Łukasz dobrze napisal, na kazdego dziala inny bodziec. Ja pamietam, jak szykowalem sie do swojego debiutu, sr dzienna (grudzien - kwiecien) wyszla...9km, wynik 2:48'08. Uwazam, ze bardzo istotne jest obieganie sie na "predkosci startowej" tak, zeby organizm poznal, co go czeka ;) |