16.10.2005 nie tylko Poznań Maraton był licznie oblegany przez biegaczy.
W tym samym czasie grupa 7 maratończyków stawiała swoje polskie stopy. Na olimpijskim stadionie w 30 jubileuszowym ING Amsterdam Marathon. Wspaniała organizacja, płaska trasa, głośni kibice na trasie i na stadionie, bębny zagrzewające do walki.
W maratonie wzięło udział 16.000 biegaczy.
Na starcie tegorocznego maratonu w Amsterdamie stanął – będąc główną gwiazdą imprezy – słynny Haile Gebrselassie. Etiopczyk – 17-krotny rekordzista świata na bieżni (5000 i 10 000 metrów) chciał zapewne po wyleczeniu kontuzji, udowodnić, że nadal jest w światowej elicie.
Jako 15-latek przebiegł maraton w czasie 2:48, ale prawdziwy debiut w biegu na dystansie 42 km i 195 metrów zanotował 14 kwietnia 2002 roku (trzecie miejsce w Londynie, w czasie 2:06:35). Przegrał wówczas z Amerykaninem Khalidem Khannouchi (2:05:38), jak i Kenijczykiem Paulem Tergatem (2:05:48).
W Amsterdamie, Haile Gebreselassie zmierzył się m.in. z... partnerem treningowym, swoim rodakiem Tesfaye Tolą (rekord życiowy w maratonie z 1999 roku – 2:06:57) i Kenijczykiem Danielem Yego (drugi start w maratonie; w debiucie, w marcu tego roku w Rzymie - 2:08:16). 32-letni Etiopczyk uzyskał w 30 amsterdamskim maratonie najlepszy w tym roku wynik na świecie - 2:06.20. W nagrodę otrzymał 250 tys. euro. Startowało 16 tysięcy osób.
W gronie kobiet zwyciężyła także Etiopka, Kutre Dulecha. Wielka przed laty rywalka Lidii Chojeckiej osiągnęła czas 2:30.06. Szóste miejsce zajęła Renata Antropik (Warszawianka), a Renata Paradowska (KS Piaseczno) wycofała się na trasie.
A nasza grupa:
1. Włodzimierz Juszczak 3:01:56 76/M40
2. Andrzej Ślązak 3:06:03 56/M45
3. Dariusz Bartkowiak 3:07:39 110/M40
4. Paweł Perdion 3:11:37 328
5. Adam Wonko 3:28:27 72/M40
6. Jacek Wagner 3:43:30 325/M45
7. Andrzej Łuc 4:59:54 76/M60
I jeszcze 10 km Ania Bartkowiak 56:28 |