ile pozwolą siły i w takim tempie na jakie pozwoli aktualne wytrenowanie. Nazwałbym go treningiem zdrowotnym, poprawiającym wydoloność i ogólną wytrzymałość. Jest w porządku jeśli Twoim celem nie jest robienie życiówek, a bieganie dla przyjemności. |
Czesc Piotrze , z zyciowkami rzeczywiescie duzo gorzej niz w tamtym roku bo tylko dwie odnotowalem a w tamtym roku kilkanascie nie mniej nadal wystepuja a skonczyly sie za to problemy z kontuzjami wiec moze warto kontynuowac taki trening? pytanie te skierowalem raczej do innych biegaczy bo ja juz sobie na nie odpowiedzialem, pozdrawiam robert |
| | | | | |
| 2009-11-02, 13:47
życiówke nie będzie się robić całe życie... przy takim treningu wątpię, żeby nastąpił postęp, bo jak organizm będzie nosił to dojdzie do zarżnięcia... obbciążenia jednak powinno się przeplatać mocniejsze lżejszymi i pracować nad szybkością i wytrzymałością, żeby były wyniki, ale jeśli chce się dużych postępów i stosuje duże wysiłki to dochodzi do kontuzji... |
| | | | | |
| 2009-11-02, 17:58 przeplatanka obciazen
2009-11-02, 13:47 - artur42195 napisał/-a:
życiówke nie będzie się robić całe życie... przy takim treningu wątpię, żeby nastąpił postęp, bo jak organizm będzie nosił to dojdzie do zarżnięcia... obbciążenia jednak powinno się przeplatać mocniejsze lżejszymi i pracować nad szybkością i wytrzymałością, żeby były wyniki, ale jeśli chce się dużych postępów i stosuje duże wysiłki to dochodzi do kontuzji... |
czesc Artur, trudno mi polemizowac jaki trening jest "lepszy" bo za krotko biegam i prezentuje niski poziom ale jestem ciekaw czy ktos na " wlasnej skorze" a wlasciwie na nogach przecwiczyl rozne warianty treningowe i moze z cala pewnoscia stwierdzic ze "biegalem tak ale nic nie osiagnalem lub zatrzymalem sie w zyciowkach i musialem przejsc na uznane schematy treningowe" , napisales ze obciazenia powinno sie przeplatac mocniejsze lzejszymi i w zasadzie tak u mnie jest gdyz przebiegam bardzo roznie bo od 3km do 25 na jednym treningu a najczesciej od 10 do 15 z tym ze szybkosci nie wymuszam, jak mam ochote i nogi mnie "same" niosa to niewstrzymuje tego i nie hamuje i niejako automatycznie przyspieszam a kiedy juz mam dosc to zwalniam i zakanczam trening, pozdrawiam robert |
| | | | | |
| 2009-11-03, 22:34 odp.
nie ukrywając w taki sam sposób zaczynałem swoją przygodę biegową... Tylko nie wiem jednego, czy Ty biegasz codziennie, bo ja wychodziłem co drugi dzień i czułem jak moja forma rośnie, gdyż robiłem coraz więcej km i biegałem coraz szybciej, ale wiadomo, że to kiedyś się kończy...Czyli przecwiczyłem tą metodę na swoich nogach, ale żeby osiągnąć wyższy poziom w biegach to nie tylko trzeba biegać... Pozdrawiam |
| | | | | |
| 2009-11-04, 00:29 prewencyjna zmiana
2009-11-03, 22:34 - artur42195 napisał/-a:
nie ukrywając w taki sam sposób zaczynałem swoją przygodę biegową... Tylko nie wiem jednego, czy Ty biegasz codziennie, bo ja wychodziłem co drugi dzień i czułem jak moja forma rośnie, gdyż robiłem coraz więcej km i biegałem coraz szybciej, ale wiadomo, że to kiedyś się kończy...Czyli przecwiczyłem tą metodę na swoich nogach, ale żeby osiągnąć wyższy poziom w biegach to nie tylko trzeba biegać... Pozdrawiam |
czesc Artur , czyli jak dobrze rozumiem prewencyjnie przeszedles na inny trening mimo ze rezultaty byly niezle w obawie ze nastapi zatrzymanie postepow? cos mi sie wydaje ze tak i inni postepuja ale czy to sa sluszne podejrzenia?, nie biegam codziennie, bardzo dlugo odpoczywam, minimum jeden dzien a najczesciej od 5 do 8, gram tez w tenisa i po grze zwlaszcza mocno wyczerpujacej tez na nastepny dzien wole sobie zrobic odpoczynek, aktywny odpoczynek nie bierny ale nie bieg tylko cwiczenia ogolnorozwojowe, pozdrawiam robert |
| | | | |
| | | | | |
| 2009-11-04, 06:17
W zasadzie to właśnie tak biegają Kenijczycy,tylko robią to od dziecka.Ja swoje intuicyjne bieganie skonfrontowałem z teorią po trzech latach i w większości było ok. |
| | | | | |
| 2009-11-04, 10:35 Kenijczycy
2009-11-04, 06:17 - Zulus napisał/-a:
W zasadzie to właśnie tak biegają Kenijczycy,tylko robią to od dziecka.Ja swoje intuicyjne bieganie skonfrontowałem z teorią po trzech latach i w większości było ok. |
czyli nic nowego nie wymyslilem i wobec tego wypada juz mi sie wiecej nie odzywac publicznie na ten temat i nie komentowac wypowiedzi, dziekuje wszystkim ktorzy zabrali glos w dyskusji a szczegolnie budujaca dla mnie a moze i dla innych poczatkujacych jest wypowiedz Artura ktory doszedl w ten sposob do doskonalych wynikow chociaz pozniej zmienil jednak ten trening na inny, bede dalej uwaznie sledzil dalsze za i przeciw jesli sie takie ukaza ale juz bez odpisywania ,pozdrawiam wszystkich biegajacych robert |
|
|
|
| |
|