|
METRYKA WATKU DYSKUSYJNEGO | Dyscyplina | | Status | Wątek aktywny ogólnodostępny | Wątek założył | jarekurbi (2006-11-28) | Ostatnio komentował | zapis (2013-09-27) | Aktywnosc | Komentowano 240 razy, czytano 2517 razy | Lokalizacja | | Wątek wielostronicowy, wyświetlana strona: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 | POWRÓT DO LISTY WĄTKÓW DYSKUSYJNYCH
| | | | |
| 2007-09-13, 17:00
| | | | | |
| 2007-09-13, 17:45 Zaraz zaraz
2007-09-13, 15:12 - Piotr 63 napisał/-a:
...i ja też w swych wyliczeniach popełniłem "mały" błąd otóż na tę chwilę Finowie maja różnice setów 11-4 , a Włosi 8-8 . Tak więc już przed dzisiejszymi meczami ( wsłuchajcie się w komentatorów czy to przyuważą ) Finlandia jest w półfinale ( może nawet przegrać z Rosjanami do zera, bądzie wtedy mieć 8 pkt. a bilans setów 11-7 , a Włosi nawet gdyby wygrali z naszymi 3-0 będą mieć też 8 pkt. a sety 11-8 ). I dlatego oni , mogą z naszymi już nie grać z taką werbą. Przed chwilą jednak pan w popołudniowych "Wiadomosciach" w "Sporcie" powiedział,że Włosi jeśli marzą o medalu muszą dziś wygrać z Polakami, jakże on sie pomylił, bo Finowie już Świętują. |
Jeśli się nie mylę, to od pewnego czasu w siatkówce, w turniejach, decydują - co jest idiotyzmem - nie wygrane sety ale małe punkty. Więc stosunek setów nie ma żadnego znaczenia. Jeśli akurat w tym turnieju jest inaczej to proszę mnie poprawić bo chętnie z powrotem usłyszę, że ważniejszy jest stosunek setów niż zdobytych małych punktów :-))) |
| | | | |
| | | | | |
| 2007-09-13, 18:15 Sety...w ME
2007-09-13, 17:45 - Admin napisał/-a:
Jeśli się nie mylę, to od pewnego czasu w siatkówce, w turniejach, decydują - co jest idiotyzmem - nie wygrane sety ale małe punkty. Więc stosunek setów nie ma żadnego znaczenia. Jeśli akurat w tym turnieju jest inaczej to proszę mnie poprawić bo chętnie z powrotem usłyszę, że ważniejszy jest stosunek setów niż zdobytych małych punktów :-))) |
LINK: http://www.piotruciechowski.zafriko.pl | Michał, aby rozwiać Twoje wątpliwości przesyłam Tobiu i uczestniczących w naszej dyskusji wyciąg z regulaminu przesłany mi pzez Pana Ryszarda Kliśa z Telegazety TVP. pan Ryszard Kliś jest Szefem Działu sportowego TG TVP i o turnieju w Moskwie jest na stronie 203. TG TVP na pr. 1.
I Michał nie jak piszesz "stosunek" setów tylko "różnica", a to taka różnica, że stosunek to Iloraz i nasi by mieli 5:15 = 0,33 , a różnica to to właśnie co obowiązuje w turniejach ME i naszym w końcu wyszło 5 - 15 = - 10.
A w turniejach typu LŚ., GP czy P.Ś. liczy się tzw. "Ratio" czyli stosunek małych punktów np. 254 - 199 i wtedy dzielimy 254 przez 199 i R.= 1,276.
Pozdrawiam.
A jeśli byś chciał się upewnić to zadzwoń do Pana Ryszarda Kliśa z TG TVP - nr tel. ( 022 ) 547 76 82 - jest także na str. 275 wspomnianej Telegazety w dziale "Pomagali w redagowaniu".
Niezbyt szybka odpowiedź...
W ME - zarządza CEV - liczą się sety
Pozdrawiam
Ryszard Kliś
-----Original Message-----
From: piotr [mailto:piotr.uciechowski@neostrada.pl]
Sent: Tuesday, September 11, 2007 7:38 PM
To: ryszard.klis@waw.tvp.pl
Subject: ME w siatkówce
Kłania się znów Piotr Uciechowski z Opola, chciałem podpowiedzieć małą korektę : otóż w gr. "E" ( na str. 203 TG ) nie może na tę chwilę Holandia ( 4 pkt.) być 2. a Serbia ( 5 pkt.) , 3. będzie na razie Francja, a 4. dopiero Holandia. Za chwilę się to zmieni gdy Niemcy wygrają ze Słowacją ( prowadzą 2-0 ) będą na 2. miejscu, na 3. Francja i na 4. Holandia.
W gr. "F" za chwilę Rosja wygra z Bułgaria i będzie liderem a Bułgaria będzie 4. tuż przed Belgią.
Proszę o jeden wyraz odp. czy dobrze liczę i mam zapytanie co się liczy w tych ME : sety czy tzw. "ratio" ?.
Za szybka jak zwykle odp. z góry b. dziękuję.
z poważaniem Piotr Uciechowski
piotr.uciechowski@neostrada.pl |
| | | | | |
| 2007-09-13, 18:28 ...kibicowanie
A ja ciągle "zachodzę" w głowę jak to jest nasi kibice jeżdzą na mecze siatkówki nawet na koniec świata ( do Japonii ), były ich tam tysiąc może 2 , a tu na dzisiejszym meczu w nie dalekiej Moskwie ( jak dość dokładnie policzyłem ) było ich nieco więcej niż mieli flag państwowych ( 37 ). Czyżby nie przepadali ( jak wiekzość z Was tu dyskutujących ) za Rosją jako państwem, Moskwą jako miastem czy też oni gromadnie zjawiają się wyłącznie tam gdzie przeczuwają sukces naszych siatkarzy a gdy porażka to ich już nie ma. Z tego ja wnioskuję, że kibicują tylko tam gdzie jest wynik dobry dla Polski, czyli zatoczyliśmy w tej dyskusji nt. ME wielkie koło i przybyliśmy do "miejsca" w którym ja sie pytam co to za kibice, co to za fałszywy "Patriotyzm" ???. |
| | | | | |
| 2007-09-13, 18:49 Rosja - Finlandia...
A w ostatnim meczu grupowym zanosi się na sensację, grający drugim składem Rosjanie moga nawet przegrać z Finlandią ( w tej chwili po przegraniu 1. seta przegryają również w drugim ), ale jak wczoraj espomniałem mogą im za b. dobrą grę w całym turnieju podarować duży prezent w postaci zwycięstwa Finów. |
| | | | | |
| 2007-09-13, 18:51 bład...
2007-09-13, 18:49 - Piotr 63 napisał/-a:
A w ostatnim meczu grupowym zanosi się na sensację, grający drugim składem Rosjanie moga nawet przegrać z Finlandią ( w tej chwili po przegraniu 1. seta przegryają również w drugim ), ale jak wczoraj espomniałem mogą im za b. dobrą grę w całym turnieju podarować duży prezent w postaci zwycięstwa Finów. |
... oczywiście podarować. |
| | | | | |
| 2007-09-13, 18:54 Małe sety, duże punkty :-)
Dzięki za wyjaśnienia, ciekawostka rzeczywiście, że w zależności od turnieju raz się liczą sety (iloraz) a raz punkty. To tak, jakby w piłce nożnej w MŚ liczyły się gole, a w ME zwycięskie mecze :-) |
| | | | |
| | | | | |
| 2007-09-13, 19:19 Skąd wy macie czas !!!!!
2007-09-13, 17:00 - Młodszy Yarzomb napisał/-a:
Buehehe ale mam ubaw. |
Siedzieć cały dzień przy komputerze i nic tylko się przekomarzacie . Ja w tej chwili skończyłem robotę przy wykopkach na dziś BYŚCIE SIĘ WZIĘLI DO CZEGOŚ POŻYTECZNEGO , a nie cały dzień zmarnować w durnym internecie ! |
| | | | | |
| 2007-09-13, 19:24
2007-09-13, 18:28 - Piotr 63 napisał/-a:
A ja ciągle "zachodzę" w głowę jak to jest nasi kibice jeżdzą na mecze siatkówki nawet na koniec świata ( do Japonii ), były ich tam tysiąc może 2 , a tu na dzisiejszym meczu w nie dalekiej Moskwie ( jak dość dokładnie policzyłem ) było ich nieco więcej niż mieli flag państwowych ( 37 ). Czyżby nie przepadali ( jak wiekzość z Was tu dyskutujących ) za Rosją jako państwem, Moskwą jako miastem czy też oni gromadnie zjawiają się wyłącznie tam gdzie przeczuwają sukces naszych siatkarzy a gdy porażka to ich już nie ma. Z tego ja wnioskuję, że kibicują tylko tam gdzie jest wynik dobry dla Polski, czyli zatoczyliśmy w tej dyskusji nt. ME wielkie koło i przybyliśmy do "miejsca" w którym ja sie pytam co to za kibice, co to za fałszywy "Patriotyzm" ???. |
Widocznie wszystkich kibiców w Polsce przekonał Pan, że jest jedynym "prawdziwym kibicem" i patriotą.
Ps.Chyba nie muszę dodawać, że to pół żartem, pół serio?
|
| | | | | |
| 2007-09-13, 19:36
2007-09-13, 14:41 - Piotr 63 napisał/-a:
Krzysiek, co masz do mnie, 10 razy tłumaczę, że piszę rażące słowa w "cudzysłow" , a zajmij się tym co pisz wprost "osioł" i tp...
Pozdrawiam Krzysiek, widzę, że możemy mieć nowego dyskutanta. |
"Rażące słowa", brzydkie wyrazy, wulgaryzmy, obraźliwe epitety itp. nawet w cudzysłowiu, pozostają tym czym są. Cudzysłów ich "nie usprawiedliwia". Poza tym cudzysłów używamy przy cytowaniu jakiegoś tekstu, wypowiedzi lub wyrazów użytych w znaczeniu przenośnym, ironicznym (nie obraźliwym!). |
| | | | | |
| 2007-09-13, 20:31 28 st.C
2007-09-13, 17:00 - Młodszy Yarzomb napisał/-a:
Buehehe ale mam ubaw. |
Widzę, że nie umiejąc się ustosunkować do tego Twojego niewypału ( chcąc usprawiedliwić naszych graczy ) z tymi dwoma meczmi w ciągu 4. dni ( ja Ci zadałem pytanie czy Ty wiedziałeś, że Finowie grali dokładnie też takie same, w tym samym czasie i w takich samych trudnych warunkach at. bardzo trudne mecze i też je zremisowali ), pozostaje Ci tylko śmiech. To tak jak byś poddał tą dyskusje walkowerem - bez "walki". A szkoda spodziewałem się więcej po Tobie, widocznie "wystrzelałeś" tu już swoje "wytoczone" armaty na argumenty. |
| | | | | |
| 2007-09-13, 20:42 wynik... 3 - 2
2007-09-13, 18:49 - Piotr 63 napisał/-a:
A w ostatnim meczu grupowym zanosi się na sensację, grający drugim składem Rosjanie moga nawet przegrać z Finlandią ( w tej chwili po przegraniu 1. seta przegryają również w drugim ), ale jak wczoraj espomniałem mogą im za b. dobrą grę w całym turnieju podarować duży prezent w postaci zwycięstwa Finów. |
Jednak nie dali Rosjanie Finom "prezentu" ( widocznie uznali koniec z końcem, że takowy się "Suomim" nie należał ) chociaż już ci drudzy prowadzili po trzech setach 2-1.
A nasi w efekcie uniknęli 12. miejsca, kompromitacji i zapowiadanego przeze mnie "drewnianego" ( za ost. miejsce w fazie grupowej ) medalu, a to dzięki Holendrom, którzy pokonali jednak Słowację 3-1.
Tak więc my 11. a Słowacja 12. miejsce.
A 5. miejsce ( ost. gwarantujące występ w następnych ME za 2 lata ) zajęli Niemcy minimalnie o jednego seta przed 6. obrońcami Tytułu z przed 2. lat Włochami. |
| | | | |
| | | | | |
| 2007-09-14, 17:18
Piłkarze Finlandii w meczu z Polską stali przez większą częśc meczu na własnej połowie i ani myśleli zaatakować. Tylko Jeremienko Jr.biegał jak nakręcony ale nabierał się na spalone jak młodzian. Rywale odpoczywali sobie w najlepsze a nasi w nieudolny a czasami wręcz żenujący sposób głowili się jak tu w nich wejść z tą piłką. Wynik jest sprawiedliwy i trafny. 0-0 potwierdza słabośc obu ekip...albo faktycznie przemęczenie. Tylko mam pytanie: Jakim cudem te dwa zespoły prowadzą w tabeli?? Chyba tylko nieudolność Portugalczyków to sprawia i katastroficzne pokolenie Belgów ( 2-2 z Kazachami to kompromitacja jednego z najlepszych zespołów świata lat 80 tych)Scifo,Wilmots, Gerets czy Ceulemans chyba padają na kolana po każdym występie swych rodaków. O Serbi nie wspominam bo dla mnie jest jakaś nijaka. |
| | | | | |
| 2007-09-14, 17:30
Całe szczęście że Rosjanie pokonali Finów w siatce:D Jestem zwolennikiem pewnej tradycji w sportach drużynowych. Wolę gdy w finale grają zespoły które są pewną opoką danej dyscypliny. I tak, gdyby w finale Mś piłki nożnej graliby Koreańce z Turcją (2002) to byłaby to porażka futbolu. Honor uratowali Niemcy i Brazylia (Sam finał był jakiś nieciekawy i nikt o nim nawet nie wspomina)Albo finał siatkarski: Mołdawia - Gruzja. Bueee:D Jeden znakomity zespół w finale musi grać:) |
| | | | | |
| 2007-09-14, 18:00 ...podpowiedź
2007-09-14, 17:30 - Młodszy Yarzomb napisał/-a:
Całe szczęście że Rosjanie pokonali Finów w siatce:D Jestem zwolennikiem pewnej tradycji w sportach drużynowych. Wolę gdy w finale grają zespoły które są pewną opoką danej dyscypliny. I tak, gdyby w finale Mś piłki nożnej graliby Koreańce z Turcją (2002) to byłaby to porażka futbolu. Honor uratowali Niemcy i Brazylia (Sam finał był jakiś nieciekawy i nikt o nim nawet nie wspomina)Albo finał siatkarski: Mołdawia - Gruzja. Bueee:D Jeden znakomity zespół w finale musi grać:) |
...ale panie Pawle jest jednak nie wykluczone, że w niedzielę możesz też być zawiedziony, bo jakimś szczęśliwym trafem może ci Finowie wystąpią w finale a zapewniam Cię, że jeśli obejżysz ( jeśli by awansowali do finalu, ale Hiszpanów będzie im b. ciężko pokonać ) ten mecz to zobaczysz, że to zespół bardzo poukładany, grają w przeciwieństwie do swoich kolegów piłkarzy b. widowiskowo, poprostu nie robią takich "gaf" i nie mają takich przestojów jak np. Bułgarzy czy Włosi, grają podobnie do Niemców i Belgów w tym ich najlepszym meczu "życia" z naszymi.
Rosjanie naprawdę musieli się sporo "napocić" aby z nimi wygrać. A teraz wcale nie wykluczam ( choć w siatkówkę jestem za naszymi wsch. "braćmi" ), że jutro Serbowie pokonają Rosjan, bo ostatnie lata mają na nich "patent" i rególarnie z nimi wygrywają, czy to na L.Ś. czy w M.Ś. |
| | | | | |
| 2007-09-14, 18:21 ...
2007-09-14, 17:18 - Młodszy Yarzomb napisał/-a:
Piłkarze Finlandii w meczu z Polską stali przez większą częśc meczu na własnej połowie i ani myśleli zaatakować. Tylko Jeremienko Jr.biegał jak nakręcony ale nabierał się na spalone jak młodzian. Rywale odpoczywali sobie w najlepsze a nasi w nieudolny a czasami wręcz żenujący sposób głowili się jak tu w nich wejść z tą piłką. Wynik jest sprawiedliwy i trafny. 0-0 potwierdza słabośc obu ekip...albo faktycznie przemęczenie. Tylko mam pytanie: Jakim cudem te dwa zespoły prowadzą w tabeli?? Chyba tylko nieudolność Portugalczyków to sprawia i katastroficzne pokolenie Belgów ( 2-2 z Kazachami to kompromitacja jednego z najlepszych zespołów świata lat 80 tych)Scifo,Wilmots, Gerets czy Ceulemans chyba padają na kolana po każdym występie swych rodaków. O Serbi nie wspominam bo dla mnie jest jakaś nijaka. |
...mało, że grają słabo to jeszcze w przeciwieństwie do naszych nie mają szczęścia bo choćby z Polakami zagrali dobrze, stracili gola po odepchnięciu ( moim zdaniem ) przez Matusiaka obrońcę a druga połowa ty była dla nas z nimi taka mała "obrona" Częstochowy.
Ale już z poważnym kandyadatem do awansu Serbią potrafili u siebie wygrać czego nie udało się Polakom. Podobnie jak nasi nie potrafią pewnie wygrywać a nader często tracą punkty ze "słabeuszami".
A jak wiesz szanujący się zepół nie traci punktów z tymi ostatnimi jak choćby Holendrzy w Tiranie, postawili jednak kropkę nad "i" w 92 min. tak jak np. Niemcy z Polakami na Mundialu i na tym właśnie polega to, że drużyna jest mocna.
I właśnie dlatego tacy np. Holendrzy już z tą samą Albanią u siebie wygrają sobie na "luzie" a np. nasi potwornie muszą się męczyć aby wygrać u siebie ze "słabeuszem" np. Azerbejdżan cz Kazachstan.
I na tym polega Futbol. Szanujące się zespoły wygrywają pewnie u siebie z dużo niżej notowanymi zespołami a na wyjeździe mimo, że "męczą" się okrutnie to też wychodzą zwycięsko. I dopiero wtedy awansuje się "rok - rocznie" bez problemów do finałów Mistrzowskiej imprezy jak np. Niemcy, Anglicy, Holendrzy, Francuzi cz Włosi. Ci ostatni mimo iż są w ogromnym "dołku" potrafili w końcówce wypunktować Ukraińców i to jest klasa drużyny, wygrywać gdy zupełnie na oko nic nie idzie.
A co do meczu z Finlandią to ci ostatnii mimo wszystko w drugiej połowie ze 3 razy tak "skarcili" naszych, że tylko instynkt Boruca nas uratował od "rozpaczy" i stracenia wszelkich szans na awans ( popatrz moje prawdopodobne wcześniejsze wyliczenie punktowe ).
Zapowiadam Ci jeśli Serbowie nie stracą 13.10. br. punktów w Erewanie ( a będzie dla nich to niezwykle trudne, bo tam żadna drużyna z naszej grupy nie wygrała ) to pozostałe powinni wygrać w cuglach i w Belgradzie 11.11. możesz wraz z Polskimi kibicami otrzeć się o zawał serca, bo porażka będzie naszych najprawdopodobniej eliminowała, mimo tak ogromnej teraz naszej przewagi punktowej.
|
| | | | | |
| 2007-09-14, 18:21
Zawiedziony z powodu Finów w finale nie będę ale to spora niespodzianka nawet jeśli nie awansują do finału. Lubię takie czarne konie w jakiś drużynowych rozgrywkach, które idą jak burza i eliminują faworytów (Bułgaria USA 94 Mś w piłce nożnej) Ale są zespoły których miejsce jest poza podium. Wyobrźmy sobie USA - Kanada w finale piłarskich Mś. Koniec świata:D |
| | | | |
| | | | | |
| 2007-09-14, 18:26
Gdyby natomiast w finale piłkarskich Mś grały Węgry i Urugwaj (oba zespoły są obecnie słabe) to jakoś by to wyglądało. I jedni drudzy to przecież wspaniała historia footballu:) A co się dzieje z siatkarską Kubą?? Ostatnio spadli gdzieś na dno:(
|
| | | | | |
| 2007-09-15, 20:51
I kto wygrał siatkarski finał Me?? Mam neta ale jestem ciekaw waszej opinii:D |
| | | | | |
| 2007-09-15, 21:42 Mało kogo po kompromitacji obchodzi dalszy przebieg - Szczeg
2007-09-15, 20:51 - Młodszy Yarzomb napisał/-a:
I kto wygrał siatkarski finał Me?? Mam neta ale jestem ciekaw waszej opinii:D |
Zawsze w takiej okoliczności mało kto w naszym kraju interesuje się dalszym przebiegiem imprez ( nie tylko siatkarskich ) sportowych , gdzie na początku wielkie apetyty , a w połowie i na końcu WIELKI KLOPS.
Już wcześniej informowałem " Nie int. mnie to , szkoda czasu , zdrowia itd. ( To maksymy naszych w większości kibiców ).
Finał : Jutro oczywiście ! |
|
|
|
| |
|